A+ A A-

Beyond The Frontier

Oceń ten artykuł
(26 głosów)
(2012, album studyjny)

01. Beyond The Frontier Part 1 - 5:25
02. Hestitation - 9:04
03. Traum Of Mr Twain Part 1 - 5:44
04. Traum Of Mr Twain Part 2 - 7:12
05. About Reading And Writing - 6:40
06. Perikarion - 7:36
07. Paper Swan - 7:15
08. Beyond The Frontier Part 2 - 4:00

Czas całkowity - 53:23

- Sebastian Najder - wokal
- Jakub Węgrzyn - gitara, instrumenty klawiszowe
- Maciej Dunin-Borkowski - gitara
- Marcin Jaśkowiec - gitara basowa
- Konrad Wójtowicz - perkusja

Media

1 komentarz

  • Łukasz 'Geralt' Jakubiak

    „Zdecydowaliśmy się w ciągu nadchodzących dziesięciu lat polecieć na Księżyc i dokonać innych rzeczy nie dlatego, że są łatwe, ale właśnie dlatego, że są trudne, a przez to zmuszą nas do lepszej organizacji i wykorzystania wszystkich naszych umiejętności (...)” – John F. Kennedy

    „Poza granicą”, bo tak brzmi polski tytuł albumu , to pierwsze, długogrające wydawnictwo świetnie zapowiadającej się formacji art rockowej - HellHaven, która dwa lata temu zadebiutowała ciepło przyjętą EPką „Art for Art's Sake”. Już wtedy zespół pokazał nam, że potrafi obracać się w wielu gatunkach muzycznych i połączyć wszystkie pomysły w spójną, niezwykle interesującą całość. Koniec końców po przesłuchaniu EPki dało się odczuć pewien niedosyt, prawdopodobnie spowodowany chęcią jeszcze bliższego poznania muzyki HellHaven. Zatem, czy „Beyond The Frontier” zaspokoił ten niedosyt?

    Płytę rozpoczyna pierwsza część tytułowego „Beyond The Frontier”, który można określić mianem wyniosłego, świetnie zaaranżowanego wprowadzenia z zaskakującą, agresywną końcówką. To właśnie tam usłyszymy słowa prezydenta Kennedy’ego, które umieściłem na początku recenzji. Dalej usłyszymy „Hesitation”, w którym da się odczuć ich charakterystyczną, muzyczną otwartość. Mamy świetny, melancholijny wstęp, wpadający w ucho refren, agresywny growl i fantastyczną końcówkę, którą rozpoczyna histeryczny śmiech wokalisty – Sebastiana Najdera. Podzielony na dwie części „Traum of Mr Twain” to dźwiękowa uczta, która swobodnie manewruje między delikatnością, agresją, a szaleństwem (piękne, psychodeliczne wstawki). O wiele bardziej podobała mi się druga część numeru, która napiętnowana jest mistycyzmem, co słuchać w kapitalnej, dwugłosowej końcówce. Potem mamy stonowaną, nieco przygnębiającą kompozycję „About Reading and Writing” z genialną, rockową solówką na gitarze, która pokazuje nam świetny kontrast między innymi utworami. Dalej czeka na nas dynamiczny „Perikarion”, który jest moim „numerem jeden” na płycie. To tajemniczy, momentami hipnotyczny utwór uzupełniony rewelacyjnymi, gitarowymi akordami i pięknymi partiami skrzypiec w wykonaniu Kacpra Szpyrki i Agnieszki Reiner. „Paper Swan” to wolna, optymistyczna kompozycja, która prócz otwartych melodii ma także podniosły finisz dopełniony kapitalnym solo na gitarze. Na końcu czeka nas druga część „Beyond The Frontier”, który ubarwiony został fragmentami cytatów z „Dyktatora” Charlie’go Chaplina. Słowa świetnie współgrają z optymistyczną melodią, które są idealnym zwieńczenie całego albumu.

    HellHaven na swoim debiucie pokazuje nam mistyczną podróż po różnych zakątkach naszych wewnętrznych doznań i porusza tematykę śmierci, miłości, bliskości , czy poszukiwania celu naszej egzystencji, ukazując przy tym pewną formę metafizycznej separacji. To mroczna, momentami przygnębiająca, ale też przepełniona nadzieją opowieść o szukaniu samego siebie i przekraczaniu trudnej dla nas granicy, za którą zdołamy znaleźć zrozumienie i wewnętrzne ukojenie. Na tle warstwy lirycznej świetnie wypadają również grafiki w książeczce, które zostały wykonane przez Monikę Piotrowską i idealnie odzwierciedlają tematykę albumu.

    Panowie nie przekraczają tylko granic umysłu, ale przechodzą też przez różne bariery melodii, umiejętnie manewrując dźwiękami z pogranicza art rocka i ekstremalnych form metalu. Niektórzy słuchacze mogą ich skojarzyć z dokonaniami zespołu Opeth, czy Wolverine, jednak dla mnie mają w sobie coś niepowtarzalnego, co w przyszłości może zaowocować czymś wielkim. Ich osobliwość wynika także ze świetnego brzmienia, które pozbawione jest różnych studyjnych „ulepszeń”. Dzięki temu zespół brzmi niezwykle naturalnie i autentycznie. Sami muzycy to też techniczni wymiatacze i tutaj wyróżniają się szczególnie partie gitarowe (te solówki!) w wykonaniu Jakuba Węgrzyna i Macieja Dunina-Borkowskiego. Sama sekcja rytmiczna idealnie dopełnia całość albumu, co jest zasługą duetu Marcin Jaśkowiec -Konrad Wójtowicz, gdzie słyszalnie wybijają się partie basowe Konrada. O wokalu Sebastiana Najdera słyszałem różne opinie i o ile jego umiejętności techniczne są tematem dyskusyjnym, to moim zdaniem nadrabia ciekawą techniką emisji głosowej i świetnym wczuwaniem się w tematykę tekstów. W jego wokalu można usłyszeć ogromne pokłady emocji. Nie należy również zapominać o klimatycznym tle albumu, czyli syntezatorowych partiach w wykonaniu Kuby Węgrzyna i, wcześniej wspomnianych, skrzypcach zaaranżowanych przez Agnieszkę i Kacpra.

    Czy „Beyond The Frontier” ma jakieś słabsze momenty? Odnośnie kompozycji i realizacji nie mam kompletnie żadnych zastrzeżeń, jednak nadal pozostaje delikatne uczucie niedosytu. Odniosłem wrażenie, że na płycie można było bez problemu umieścić jeszcze ze dwa-trzy utwory, które jeszcze bardziej pogłębiłyby nasze wrażenia zarówno liryczne, jak i muzyczne. Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciuki i czekać na kolejny album chłopaków z HellHaven, w którym, mam nadzieję, jeszcze bardziej przekroczą ich tytułową granicę.

    Bardzo dobry start, interesująca tematyka i masa, świetnych melodii. Za to mocne i zasłużone…

    4/5

    Łukasz 'Geralt' Jakubiak niedziela, 02, grudzień 2012 21:30 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Art Rock

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.