1. Sunrise (3:50)
2. Sweet Lorraine (4:27)
3. Traveller In Time (3:20)
4. Easy Livin' (2:43)
Record One, Side B
1. July Morning (11:23)
2. Tears In My Eyes (4:34)
Record Two, Side A
1. Gypsy (13:32)
2. Circle Of Hands (8:47)
Record Two, Side B
1. Look At Yourself (5:57)
2. The Magician's Birthday (1:15)
3. Love Mchine (3:07)
4. Rock 'N' Roll Medley (8:17)
Czas całkowity: 71:12
dodatkowo na reedycji Expanded De-Luxe z 2003:
The Radio Show:
1. Something Or Nothing
2. I Won't Mind
3. Look At Yourself
4. Gypsy
The Film Mixes:
5. Easy Livin'
6. So Tired
7. I Won't Mind
8. Something Or Nothing
9. The Easy Road
10. Stealin'
11. Love Machine
12. Rock and Roll Medley
- Mick Box ( guitar, vocals )
- Gary Thain ( bass, vocals )
- Lee Kerslake ( drums, vocals )
- Ken Hensley ( keyboards, vocals )
1 komentarz
-
Rożne opinię krążą o tej płycie. Wielu uważa, że to jedna z najlepszych płyt koncertowych pierwszej połowy lat 70. w hard rocku, inni, że Uriah Heep miało lepsze płyty, więc ta jest w łańcuszku, ale nie na początku. I jedni i drudzy mają rację. Zależy to tylko od miejsca patrzenia :)
Konrad Niemiec czwartek, 22, marzec 2012 22:37 Link do komentarza
Poza 'Salisbury' dla mnie to najlepszy album Uriah Heep. Zespół wyjechał do Japonii i wzorem np. Deep Purple próbował podbić tamtejszą publiczność. Czy im się to udało - słychać na bootlegach. W tym przypadku wiemy, że utwory na tym albumie były mocno wyedytowane i pocięte. A szkoda. 'Gypsy' - główny i najbardziej powalający utwór z płyty miał na koncertach ponad 20 minut, ponieważ główną jego częścią byłą długa i niesamowita solówka na klawiszach. Dopełniała ją zawsze wspaniała solówka na perkusji i przez to każdy show miał swój kulminacyjny moment. 'July Morning' i 'Circle Of Hands' dopełniały rockową tradycję. Zresztą zespół był wtedy u szczytu popularności, więc wszystko co zrobił było przyjmowane jako rzeczy znakomite, a publiczność spijała z ust wokalisty każde słowo. Nawet ta japońska - jak mówią zespoły - najbardziej żywiołowa na świecie.
Dla mnie osobiście to znakomita płyta. Może dzisiaj troszkę drażni wiązanka rock'n'rolli, ale tak się wtedy grało i na bis dobrego koncertu można było zagrać cokolwiek, a publika i tak by to kupiła. Po latach, broni się to mniej, ale wszystkie inne utwory to prawdziwy rockowy majstersztyk i polecam tę płytę wszystkim zakochanym w hard-rocku lat siedemdziesiątych.
Albumy wg lat
Recenzje Heavy Prog
- Bardzo nie lubię wszelakiego rodzaju porównań. Nie lubię porównywać jakiegoś… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Far From The Sun (Siena Root)
- Wreszcie nadszedł moment, kiedy biorę oddech od „dark-independetowo-prog-folkowo-hardcore'owo-gothic-ambientowo-metalowo-jakiś-tam jeszcze” klimatów… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Different Realities (Siena Root)
- Keep Rockin’ kojarzy mi się falą polskich zespołów progresywnych, które… Skomentowane przez Gabriel Koleński Seismic Shift (Keep Rockin')
- Wstaje nowy dzień, a właściwie wstał 15 lat temu. Taka… Skomentowane przez Gabriel Koleński A New Day Dawning (Siena Root)
- PHI. Znowu zespół z kraju niemieckojęzycznego, choć tym razem nie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Cycles (PHI)
- Po udanym debiucie sprzed czterech lat w postaci „Into the… Skomentowane przez Łukasz 'Geralt' Jakubiak Screaming Out Your Name (Keep Rockin')
- Jakoś nie miałem okazji zetknąć się do tej pory z… Skomentowane przez Konrad Niemiec Bartók in Rock (Dialeto)
- Perpetual Escape pochodzi z Francji, istnieje od kilku lat, ma… Skomentowane przez Gabriel Koleński Into My Dreams (Perpetual Escape)
- Przyznaję bez bicia, że sam już nie wiem czy lubię,… Skomentowane przez Bartek Musielak Little Something For You To Choke (Killsorrow)
- Dawno nic mnie tak nie ucieszyło jak wiadomość o tym,… Skomentowane przez Michał Jurek Until All Ghosts Are Gone (Anekdoten)
- Flying Colors możemy zaliczyć do tzw. „supergrup”, jako że w… Skomentowane przez Marcin Szojda Second Nature (Flying Colors)
- Po nagraniu udanego i ostatecznie docenionego przez publiczność 'Death Walks… Skomentowane przez Michał Jurek In Hearing Of Atomic Rooster (Atomic Rooster)
- Atomic Rooster to zespół nieco już zapomniany. Miłośnicy brzmień lat… Skomentowane przez Michał Jurek Atomic Roooster (Atomic Rooster)
- Czy zastanawialiście się kiedyś jakby zabrzmiał Symphony X urozmaicony organami… Skomentowane przez Łukasz 'Geralt' Jakubiak Aftereality (SpectAmentia)
- Wydaje się, że Black Ball Suzi nieźle wystartowali ze swoim… Skomentowane przez Paweł Caniboł Jestem (Black Ball Suzi)
- Do tej współpracy po prostu musiało dojść. Jeff Beck już… Skomentowane przez Michał Jurek Beck, Bogert & Appice (Beck, Bogert & Appice)
- Potrzebowałem paru dni żeby dobrze wsłuchać się w materiał i… Skomentowane przez Paweł Caniboł Aftereality (SpectAmentia)
- To była jedna z moich najbardziej oczekiwanych płyt ostatnich miesięcy.… Skomentowane przez Konrad Niemiec Into The Maelstrom (Bigelf)
- Karmamoi - Odd Trip Świeża, wręcz z pod igły płyta… Skomentowane przez Mateusz Tomanek Odd Trip (Karmamoi)
- Kolejny singiel promocyjny przygotowany z myślą o stacjach radiowych. Choć… Skomentowane przez Konrad Niemiec (Another) Nervous Breakdown (Bigelf)