1 .Frumpy – Duty (7:35)
2. Thrice Mice – Vivaldi's Revival (7:12)
3. Beatique Corporation – Going Straight (3:41)
4. Tomorrow's Gift – Sound Of Which (19:58 )
5. Frumpy – Floating (12:14)
6. Beatique Corporation – Things We Said (5:21)
7. Sphinx Tush – Crashville (4:40 )
8. Beatique Corporation – Sunwave (15:15)
1 komentarz
-
1970 rok…. Piękny czas, bez komercji, bez telefonów komórkowych, bez Internetu. Czas winyli i prawdziwej, żywej muzyki. Czas wielkich festiwali…. W owym , 1970 roku odbył się jeden z nich – w Hamburgu (Niemcy). Pop & Blues Festival – tak się nazywał i ciekawostką jest to, że ani popu, ani bluesa tam nie było…. W wielkanocny weekend na scenie pojawiło się 5 wielkich wówczas, a dziś kompletnie zapomnianych grup - Frumpy, Tomorrow's Gift, Beatique In Corporation , Sphinx Tush i Thrice Mice. I o ile Frumpy „poszło dalej”, wykorzystując zagrane tu utwory na swoich płytach, kawałki Tomorrow's Gift i Thrice Mice nie ukazały się nigdzie poza tym wydawnictwem, a pozostałe dwie grupy nigdy nie doczekały się rejestracji swojego materiału, pomimo ogromnej popularności… A więc wielki rarytas kolekcjonerski i ważny dokument. Poza tym…kawał muzy. Płyta w wersji winylowej była albumem podwójnym, na Cd udało się wszystko upchnąć na jednym krążku.
Aleksander Król piątek, 29, marzec 2013 16:39 Link do komentarza
Co można powiedzieć o takiej płycie ? Co można powiedzieć o takim koncercie ? Po 43 latach od wydania ? Że był to najpiękniejszy czas dla rocka, że szlag mnie trafia z powodu mojej nieobecności na tym festiwalu, że działy się tam rzeczy wielkie , o których świat nic nie wie… Ta płyta to Wielka Historia krautrocka. Mamy tu 8 utworów – Frumpy – 2 utwory, Thrice Mice -1, Beatique In Corporation – 3, Tomorrow's Gift – 1 i Sphinx Tush – również 1. Wszystkie w wersjach totalnie rozimprowizowanych, z długimi solówkami i wycieczkami w “nieznane obszary”. Obłęd…. Polecam to wydawnictwo maniakom staroci , archiwistom muzycznym i wielbicielom surowizny z początku magicznych lat 70-tych. A dla fanów krautrocka – absolutny MUS ! Oczywiście jak zwykle moim, cholernie subiektywnym zdaniem….
Albumy wg lat
Recenzje Varia
- Wielce ciekawy to zespół, całe to Omni. Kiedy bowiem tryumfy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Omni (Omni)
- Nigdy nie byłem i do dziś nie jestem zagorzałym fanem… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Ozzmosis (Ozzy Osbourne)
- Zanim przejdę do sedna, muszę szczerze przyznać, że ogarnęło mnie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Leidenschaft (Lacrimosa)
- Swego czasu powstał w mojej głowie osobliwy podział twórczości Lacrimosy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Lichtgestalt (Lacrimosa)
- Kiedy po raz pierwszy usłyszłem "Echos", a było to zaraz… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Echos (Lacrimosa)
- Z twórczością zespołu Lion Shepherd mam przyjemność zapoznać się po… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska III (Lion Shepherd)
- Chyba żaden album Metus nie powstawał tak długo i w… Skomentowane przez Gabriel Koleński Time Will Dissolves Our Shadows (Metus)
- Długo zabierałem się do napisania tej recenzji, może nawet trochę… Skomentowane przez Bartek Musielak III (Lion Shepherd)
- Jeśli miałbym wskazać jakieś państwa na świecie, które otacza aura… Skomentowane przez Bartek Musielak Unortheta (Zhrine)
- O Seasonal, jednoosobowym projekcie pochodzącego z Białegostoku Macieja Sochonia pisaliśmy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Heartvoid (Seasonal)
- Szanse, że Adam Płotnicki będzie wciąż kojarzony jako wokalista Crystal… Skomentowane przez Gabriel Koleński 4.3. (Plotnicky)
- Czasem zdarza mi się słuchać albumów, przy których myślę sobie,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Silent Sacrifice (Seasonal)
- To miał być singiel, ewentualnie maxi singiel, potem epka, ostatecznie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Under the Fragmented Sky (Lunatic Soul)
- Istnieją takie zespoły czy projekty muzyczne, które powstają z potrzeby… Skomentowane przez Gabriel Koleński Radio Voltaire (Kino)
- Chciałem rozpocząć podniosłym „Polak potrafi!”, ale w sumie to nie… Skomentowane przez Bartek Musielak Litourgiya (Batushka)
- Szczerze mówiąc, nigdy nie potrafiłem zrozumieć pojęcia jesiennych wieczorów oraz… Skomentowane przez Gabriel Koleński Black Butterflies (Metus)
- Premiera płyty ”Fractured” to dobry moment na przypomnienie sobie całej… Skomentowane przez Wolrad Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Zdarzają się takie albumy, do których podchodzę ze sporym dystansem… Skomentowane przez Bartek Musielak Heat (Lion Shepherd)
- Z reguły bywam ostrożny w stosunku do albumów przygotowanych w… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Live 1 (Security Project, The)
- We Come From the Mountains to jedna z najnowszych propozycji… Skomentowane przez Krzysztof Pabis We Come From the Mountains (Tiebreaker)
- Kiedy dotarła do mnie nowa płyta projektu Yagull ucieszyłem się.… Skomentowane przez jacek chudzik Kai (Yagull)
- Rok 1974 okazał się bardzo wyczerpujący dla Mike'a Oldfielda. Artysta,… Skomentowane przez Michał Jurek Ommadawn (Oldfield, Mike)
- Zawsze bardzo się cieszę, kiedy w ręce wpada mi coś… Skomentowane przez Paweł Caniboł Loneliness Manual (Seasonal)
- Swego czasu przemierzając internetowe portale streamingowe, bo miewam czasami takie… Skomentowane przez Bartek Musielak Krimhera (KRIMH)
- Konsekwentnie szukam ciekawych rzeczy na obrzeżach muzycznego rynku. Bo rynek… Skomentowane przez Paweł Tryba Crashendo (Fryvolic Art)
- Generalnie staram się na nie recenzować bezpłatnych dałnlołdów, ale zrobię… Skomentowane przez Paweł Tryba #I’mNotAddicted (Ordinary Brainwash)
- Na ten album czekałem z niecierpliwością. Kiedy Mariusz Duda ogłosił,… Skomentowane przez Bartek Musielak Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Dies irae... dzień gniewu, popularny motyw sztuki średniowiecznej i barokowej;… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dies Irae (Devil Doll)
- Czasem się zastanawiam, dlaczego niektóre zespoły są niszowe bądź po… Skomentowane przez Edwin Sieredziński The Sacrilege of Fatal Arms (Devil Doll)
- W poprzednich recenzjach przedstawiłem Devil Doll jako pogrobowca starego dobrego… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Sacrilegium (Devil Doll)