2. Frutto acerbo (3:34)
3. Aliante (3:20)
4. India (3:12)
5. La fabbricante d'angeli (4:47)
6. Notturno (3:51)
7. Maggio (8:50)
Czas całkowity: 33:30
- Aldo Tagliapietra (voice, bass, guitars)
- Michi Dei Rossi (drums, percussions)
- Gian Piero Reverberi (piano)
1 komentarz
-
Rok 1974. Le Orme w szczytowej formie. Są już zaliczani do WIELKIEJ TRÓJKI obok PFM i BANCO. Ich fenomenalne Collage, Uomo di pezza i Felona e Sorona są powszechnie umiejscawiane w pierwszej dziesiątce płyt Włoskiej Złotej Ery (a sama Felona często na miejscu pierwszym!). Osiągnęli ogromny sukces również poza granicami Italii. W Japonii sprzedają niewiarygodne ilości płyt, są uwielbiani. Fantastyczne recenzje w Europie i uznanie w Stanach. Szał w Argentynie, Chile i Brazylii... I kompletna cisza w Polsce...
Aleksander Król wtorek, 05, kwiecień 2011 13:33 Link do komentarza
W tej sytuacji po krótkich wakacjach i anglojęzycznej wersji Felony ponownie spotykają się w studiu aby zarejestrować kolejną płytę. Żaden z krytyków nie spodziewa się dobrego wydawnictwa, ale fani liczą na kolejne arcydzieło... Po czterech miesiącach zmagań z aparaturą, instrumentami, producentem i... dziennikarzami, pod koniec 1974 roku ukazuje się płyta Contrappunti. Skromna okładka, ale zawartość znów genialna! Siedem utworów, 33,5 minuty fenomenalnego proga - absolutna pierwsza liga światowa. Już otwierający płytę, tytułowy, sześciominutowy Contrappunti wiele wyjaśnia - klawiszowa orgia trochę w stylu ELP, z tym że gra Emersona przy tym jest po prostu nudna. Wirtuozeria wirtuozerią, ale wyobraźnia muzyczna w moim prywatnym kanonie prog-rocka stawia włochów zdecydowanie wyżej.
A dalej? Dalej jest jeszcze lepiej! Kolejny utwór to króciutka ponad trzyminutowa akustyczna ballada z pięknym melotronem i cudownym motywem fortepianowym. Poezja... Następnie wspaniały trzyminutowy Aliante udowadniający, że poza hammondem, moogiem i melotronem zaprzyjaźnili się z syntezatorami. Czwarty utwór to India - początek akustyczny a po nim powrót do korzeni czyli chwila psychodelicznych odjazdów w wielkim stylu. Kolejny pięciominutowy La fabbricante d'angeli to znów fantastyczny popis klawiszowy na tle wspaniałej, rozszalałej perkusji i basu. Ostre, a jednocześnie lekkie i zwiewne. Fascynujące. Następnie niepokojący, czterominutowy Notturno będący preludium do Maggio - kapitalnego, dziewięciominutowego finału.
Dla wielu jest to najlepsza płyta Le Orme. Dla mnie - najdojrzalsza. Zamyka okres Złotego Wieku i jest ostatnią z Wielkich Płyt tej grupy. We Włoszech doszła do pierwszej dziesiątki najlepiej sprzedawanych płyt rockowych, w Japonii - zupełne szaleństwo... Reasumując - świetna płyta, polecam każdemu. Dla miłośników ELP - jazda obowiązkowa, miłośnikom włoszczyzny - nie polecam... Oni to znają i kochają - i to od dawna.
Albumy wg lat
Recenzje Włoski Rock Progresywny
- Pholas dactylus to nazwa jednego z małży drążących skałę -… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Concerto Delle Menti (Pholas Dactylus)
- Dedalus to obecnie kompletnie nieznana płyta włoskiego rocka progresywnego zawieszona… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Materiale Per Tre Esecutori E Nastro Magnetico (Dedalus)
- W swoim otoczeniu mam opinię muzycznego paleontologa. Przekopuję bowiem się… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dedalus (Dedalus)
- Il Trono Dei Ricordi - to moim skromnym zdaniem chyba… Skomentowane przez Aleksander Król Il Trono Dei Ricordi (Il Trono Dei Ricordi)
- Il Tempio delle Clessidre – to kolejna włoska grupa, próbująca… Skomentowane przez Aleksander Król Alienatura (Il Tempio delle Clessidre)
- Le Porte dla Aperte to kolejna młoda grupa ze słonecznej… Skomentowane przez Aleksander Król Golem (Le Porte dla Aperte)
- Ingranaggi della Valle - "In Hoc Signo" to kolejna zdumiewająco… Skomentowane przez Aleksander Król In hoc signo (Ingranaggi della Valle)
- Po dwudziestu siedmiu latach grupa obudziła się z letargu… Mając… Skomentowane przez Aleksander Król Exit (Museo Rosenbach)
- Museo Rosenbach ….. Zarathuschra Live In Studio 2012. Jak to… Skomentowane przez Aleksander Król Zarathustra - Live in Studio (Museo Rosenbach)
- Museo Rosenbach….. W okresie Złotej Ery nagrali zaledwie jedną, jedyną… Skomentowane przez Aleksander Król Barbarica (Museo Rosenbach)
- Baroque to kolejna grupa z Włoch. Konkretnie z Turynu. Początki… Skomentowane przez Aleksander Król La Fiaba Della Buonanotte (Baroque)
- Madrugada…. Włochy , 1974. Debiut . Grupa powstała w malowniczym… Skomentowane przez Aleksander Król Madrugada (Madrugada)
- Rok 1998… We Włoskim Rocku Progresywnym trwa Nowa Era. Jednym… Skomentowane przez Aleksander Król La Cittŕ Sul Lago (Malibran)
- Malibran…. To jedna z najciekawszych, współczesnych włoskich grup. Nagrali wiele… Skomentowane przez Aleksander Król Trasparenze (Malibran)
- Dedalus…. Włochy, rocznik 1973. Te dane już powinny wywoływać w… Skomentowane przez Aleksander Król Dedalus (Dedalus)
- Kolejna grupa z Włoch. Wydali jedną płytę w 1996 roku.… Skomentowane przez Aleksander Król Daphne (Daphne)
- Crystals... Ta płyta to sensacja. Bez ściemy! Po pierwsze -… Skomentowane przez Aleksander Król Crystals (Crystals)
- Agora. Włoski rock symfoniczny wyodrębnił się ze światowego jako oddzielny… Skomentowane przez Aleksander Król Agora'2 (Agora)
- BIGLIETTO PER L'INFERNO - pod tą nazwą kryje się jeden… Skomentowane przez Aleksander Król Il Tempo Della Semina (Biglietto Per L'Inferno)
- Pink Floyd jest dla mnie najważniejszą grupą w historii rocka.… Skomentowane przez Aleksander Król plays Pink Floyd (Big One)