2. La Conquista Della Posizione Eretta (8:42)
3. Danza Dei Grandi Rettili (3:42)
4. Cento Mani E Cento Occhi (5:22)
5. 750,000 Anni Fa ... L'Amore? (5:38)
6. Miserere Alla Storia (5:58)
7. Ed Ora Io Domando Tempo Al Tempo Ed Egli Mi Risponde ... Non Ne Ho! (3:29)
Czas całkowity: 46:50
- Pier Luigi Calderoni ( drums, tympani )
- Renato D'Angelo ( bass, guitar, guitar (bass) )
- Francesco DiGiacomo ( vocals )
- Vittorio Nocenzi ( organ, synthesizer, keyboards, clavinet )
- Marcello Todaro ( guitar (acoustic), guitar, guitar (electric), vocals )
1 komentarz
-
Minęło siedem miesięcy od wydania genialnego debiutu, wypełnionych koncertami, festiwalami i ostrą pracą nad nowym materiałem. W ekspresowym tempie grupa zabrała się za rejestrację drugiej płyty, jakby chcąc udowodnić całemu światu, że olbrzymi sukces pierwszej nie był przypadkiem. Każdy kto ma cokolwiek wspólnego z muzyką, komponowaniem i rejestracją wie, że w tak krótkim czasie można wydać dwa albumy z muzyką oazową, solo piano lub jakieś pop-siano, ale nie rock symfoniczny, zwłaszcza na takim poziomie. Krytycy w swoich komentarzach nie kryli ironii i niedowierzania, że jednak można... Atmosfera była ciężka, jedynie publiczność wierzyła w grupę. Nie było żadnych przecieków, poza jednym - że tematyką jest ewolucja. Wreszcie wybuchła bomba - płyta miała się ukazać jeszcze w tym samym roku! Zapanowało powszechne zwątpienie w poziom artystyczny i jakikolwiek inny.
Aleksander Król wtorek, 22, luty 2011 07:29 Link do komentarza
Słowa dotrzymali - pod koniec 1972 roku do sklepów trafiła druga płyta zatytułowana Darwin. I zmiażdżyła krytyków! Płyta jest genialną kontynuacją debiutu, jak niektórzy twierdzą - na jeszcze wyższym poziomie. Jakby tego było mało grupa bezczelnie zapowiedziała trzecią płytę na rok następny! Tym razem już nikt nie wątpił, krytycy potężnie upokorzeni woleli milczeć. Darwin stał się najlepiej sprzedającą się płytą włoskiego rocka w historii, co jest rzeczą o tyle dziwną , że w odbiorze łatwą nie jest. Siedem utworów i prawie 47 minut Muzyki. Znów WIELKIEJ, ponadczasowej, doskonale zagranej. Właściwie to mógłbym skopiować swoją recenzję jedynki, zmienić nazwy i tyle, bo wszystkie określenia, których użyłem tam są aktualne i tu. Płyta jest powszechnie uważana za jedno z najwybitniejszych dzieł w historii muzyki progresywnej na świecie, jedną z trzech najlepszych płyt włoskich i największe dzieło Banco. Podobnie jak na debiucie - fantastyczna gra klawiszowców sprawiła, że Banco było w niektórych kręgach wyżej cenione, niż znane i uznane gwiazdy europejskie typu ELP lub Yes. Obie płyty zdobyły wręcz niewiarygodną popularność w Japonii i w Ameryce Południowej, gdzie rynek progresywny jest dużo większy niż w Europie (Brazylia, Argentyna, Chile). Osobiście widziałem reakcję Brazylijczyka, któremu w pewnym malutkim sklepiku w Szwecji podano Darwina. Gość ze łzami w oczach dosłownie przyklęknął przed ladą, płytę najpierw dotknął jak relikwię, a potem odtańczył jakiś niesamowity, brazylijski taniec szczęścia i wytłumaczył osłupiałemu Szwedowi, że szukał tej płyty ponad 10 lat!!! Istotnie, był okres że była nie do zdobycia, jako że poza oryginałem włoskim ukazała się tylko w Japonii. Szczęśliwcy, którzy ją zdobyli traktowali ją jak prawdziwy klejnot i perłę swoich zbiorów.
