2. The Day We Met
3. The Dark Little Figure
4. The Prodigal Father
5. Dedicated To Saul Frances Levine And John
6. Strange Sleep
7. The Perception Of The Wind
8. The Ballad Of The Lake
- Marco Gadolti ( bass guitar )
- Claudio Oberti ( drums )
- Mauro Borgogno ( lead guitar )
1 komentarz
-
Tak w sumie to na wstępie powinienem podziękować Tomashowi, autorowi recenzji innej płyty Men Of Lake. Przeczytałem ją, zauważyłem, że Tomash wypowiada się o Włochach w samych superlatywach i... postanowiłem dać jeszcze jedną szansę kasecie, która od dobrych kilku lat obrastała na mojej półce kurzem. Przyznaję, że 'Out Of The Water' kupiłem w ciemno, domyślając się tylko po nazwie wydawcy, że to rock progresywny. Nie zabrzmiała mi wtedy szczególnie, więc wróciłem do katowania Pendragonu. Ale gusta się zmieniają, czas zweryfikować mój sąd o tym albumie. Niniejszym odżegnuję się od mojej poprzedniej opinii. To jest dobra płyta, choć ma pewne mankamenty, które mnie odrzuciły za pierwszym razem. Zacznijmy od plusów. Kiedy słyszę określenie 'włoski rock progresywny' to odczuwam lekki niepokój czy aby nie będzie to muzyka, w której forma przerosła treść. Tak się w kraju Dantego grało w latach 70-tych. A tu - niespodzianka. Może i utwory są długie i wielowątkowe, ale jednocześnie bardzo melodyjne. Oprócz cudownego finału 'The Ballad Of The Lake' trudno mi jest wyróżnić jakiś fragment - 'Out Of The Water' broni się raczej jako monolit. Kolejna zaleta to radość grania - z tej płyty bije żywiołowość, którą brytyjscy luminarze-rutyniarze art rocka gdzieś po drodze zgubili. Ten album to coś pomiędzy nową falą progresu z lat 80-tych, a spuścizną włoskich przodków. Przez to Men Of Lake nie są kolejnym Pendragonem, Marillionem czy Pallasem (choć, żeby było jasne, uwielbiam tych wykonawców). Są trochę inni, zyskują własną tożsamość. I nawet mniej niż przed laty razi mnie trochę kulejąca produkcja. Kto powiedział, że progres musi być wymuskany? Maurizio Polli, choć niezły klawiszowiec, wokalistą jest przeciętnym. Barwa głosu ciekawa, taka metaliczna. Śpiewa zadziornie, z hardrockowym rysem. Ale zdaje się stawiać swojemu wokalowi za wysokie wymagania. Brak mu biegłości. Przemilczę jego teksty, które jak mi Rock miły, nie wiem o czym są, choć wydawnictwo Prog Rock Redords dodało do kasety wkładkę z polskimi tłumaczeniami. Te niedociągnięcia na szczęście nie przesłaniają przyjemności obcowania z kawałem zacnej rockowej muzyki. 4,1/5 - to więcej niż dobra, lecz mniej, niż wybitna pozycja.
Paweł Tryba niedziela, 20, kwiecień 2008 23:32 Link do komentarza
Albumy wg lat
Recenzje Włoski Rock Progresywny
- Pholas dactylus to nazwa jednego z małży drążących skałę -… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Concerto Delle Menti (Pholas Dactylus)
- Dedalus to obecnie kompletnie nieznana płyta włoskiego rocka progresywnego zawieszona… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Materiale Per Tre Esecutori E Nastro Magnetico (Dedalus)
- W swoim otoczeniu mam opinię muzycznego paleontologa. Przekopuję bowiem się… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dedalus (Dedalus)
- Il Trono Dei Ricordi - to moim skromnym zdaniem chyba… Skomentowane przez Aleksander Król Il Trono Dei Ricordi (Il Trono Dei Ricordi)
- Il Tempio delle Clessidre – to kolejna włoska grupa, próbująca… Skomentowane przez Aleksander Król Alienatura (Il Tempio delle Clessidre)
- Le Porte dla Aperte to kolejna młoda grupa ze słonecznej… Skomentowane przez Aleksander Król Golem (Le Porte dla Aperte)
- Ingranaggi della Valle - "In Hoc Signo" to kolejna zdumiewająco… Skomentowane przez Aleksander Król In hoc signo (Ingranaggi della Valle)
- Po dwudziestu siedmiu latach grupa obudziła się z letargu… Mając… Skomentowane przez Aleksander Król Exit (Museo Rosenbach)
- Museo Rosenbach ….. Zarathuschra Live In Studio 2012. Jak to… Skomentowane przez Aleksander Król Zarathustra - Live in Studio (Museo Rosenbach)
- Museo Rosenbach….. W okresie Złotej Ery nagrali zaledwie jedną, jedyną… Skomentowane przez Aleksander Król Barbarica (Museo Rosenbach)
- Baroque to kolejna grupa z Włoch. Konkretnie z Turynu. Początki… Skomentowane przez Aleksander Król La Fiaba Della Buonanotte (Baroque)
- Madrugada…. Włochy , 1974. Debiut . Grupa powstała w malowniczym… Skomentowane przez Aleksander Król Madrugada (Madrugada)
- Rok 1998… We Włoskim Rocku Progresywnym trwa Nowa Era. Jednym… Skomentowane przez Aleksander Król La Cittŕ Sul Lago (Malibran)
- Malibran…. To jedna z najciekawszych, współczesnych włoskich grup. Nagrali wiele… Skomentowane przez Aleksander Król Trasparenze (Malibran)
- Dedalus…. Włochy, rocznik 1973. Te dane już powinny wywoływać w… Skomentowane przez Aleksander Król Dedalus (Dedalus)
- Kolejna grupa z Włoch. Wydali jedną płytę w 1996 roku.… Skomentowane przez Aleksander Król Daphne (Daphne)
- Crystals... Ta płyta to sensacja. Bez ściemy! Po pierwsze -… Skomentowane przez Aleksander Król Crystals (Crystals)
- Agora. Włoski rock symfoniczny wyodrębnił się ze światowego jako oddzielny… Skomentowane przez Aleksander Król Agora'2 (Agora)
- BIGLIETTO PER L'INFERNO - pod tą nazwą kryje się jeden… Skomentowane przez Aleksander Król Il Tempo Della Semina (Biglietto Per L'Inferno)
- Pink Floyd jest dla mnie najważniejszą grupą w historii rocka.… Skomentowane przez Aleksander Król plays Pink Floyd (Big One)