Faithful

Oceń ten artykuł
(2 głosów)
(2011, album studyjny)

1. The Secret Marriage
2. Night Train To You
3. Faithful
4. Mosaic
5. Ballad Of The Sad Young Men
6. Oz Guizos
7. Song For Swirek
8. Woke Up In The Desert
9. Big Foot
10. Lugano Lake


- Marcin Wasilewski (fortepian)
- Sławomir Kurkiewicz (kontrabas)
- Michał Miśkiewicz (perkusja)

Więcej w tej kategorii: January »

1 komentarz

  • Aleksandra Dudziak


    Marcin Wasilewski Trio
    Faithful


    Delikatne tony, z wibracji talerzy płynące
    i z naprężonych membran kotłów wydobyte -
    niczym z welonów utkane kurtyny - brzmią,
    co je wiatr poruszył…
    Wzruszeniem nas ogłuszył…
    Teraz odsłonięte, rozpościerają aksamitną zorzę,
    rozczulając nas swym łagodności światłem…
    Sączą nam esencję świata harmonicznych tonów,
    w czerń i w biel ubranych a z
    młoteczków uderzeń utkanych i z
    błysków klawiszowych szmerów tak delikatnie słyszalnych …
    Opowiadają, narrację swą snując,
    wrażliwie i starannie, epizod za epizodem,
    wątku nie gubiąc, toczą rozmowę same ze sobą i z ciszą.
    Dźwięczny spacer basu, balsamicznie
    sprzęgającego światy szeptów i szmerów, akustycznej anegdoty,
    odmierza czas, płynący tak pięknie, a przez nastroju zmiany nie stałym torem …
    Raz to Hanns Eisler dotykiem harmonijnych myśli, uczulił tych troje
    na niezbyt długą cisze - a dźwiękiem przetrzymany spokój, nie nadto wytrwany…
    Nie czuć tu braku słów, co brzmiały w tych tonach zawartymi będąc.
    Innym to razem Ornette Colemana akcenty,
    perkusyjnych przyjaźni odsłaniają wzruszenia, gdy cudną
    opowieść Michała Miśkiewicza słychać w „wierności” utworze tytułowym…
    Pobrzmiewają też nuty wielu pięknych map nastrojów,
    lecz bez granic porywający jest wątek z nocnego pociągu do Ciebie…
    Jakże nasycony żar miłości i tęsknot porywa
    Już innych nut nie słyszę…choć piękno płyty
    jest nie podważalne i nie do powtórzenia w jej całości,
    Tak wrażliwi ludzie są pośród nas,
    niech uczy żyć uważniej…
    Gustawsenowskie i Winstonowe horyzonty,
    świadczą o wysokiej klasie gry inicjatora,
    potrójnie pięknego spotkania trojga
    wrażliwych na puls, nie, nie metronomu a serc-
    jeden na drugiego…
    Brzmienie płyty zawdzięczamy znajomości kolorów, szumów
    oraz pasm, które wydobyć lub zakryć tylko ekipa realizatorów
    potrafi…
    Piękne dzieło


    Aleksandra Dudziak 18.03.2013r.

    Aleksandra Dudziak środa, 20, marzec 2013 13:05 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Varia

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.