Album otwiera L'Evoluzione - 14-minutowy utwór rozpoczynający się spokojnymi klawiszami i chwytliwym, prostym motywem zagranym na gitarze, przyspieszający od czwartej minuty, przeradzający się w kawał rozimprowizowanego szaleństwa ze zmianami rytmu, spowolnieniami, wyciszeniami i wspaniałymi popisami obu braci na klawiszach. Gitara też nie próżnuje, ale Banco to jednak grupa, w której podstawą są instrumenty klawiszowe, być może właśnie dlatego tak często była porównywana do ELP. I właśnie taki - bardzo emersonowski jest drugi utwór - znakomity, prawie dziewięcio minutowy La Conquista Della Posizione Eretta. To wspaniały, miejscami wręcz monumentalny kawał proga, doskonale zaaranżowany i jeszcze lepiej zagrany. Kolejny kawałek, Danza Dei Grandi Rettil, to lekko jazzujący fantastyczny fragment instrumentalny, płynnie przechodzący w Cento Mani E Cento Occh - rewelacyjny ponad pięciominutowy, połamany utwór, który z pewnością pokochają wszyscy fani Emersona. A może nawet po wysłuchaniu tej płyty zdradzą swojego mistrza (mocno moim zdaniem przereklamowanego - aczkolwiek znakomitego klawiszowca, znacznie jednak gorszego kompozytora...)? Kolejne na płycie, 750,000 Anni Fa ... L'Amore?, to piękny, liryczny, bardzo włoski utwór a następny - Miserere Alla Storia - to powrót do klawiszowego łojenia z cudownym klarnetem na końcu. I wreszcie Ed Ora Io Domando Tempo Al Tempo Ed Egli Mi Risponde ... Non Ne Ho! - króciutki (3:29) ale genialny. Puzon, akordeon, klawesyn i bęben - spróbujcie na tym zagrać progresywnie... Im się udało.
Na koniec niepokojące skrzypienie drzwi... i cisza. Ciąg dalszy nastąpi... I nastąpił. Już po siedmiu miesiącach. A Darwina polecam każdemu - to płyta niemal doskonała, podobnie jak jedynka i trójka. Razem tworzą Wielką Trylogię bez której nie istnieje żadna poważna kolekcja rocka progresywnego.
Albumy wg lat
Recenzje Włoski Rock Progresywny
- Pholas dactylus to nazwa jednego z małży drążących skałę -… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Concerto Delle Menti (Pholas Dactylus)
- Dedalus to obecnie kompletnie nieznana płyta włoskiego rocka progresywnego zawieszona… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Materiale Per Tre Esecutori E Nastro Magnetico (Dedalus)
- W swoim otoczeniu mam opinię muzycznego paleontologa. Przekopuję bowiem się… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dedalus (Dedalus)
- Il Trono Dei Ricordi - to moim skromnym zdaniem chyba… Skomentowane przez Aleksander Król Il Trono Dei Ricordi (Il Trono Dei Ricordi)
- Il Tempio delle Clessidre – to kolejna włoska grupa, próbująca… Skomentowane przez Aleksander Król Alienatura (Il Tempio delle Clessidre)
- Le Porte dla Aperte to kolejna młoda grupa ze słonecznej… Skomentowane przez Aleksander Król Golem (Le Porte dla Aperte)
- Ingranaggi della Valle - "In Hoc Signo" to kolejna zdumiewająco… Skomentowane przez Aleksander Król In hoc signo (Ingranaggi della Valle)
- Po dwudziestu siedmiu latach grupa obudziła się z letargu… Mając… Skomentowane przez Aleksander Król Exit (Museo Rosenbach)
- Museo Rosenbach ….. Zarathuschra Live In Studio 2012. Jak to… Skomentowane przez Aleksander Król Zarathustra - Live in Studio (Museo Rosenbach)
- Museo Rosenbach….. W okresie Złotej Ery nagrali zaledwie jedną, jedyną… Skomentowane przez Aleksander Król Barbarica (Museo Rosenbach)
- Baroque to kolejna grupa z Włoch. Konkretnie z Turynu. Początki… Skomentowane przez Aleksander Król La Fiaba Della Buonanotte (Baroque)
- Madrugada…. Włochy , 1974. Debiut . Grupa powstała w malowniczym… Skomentowane przez Aleksander Król Madrugada (Madrugada)
- Rok 1998… We Włoskim Rocku Progresywnym trwa Nowa Era. Jednym… Skomentowane przez Aleksander Król La Cittŕ Sul Lago (Malibran)
- Malibran…. To jedna z najciekawszych, współczesnych włoskich grup. Nagrali wiele… Skomentowane przez Aleksander Król Trasparenze (Malibran)
- Dedalus…. Włochy, rocznik 1973. Te dane już powinny wywoływać w… Skomentowane przez Aleksander Król Dedalus (Dedalus)
- Kolejna grupa z Włoch. Wydali jedną płytę w 1996 roku.… Skomentowane przez Aleksander Król Daphne (Daphne)
- Crystals... Ta płyta to sensacja. Bez ściemy! Po pierwsze -… Skomentowane przez Aleksander Król Crystals (Crystals)
- Agora. Włoski rock symfoniczny wyodrębnił się ze światowego jako oddzielny… Skomentowane przez Aleksander Król Agora'2 (Agora)
- BIGLIETTO PER L'INFERNO - pod tą nazwą kryje się jeden… Skomentowane przez Aleksander Król Il Tempo Della Semina (Biglietto Per L'Inferno)
- Pink Floyd jest dla mnie najważniejszą grupą w historii rocka.… Skomentowane przez Aleksander Król plays Pink Floyd (Big One)