SBB

Oceń ten artykuł
(1410 głosów)
(1974, album koncertowy)

Oryginalne wydanie: LP Muza

Strona A
01. I Need You, Babe - 4:41
02. Odlot (w tym: Odlecieć z wami) - 14:38
Strona B
03. Wizje (w tym: Erotyk) - 18:14

Czas całkowity - 37:33


Reedycja CD - Metal Mind (2005)

01. I Need You, Babe - 4:41
02. Odlot (w tym: Odlecieć z wami) - 14:38
03. Wizje (w tym: Erotyk) - 18:14
04. Zostało we mnie - 6:06
05. Wicher w polu dmie - 13:57
06. Figo-Fago - 13:05
07. Toczy się koło historii - 8:36

Czas całkowity - 1:19:17

 

- Józef Skrzek - wokal, gitara basowa, instrumenty klawiszowe
- Apostolis Antymos - gitara
- Jerzy Piotrowski - perkusja

 

1 komentarz

  • Krzysztof Michalczewski

    W każdej grupie społecznej prędzej czy później dochodzi do konfliktu i nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. Jednym ze źródeł konfliktu jest rywalizacja, zwłaszcza między osobami, które pretendują do roli lidera. Mogą być one konstruktywne, mogą być też destrukcyjne. Jeśli członkowie jakiejś grupy rozwiązują swoje konflikty w myśl zasad sporu konstruktywnego, to ma ona szansę przetrwać, a nawet osiągać wyższe poziomy rozwoju. Jeśli jednak wzajemne animozje nie są rozwiązywane w racjonalny sposób, to wyzwalają one postawy antagonistyczne wśród członków grupy, a następnie jej rozpad. Zespół muzyczny jest też grupą społeczną i jeśli znajdą sie w niej przynajmniej dwie osoby ubiegające się o przywództwo, to los takiej formacji jest niepewny. Grozi jej konflikt, następnie walka o władzę i zwykle dezintegracja.

