A więc Nowa Era włoskiego rocka symfonicznego stała się faktem! H2O to kolejna, znakomita włoska grupa która reaktywowała styl i klimat Złotej Ery. A mając świetnego, gabrielowskiego wokalistę pokusiła się o płytę, którą można śmiało postawić na półce obok największych dzieł PFM, Banco i LeOrme. Pięć utworów, 49 minut muzyki. Muzyki wielkiej i pięknej, natychmiast przenoszącej nas w magiczny okres lat 70. Słychać tu wielki Genesis, słychać wielkie Banco, słychać Gabriela. Ale nie na zasadzie kopii. To tylko ten kierunek poszukiwań. Ostatni, tytułowy Due to 16-minutowa suita rozpoczynająca się pięknym, gabrielowskim wokalem z okresu Baranka, który przeradza się w typowy dla lat 70. wielki symfonik z fantastycznymi klawiszami, cudownymi zwrotami akcji i licznymi zmianami tempa. Piękna gitara i skrzypce... Naprawdę doskonała płyta, absolutna czołówka współczesnego włoskiego proga. Polecam wszystkim kochającym stare Genesis, a dla miłośników włoszczyzny - absolutny MUS!!!