A+ A A-

Time Will Dissolves Our Shadows

Oceń ten artykuł
(4 głosów)
(2019, album studyjny)

01. I Last Between The Worlds - 7:15
02. My Spirit Sinking Deeper - 7:45
03. Shadows Around - 7:30
04. Eternity Is Now - 4:33
05. Hear The Moan Of Ashes - 6:41
06. Of Us The Fallen Angels - 6:20
07. Thou Art My Safe Haven - 4:36
08. Till Time Dissolves Our Shadows - 3:32

Czas całkowity - 48:12

- Marek Juza – wokal
- Marcin Kruczek - gitara
- Krzysztof Lepiarczyk - instrumety klawiszowe
- Krzysztof Wyrwa – gitara basowa
- Grzegorz Bauer – perkusja
oraz:
- Marcin Pokorski- skrzypce
- Pola Juza - dodatkowy wokal
- Lena Juza - dodatkowy wokal

Więcej w tej kategorii: « Black Butterflies

1 komentarz

  • Gabriel Koleński

    Chyba żaden album Metus nie powstawał tak długo i w takich bólach. Finalne wersje utworów oficjalnie trafiły do sieci już wiosną, ale dopiero w listopadzie płyta ujrzała światło dzienne w formie fizycznej. Po liderze zespołu, Marku Juzie, można się spodziewać wszystkiego, a w obrębie uprawianej przez niego mrocznej materii, potrafił już nie raz zaskoczyć. Marek pokazuje, że posępna muzyka niejedno ma imię, zwłaszcza gdy jest rozbudowana w iście progresywny sposób. Metus jest dla mnie jednym z ciekawszych zjawisk w polskiej muzyce alternatywnej, dlatego z wytęsknieniem wypatruję kolejnych albumów.
    Fani dotychczasowej twórczości Marka Juzy na pewno nie będą rozczarowani „Time will dissolve our shadows”, choć słychać pewne różnice. Przede wszystkim, bardzo dawno na płycie sygnowanej przez Metus nie było aż tylu elementów metalowych. Tym razem, prawie każdy utwór, zwłaszcza w pierwszej połowie albumu, jest napędzany mocnym, zwykle powolnym i posępnym riffem gitarowym. Wtajemniczeni wiedzą, że Juza jest fanem doom metalu, ale chyba nigdy nie było aż tak bardzo tego słychać w jego muzyce. Szczególnie „Of us - the fallen angels” ciągnie się niczym kondukt pogrzebowy, choć później atakuje piękną solówką na tle black metalowej wstawki. Oczywiście nadal w muzyce Metus występują najważniejsze, charakterystyczne składowe tego mrocznego tyglu – wokal Marka i instrumenty smyczkowe. Sposób śpiewania lidera może irytować, ponieważ jest bardzo silnie nacechowany emocjonalnie i czasem barokowo rozbuchany na gotycką modłę. Jednak Juza został obdarzony głosem, z którym potrafi zrobić praktycznie wszystko i skrzętnie to wykorzystuje poprzez stosowanie szeptu, growlingu i piękny, czysty śpiew pełną piersią. I to wszystko tu znajdziemy, ponieważ poszczególne utwory są mocno rozbudowane i bardzo pieczołowicie zaaranżowane. Najpiękniejszym dodatkiem są jak zwykle brzmienia instrumentów smyczkowych (skrzypiec i wiolonczeli) oraz klawiszy, które budują wyjątkową atmosferę. Elementem, który pojawił się pierwszy raz, jest dziecięcy chór, który tworzą córki Marka, Pola i Lena (w „Shadows around” i „Hear the moan of ashes”). Może jak to czytacie, to brzmi to śmiesznie, ale dziecięce głosy nadają tej mrocznej muzyce jeszcze bardziej posępnego kolorytu, aż włosy jeżą się na głowie. Ostatnią składową brzmienia, którą muszę wymienić, jest jeden z moich ulubionych polskich gitarzystów czyli Marcin Kruczek. Marcin gra w Metus zupełnie inaczej niż w innych swoich projektach, ale w kilku utworach uświadczymy wyjątkowo smaczne, choć nieco pikantne solówki („Shadows around”, „Of us - the fallen angels”). Twórczość Marka Juzy to nie tylko mrok, ale i piękno. Najwięcej uświadczymy go w balladach – „Eternity is now” i „Thou art my safe haven”.
    Nowa płyta Metus, „Time will dissolve our shadows” jest bardzo dojrzała, rozbudowana i zróżnicowana, ale konsekwentnie dopracowana, co słychać w pieczołowicie zaaranżowanych utworach. Fani zespołu poczują się jak w domu, przepraszam, w krypcie, do której światło dociera raptem drobnymi strużkami, które przynoszą kruchą nadzieję, ale nie ukojenie. Zatem zawrzyjcie wrota swych komnat, zgaście światło, zapalcie świece i zanurzcie się w otchłani razem z Metus. Jeśli uda wam się wrócić, nie będziecie zawiedzeni. A jeśli wam się nie uda, no cóż, zdarza się.
    Gabriel „Gonzo” Koleński

    Gabriel Koleński wtorek, 31, grudzień 2019 18:57 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Varia

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.