A+ A A-

Coming Up For Air

Oceń ten artykuł
(9 głosów)
(2008, album studyjny)

01. Alienation - 3:55)
02. Man In The Cocoon - 2:53)
03. Time Stand Still - 3:21)
04. Freezing - 3:50)
05. Medea - 3:47)
06. Daughter Of the Moon - 3:41)
07. Undecided - 4:09)
08. Sad State Of Affairs - 4:23)
09. About You Without You - 3:16)
10. The Mask And The Mirror - 4:45)
11. Selfmade Castle - 3:33)
12. What I'm About To Say - 4:24)
13. Wonderful Day - 3:44)
14. Broken White - 4:25)
15. Coming Up For Air - 6:12)

Czas całkowity - 1:00:19

- Cindy Oudshoorn - wokal
- Edward Reekers - wokal
- Rob Vunderink - gitara, wokal
- Joost Vergoossen - gitara, gitara akustyczna
- Ton Scherpenzeel - instrumenty klawiszowe, dodatkowy wokal
- Jan van Olffen - gitara basowa
- Pim Koopman - perkusja, instrumenty klawiszowe, gitara, dodatkowy wokal

 

1 komentarz

  • Mateusz Stypułkowski

    Kayak grupą znaną jest&

    &ale akurat nie w Polsce. W jego ojczystej Holandii prawdopodobnie, co druga osoba kojarzy ten zespół. Nic dziwnego w końcu ma on dosyć bogaty dorobek w swojej muzycznej karierze. Polska nie jest dobrym rynkiem dla prog rocka, więc jacyś tam 'mało znani' Holendrzy nie mają szansy zabłysnąć w naszych mediach. A szkoda.

    Kayak doświadczył wielu sytuacji. Zmiany składu; Sukcesy; Upadki; A nawet rozwiązanie zespołu i powrót po latach. 'Coming Up For Air' to ich najnowsze dzieło. Płyta, która moim zdaniem zasługuje na naprawdę wielką uwagę.

    Na początku proponuję przyjrzeć się temu, co najlepsze / najbardziej godne uwagi. Bez wątpienia największym plusem i zarazem najjaśniejszą gwiazdą jest tutaj wokalistka - Cindy Oudshoorn ( nazwisko naprawdę trudne do wymówienia :) ). Ta kobieta to moim zdaniem Bruce Dickinson w spódnicy. Potrafi zarówno śpiewać mocno i zadziornie, jak i subtelnie, z dużą dawką emocji. Jeśli dobry śpiew jest dla was najważniejszy, to możecie spokojnie odpuścić sobie dalszą część recenzji. Pani Oudshoorn na pewno was nie rozczaruje.
    Jej kolega, Edward Reekers, to również śpiewak z najwyższej półki. Jego urokliwy i melodyjny styl buduje niesamowity nastrój. W przeciwieństwie do Cindy nie dysponuje jednak tak szeroką skalą, przez co niektórzy mogą po pewnym czasie czuć małe znudzenie. Nie ulega jednak wątpliwości, że ta para świetnie się uzupełnia.
    Co do muzyki, to tutaj również należy się uznanie. Co prawda instrumentalistów jest aż pięciu, ale potrafią utrzymać równowagę pomiędzy swoją grą. Nikt nie próbuje być lepszy. Nikt nie próbuje przyćmiewać innych. Wydaje się, że każdy zna swoje miejsce i swoją rolę. Chociaż trzeba też przyznać, że słuchając płyty możemy odnieść wrażenie, że to wokale, a nie muzyka miały być tutaj głównym aktorem.
    No i właśnie w tym momencie pojawia się pierwszy zgrzyt. Kayak teoretycznie gra Rocka Progresywnego. Jeśli tak, to, co się stało z rozbudowanymi partiami instrumentalnymi i muzycznymi eksperymentami? Ktoś, kto słyszał 'Wish You Were Here' Floyd'ów może się zastanawiać, dlaczego oba zespoły są wrzucane do jednego worka. Muzyka jest naprawdę wysokiej jakości, ale momentami jest zbyt banalna, zbyt komercyjna. Najlepszym przykładem jest utwór 'Undecided', który chyba miał sprawiać wrażenie przebojowego, rockowego utworu, a wyszła z niego Popowa pioseneczka, która nadaje się tylko do RMF FM.
    Na szczęście są też utwory genialne. Trochę za krótki 'Man In The Cocoon' mógłby wprawić w kompleksy takie grupy jak Dream Theater, a przy 'Freezing' niektórzy mogą nawet uronić łezkę. Poza tym mamy świetne 'Selfmade Castle', z niezłym, instrumentalnym wstępem. I genialną solówką gitarową ( o wokalach już wspominałem).
    Myślę, że jeszcze przez kilka dobrych stron moglibyśmy doszukiwać się wad. Moim zdaniem i tak nie przyćmią one drugiej najważniejszej zalety tej płyty. Mam na myśli niesamowitą magię i klimat, których doświadczamy przez ( prawie ) całą godzinę. Ja na pewno jeszcze nie raz będę wracał do 'CUFA', a tym, którzy jeszcze się z nią nie zapoznali proponuję zrobić to jak najszybciej.

    Moja ocena 4- / 5

    Mateusz Stypułkowski wtorek, 26, maj 2009 19:43 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Art Rock

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.