01. Good Times, Bad Times (2:46)
02. Babe, I'm Gonna Leave You (6:41)
03. You Shook Me (6:28)
04. Dazed And Confused (6:26)
05. Your Time Is Gonna Come (4:34)
06. Black Mountain Side (2:05)
07. Communication Breakdown (2:27)
08. I Can't Quit You Baby (4:42)
09. How Many More Times (8:28)
Czas całkowity: 44:37
Robert Plant (vocals, harmonica )
- Jimmy Page (guitar, acoustic guitar, pedal steel guitar)
- John Paul Jones (bass guitar, organ, keyboards)
- John Bonham (drums)
oraz:
- Viram Jasani (tabla drums (6) )
1 komentarz
-
Debiutancka płyta prekursorów jednego z najistotniejszych nurtów w muzyce rockowej, jakim jest hard rock. Prawdopodobnie nie postałoby wielu znakomitych zespołów, gdyby nie ta właśnie płyta. Jeśli miałbym wskazać płytę najbardziej rewolucyjną w muzyce rockowej wskazałbym 'Led Zeppelin I'.
Grzegorz Romanowicz środa, 03, luty 2010 19:49 Link do komentarza
Dlaczego? Mamy tu przecież dużo bluesowych standardów z lat wcześniejszych.
Typowego hard rocka tu na pewno mniej, niż na płycie następnej. Oczywiście mamy numery typowo hardrockowe np. 'Good Times, Bad Times' czy 'Celebration Day', jednak ciężki rock spod znaku Zeppelina w pełni dostaniemy dopiero na II. Płytę wyróżnia brzmienie. Jimmy Page jako producent stworzył niepowtarzalną głębię, najdokładniej obrazuje to brzmienie perkusji. Dzięki tej rewolucyjnej produkcji, piosenki te mają niesamowitego kopa. Ekspresyjny wokal Planta, potężna perkusja, gitara Page'a. A propos Page'a, to właśnie na właśnie pierwszej płycie Led Zeppelin pojawia się najwięcej niuansów gitarowych. Kto by pomyślał, że można grać smyczkiem na gitarze? Tak, zrobił to właśnie Jimmy Page w 'Dazed and Confused' i w 'How Many More Times'. Oba numery są perełkami na tej płycie, zwłaszcza 'Dazed and Confused', z pięknym psychodelicznym brzmieniem. Utwór ten można porównać z wersją The Yardbirds, wcześniejszego zespołu Page'a. Dzięki temuż oto porównaniu widać, jak wiele ekspresji, mocy i ciężaru wnosi typowo hardrockowy wokal Planta, na którym inni wokaliści np. Axl Rose się wzorowali. 'How Many More Times' ociera się o hardrockowa progresję, z której czerpali metalowcy progresywni (w Teatrze Marzeń lubią Zeppelina). Bluesowe standardy, takie jak 'I Cant Quit You Babe' lub 'You Shook Me' też brzmią znacznie mocniej i efektowniej w wykonaniu Led Zeppelin. 'You Shook Me' w wersji Jeffa Becka z Rodem Stewardem na wokalu brzmi znaczeni spokojniej. Folkowe numery, takie jak 'Babe I'm Gonna Leave You' czy 'Black Moutain Side' emanują pięknem. Czarują w typowo zeppelinowskim stylu: mieszanką mocy i wyciszenia (mowa o 'Babe...'), wyrafinowaniem ('Black Moutain Side'). Płyta mimo takiego zróżnicowania jest strasznie spójna. Poprzeczka została postawiona wysoko. Płyta - rewolucja. Następny album jest rozwinięciem tego, co stworzył kwartet Page'a w swym studyjnym debiucie. Ocena tylko jedna 5.
Albumy wg lat
Recenzje Heavy Prog
- Bardzo nie lubię wszelakiego rodzaju porównań. Nie lubię porównywać jakiegoś… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Far From The Sun (Siena Root)
- Wreszcie nadszedł moment, kiedy biorę oddech od „dark-independetowo-prog-folkowo-hardcore'owo-gothic-ambientowo-metalowo-jakiś-tam jeszcze” klimatów… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Different Realities (Siena Root)
- Keep Rockin’ kojarzy mi się falą polskich zespołów progresywnych, które… Skomentowane przez Gabriel Koleński Seismic Shift (Keep Rockin')
- Wstaje nowy dzień, a właściwie wstał 15 lat temu. Taka… Skomentowane przez Gabriel Koleński A New Day Dawning (Siena Root)
- PHI. Znowu zespół z kraju niemieckojęzycznego, choć tym razem nie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Cycles (PHI)
- Po udanym debiucie sprzed czterech lat w postaci „Into the… Skomentowane przez Łukasz 'Geralt' Jakubiak Screaming Out Your Name (Keep Rockin')
- Jakoś nie miałem okazji zetknąć się do tej pory z… Skomentowane przez Konrad Niemiec Bartók in Rock (Dialeto)
- Perpetual Escape pochodzi z Francji, istnieje od kilku lat, ma… Skomentowane przez Gabriel Koleński Into My Dreams (Perpetual Escape)
- Przyznaję bez bicia, że sam już nie wiem czy lubię,… Skomentowane przez Bartek Musielak Little Something For You To Choke (Killsorrow)
- Dawno nic mnie tak nie ucieszyło jak wiadomość o tym,… Skomentowane przez Michał Jurek Until All Ghosts Are Gone (Anekdoten)
- Flying Colors możemy zaliczyć do tzw. „supergrup”, jako że w… Skomentowane przez Marcin Szojda Second Nature (Flying Colors)
- Po nagraniu udanego i ostatecznie docenionego przez publiczność 'Death Walks… Skomentowane przez Michał Jurek In Hearing Of Atomic Rooster (Atomic Rooster)
- Atomic Rooster to zespół nieco już zapomniany. Miłośnicy brzmień lat… Skomentowane przez Michał Jurek Atomic Roooster (Atomic Rooster)
- Czy zastanawialiście się kiedyś jakby zabrzmiał Symphony X urozmaicony organami… Skomentowane przez Łukasz 'Geralt' Jakubiak Aftereality (SpectAmentia)
- Wydaje się, że Black Ball Suzi nieźle wystartowali ze swoim… Skomentowane przez Paweł Caniboł Jestem (Black Ball Suzi)
- Do tej współpracy po prostu musiało dojść. Jeff Beck już… Skomentowane przez Michał Jurek Beck, Bogert & Appice (Beck, Bogert & Appice)
- Potrzebowałem paru dni żeby dobrze wsłuchać się w materiał i… Skomentowane przez Paweł Caniboł Aftereality (SpectAmentia)
- To była jedna z moich najbardziej oczekiwanych płyt ostatnich miesięcy.… Skomentowane przez Konrad Niemiec Into The Maelstrom (Bigelf)
- Karmamoi - Odd Trip Świeża, wręcz z pod igły płyta… Skomentowane przez Mateusz Tomanek Odd Trip (Karmamoi)
- Kolejny singiel promocyjny przygotowany z myślą o stacjach radiowych. Choć… Skomentowane przez Konrad Niemiec (Another) Nervous Breakdown (Bigelf)