    W 1971 roku w Siemianowicach Śląskich powstał zespół Silesian Blues Band. Utworzyli go: Józef Skrzek ( lat 23 ), Apostolis Anthimos ( lat 17 ) i Jerzy Piotrowski ( lat 21 ). W krótkim czasie udanymi występami muzycy zwrócili na siebie uwagę samego Czesława Niemena, który zaproponował im współpracę. I tak powstała grupa Niemen. Istniała ona dwa lata ( 1971 - 73 ). W tym czasie zagrała kilkadziesiąt koncertów w kraju i zagranicą ( RFN, Skandynawia ) oraz nagrała cztery płyty, w tym dwie znakomite ( '' Niemen vol. 1 i 2 '' ). Dość szybko doszło do swoistej rywalizacji między młodszymi i starszymi ( Czesław Niemen, lat 32, Helmut Nadolski, lat 29 i Andrzej Przybielski, lat 27 ) członkami tego zespołu. Drobnym złośliwościom nie było końca. Jedni deprecjonowali wkład drugich we wspólną działalność, drudzy zazdrośnie przyglądali się rosnącej popularności pierwszych. W zespole Czesława Niemena było o jednego lidera za dużo.
    Latem 1973 zespół odbył kilkutygodniowe tournee po krajach Skandynawii i już wtedy było wiadomo, że są to ostanie tygodnie wspólnego grania. Po powrocie do Polski grupa zagrała jeszcze kilka pożegnalnych koncertów, a jeden z nich odbył się w Bydgoszczy na niezadaszonym sztucznym lodowisku Torbyd. Był to wyjątkowo zimny sierpniowy wieczór. Marzła publiczność, marzli muzycy. Mimo tego przejmującego chłodu grupa Niemen dała rewelacyjny koncert, którego ukoronowaniem był zagrany na rozgrzewkę i na bis w mocno wydłużonej wersji '' Rock For Mack ''. Widzowie dopisali i przyszli zobaczyć oraz usłyszeć przede wszystkim Czesława Niemena, pozostałych muzyków ( Józef Skrzek, Apostolis Anthimos, Jerzy Piotrowski, Andrzej Przybielski ) traktując jak aktorów drugiego planu. W tym czasie również dziennikarze muzyczni pisali i mówili głównie o Niemenie, poświęcając niewiele uwagi pozostałym członkom grupy.
    W kilka dni po bydgoskim występie grupa Niemen przestała istnieć. Skrzek, Anthimos i Piotrowski powrócili do koncertowania pod starą nazwą Silesian Blues Band. Dwa lata występów u boku Czesława Niemena i cztery wspólne płyty pozwoliły tym młodym, utalentowanym, ale jeszcze niedoświadczonym muzykom okrzepnąć i rozwinąć swoje uzdolnienia. W tamtym czasie trudno było o lepszą rekomendację, nazwisko Niemen otwierało każde drzwi. Występy na jednej scenie obok Jack Bruce Group i Mahavishnu Orchestra dodatkowo nobilitowały śląskich artystów.
    Wraz z rozwiązaniem grupy Niemen nie zakończyła się rywalizacja między muzykami. Toczyła się nadal, ale już korespondencyjnie - na płyty. W 1974 roku Czesław Niemen wydał bardzo udany longplay '' Mourner's Rhapsody ''( nagrany dla CBS-u, między innymi z udziałem Michała Urbaniaka i Jana Hammera ) i nagrał znakomity '' Aerolit '' ( listopad, z Piotrem Dziemskim, Sławomirem Piwowarem, Jackiem Gazdą i Andrzejem Nowakiem, album ukazał się w roku następnym ).
    W tym samym roku SBB wydał swoją pierwszą płytę - i to jaką! Już w dniu wydania okazała się być ona prawdziwą sensacją. Trzech mało znanych szerszej publiczności muzyków, w kilka miesięcy po rozstaniu z Niemenem, przedstawiło na niej muzykę, jakiej nikt do tej pory w Polsce nie grał. Więcej, takiej muzyki nikt nie odważył się zagrać przez kolejnych kilkadziesiąt lat, aż po dzień dzisiejszy.
    Pierwszy nakład tego albumu rozszedł się w mgnieniu oka. Na szczęście Polskie Nagrania stanęły na wysokości zadania i szybko wytłoczyły jego kolejne partie. Jest to zapis występów SBB 18 i 19 kwietnia 1974 roku w warszawkim klubie Stodoła. Muzycy nie ułatwili zadania realizatorom i edytorom nagrań. W tamte wieczory zespół zagrał między innymi ponad czterdziestominutową suitę, którą wydawca nieco skrócił, a następnie podzielił na dwie części: '' Odlot ( w tym '' Odlecieć z wami '' ) '' i '' Wizje ( w tym '' Erotyk '' ) '' i dodał prawie pięciominutowy '' I Need You, Babe ''. Te zabiegi realizatorskie wynikały z ograniczonej do czterdziestu kilku minut pojemności płyty winylowej.
    Rzadko się zdarza, aby jakiś wykonawca zaczynał od płyty nagranej na żywo. Jeszcze rzadziej kończy się to sukcesem, a taki stał się udziałem SBB. Skromne i niskiej jakości instrumentarium ( bas, fortepian, davolisint, gitara, pekusja ) paradoksalnie dodało muzykom skrzydeł. O muzyce z tego longplaya można pisać tylko w samych superlatywach. Określenia typu swobodna, nieokiełznana, zagrana z pasją i zacięciem, dynamiczna, nowatorska, awangardowa, oryginalna, niepowtarzalna można mnożyć w nieskończoność, a i tak tylko w sposób przybliżony oddają one jej ducha. Muzyka z tej płyty jest jak potok leniwie płynący zimową porą, którego wody w czasie wiosennych roztopów nagle wzbierają i który zamienia się w rwąca rzekę porywającą wszystko co napotka na swoje drodze. W tym porównaniu nie ma odrobiny przesady. 37 lat temu SBB nie grał jazzu ani jazz rocka. Niech nikogo nie zmylą liczne i długie improwizacje obecne w twórczości tego tria. Hendriks, Cream, King Crimson, The Allman Brothers Band i wielu innych też improwizowali, ale nikomu nie przyjdzie do głowy przyrównywać ich muzyki do jazzu, bądź jazz rocka. SBB grał rocka mocno osadzonego w tradycji bluesowej.

    I tak destrukcyjny konflikt między muzykami zmienił się w zdrową rywalizację, która z kolei zaowocowała przynajmniej dwoma świetnymi longplayami - '' SBB 1 '' i '' Aerolit ''.
    Późniejsze płyty SBB nie były już tak samo udane, jak ta oznaczona numerem jeden. Jedynie '' Follow My Dream '' i '' Welcome '' przedstawiają zbliżony poziom, ale to jest już zupełnie inna muzyka.

    Nagrania zarejestrowane podczas kwietniowych wieczorów 1974 w klubie Stodoła opublikowano na płytach kompaktowych w rożnych wersjach:

    1. Polskie Nagrania 1994: I Need You Babe, Odlot, Wizje, Zostało we mnie, Obraz po bitwie, Figo-Fago
    2. Metal Mind Productions 2004: I Need You Babe, Odlot, Wizje, Zostało we mnie, Wicher w polu dmie ( Obraz po bitwie ), Figo-Fago
    3. Metal Mind Productions '' Complete Tapes '' 2 CD 2007: I Need You Babe, Odlot, Wizje, Pamięć z nami, Zostało we mnie, Wolność do tyłu, I Need You Babe, Zostało we mnie, Figo-Fago, Rock For Mack

    Krzysztof Michalczewski piątek, 05, sierpień 2011 20:51 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Art Rock

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.