2. No No No (6:54)
3. Demon's Eye (5:21)
4. Anyone's Daughter (4:43)
5. The Mule (5:22)
6. Fools (8:20)
7. No One Came (6:26)
dodatkowo na wydaniu CD:
8. Strange Kind of Woman (A-Side Remix) (4:06)
9. I'm Alone (B-Side) (3:08)
10. Freedom (Outtake) (3:35)
11. Slow Train (Outtake) (5:36)
12. Demon's Eye (Remix) (6:20)
13. The Noise Abatement Society Tapes (4:16)
14. Fireball (Take 1 - Instrumental) (4:08)
15. Backwards Piano (0:55)
16. No One Came (Remix) (6:23)
- Ian Gillan ( vocals )
- Roger Glover ( bass )
- Jon Lord ( organ, keyboards )
- Ian Paice ( drums )
1 komentarz
-
Album Fireball wyszedł w roku 1971, rok po słynnym In Rock i już sam ten fakt świadczy co najmniej o dwóch rzeczach: po pierwsze został nagrany gdy Deep Purple było w świetnej formie, a po drugie ze względu na świetnego poprzednika musiał być naprawdę dobrym albumem żeby sprostać wymaganiom fanów.
Przemek Kalinski sobota, 06, listopad 2010 20:43 Link do komentarza
Jak to często bywało, tak i na płycie Fireball utwór pierwszy to szybki dynamiczny kawałek tytułowy z świetną perkusją, jeszcze lepiej prezentujący się na żywo - po prostu klasyka. Zaraz po nim następuje zwolnienie tempa przy utworze No No No. Utwór, który moim zdaniem mógłby świetnie sprawdzić się na żywo, i z którego publiczność miałaby pociechę, bo naprawdę łatwo wyobrazić sobie publikę śpiewającą razem z wokalistą tytułowe 'No No No'. Zbytniej zmiany klimatu nie przynosi nam kolejny utwór. Może nie jest to jakiś klasyk, ale co najmniej kawałek solidny, w którym dostajemy wszystko za co kochamy Deep Purple. W ten sposób dochodzimy do czwartego na płycie Anyone's Daughter, który mi osobiście kojarzy się z amerykańskimi piosenkarzami, taki trochę weselszy i żywszy... Bob Dylan. Czy to tylko moje dziwne skojarzenie, czy coś w tym jest, to już niech każdy sam sprawdzi, ale muszę przyznać, że zawszę czekam na ten utwór, gdy tylko słucham tej płyty. Tak dochodzimy do The Mule, utwór który stał się popularny szczególnie ze względu na warstwę tekstową i szczególnie dobrze prezentujący się na żywo, gdy Ian Paice dostaje możliwość pokazania swoich umiejętności gry na perkusji (warto szczególnie zapoznać się z wersją z płyty Made In Japan). Od The Mule przechodzimy do przedostatniego kawałka, którym jest ośmiominutowe Fools - jak dla mnie, jeden z mocniejszych punktów na płycie. Jest w nim wszystko, za co kocha się Deep Purple i wszystko to współgra ze sobą we wspaniałej harmonii. Według mnie kawałek obowiązkowy nawet jeżeli nie jest to punkt zwrotny każdego koncertu. Płytę kończy utwór No One Came, który szczerze mówiąc moim faworytem na tej płycie nie jest, ale świadczy to tylko i wyłącznie o poziomie tej płyty, ponieważ na pewno nie jest to kawałek zły.
Podsumowując płyta trzyma cały czas równy wysoki poziom. Pochodzą z niej dwa koncertowe standardy: Fireball oraz The Mule. Nie ma może na tej płycie takiego utworu jak Child In Time w którym Gillan mógłby zaprezentować swoje możliwości, lecz jest to płyta, która pokazuje wszystko najlepsze co ma do zaprezentowania Deep Purple. Płyta - klasyk, która wytrzymałą presję i oczekiwania po In Rock. Jak dla mnie 5/5, choć moja opinia jako fana zespołu obiektywna raczej nie jest, to jest to płyta z którą po 40 latach warto się zapoznać - a to już o czymś świadczy. Pozdrawiam.
Albumy wg lat
Recenzje Heavy Prog
- Bardzo nie lubię wszelakiego rodzaju porównań. Nie lubię porównywać jakiegoś… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Far From The Sun (Siena Root)
- Wreszcie nadszedł moment, kiedy biorę oddech od „dark-independetowo-prog-folkowo-hardcore'owo-gothic-ambientowo-metalowo-jakiś-tam jeszcze” klimatów… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Different Realities (Siena Root)
- Keep Rockin’ kojarzy mi się falą polskich zespołów progresywnych, które… Skomentowane przez Gabriel Koleński Seismic Shift (Keep Rockin')
- Wstaje nowy dzień, a właściwie wstał 15 lat temu. Taka… Skomentowane przez Gabriel Koleński A New Day Dawning (Siena Root)
- PHI. Znowu zespół z kraju niemieckojęzycznego, choć tym razem nie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Cycles (PHI)
- Po udanym debiucie sprzed czterech lat w postaci „Into the… Skomentowane przez Łukasz 'Geralt' Jakubiak Screaming Out Your Name (Keep Rockin')
- Jakoś nie miałem okazji zetknąć się do tej pory z… Skomentowane przez Konrad Niemiec Bartók in Rock (Dialeto)
- Perpetual Escape pochodzi z Francji, istnieje od kilku lat, ma… Skomentowane przez Gabriel Koleński Into My Dreams (Perpetual Escape)
- Przyznaję bez bicia, że sam już nie wiem czy lubię,… Skomentowane przez Bartek Musielak Little Something For You To Choke (Killsorrow)
- Dawno nic mnie tak nie ucieszyło jak wiadomość o tym,… Skomentowane przez Michał Jurek Until All Ghosts Are Gone (Anekdoten)
- Flying Colors możemy zaliczyć do tzw. „supergrup”, jako że w… Skomentowane przez Marcin Szojda Second Nature (Flying Colors)
- Po nagraniu udanego i ostatecznie docenionego przez publiczność 'Death Walks… Skomentowane przez Michał Jurek In Hearing Of Atomic Rooster (Atomic Rooster)
- Atomic Rooster to zespół nieco już zapomniany. Miłośnicy brzmień lat… Skomentowane przez Michał Jurek Atomic Roooster (Atomic Rooster)
- Czy zastanawialiście się kiedyś jakby zabrzmiał Symphony X urozmaicony organami… Skomentowane przez Łukasz 'Geralt' Jakubiak Aftereality (SpectAmentia)
- Wydaje się, że Black Ball Suzi nieźle wystartowali ze swoim… Skomentowane przez Paweł Caniboł Jestem (Black Ball Suzi)
- Do tej współpracy po prostu musiało dojść. Jeff Beck już… Skomentowane przez Michał Jurek Beck, Bogert & Appice (Beck, Bogert & Appice)
- Potrzebowałem paru dni żeby dobrze wsłuchać się w materiał i… Skomentowane przez Paweł Caniboł Aftereality (SpectAmentia)
- To była jedna z moich najbardziej oczekiwanych płyt ostatnich miesięcy.… Skomentowane przez Konrad Niemiec Into The Maelstrom (Bigelf)
- Karmamoi - Odd Trip Świeża, wręcz z pod igły płyta… Skomentowane przez Mateusz Tomanek Odd Trip (Karmamoi)
- Kolejny singiel promocyjny przygotowany z myślą o stacjach radiowych. Choć… Skomentowane przez Konrad Niemiec (Another) Nervous Breakdown (Bigelf)