A+ A A-

Tibi et Igni

Oceń ten artykuł
(5 głosów)
(2014, album studyjny)

01. Go To Hell
02. Where Angels Weep
03. Armada On Fire
04. Triumph Of Death
05. Hexenkessel
06. Abandon All Hope
07. Worms Of Eden
08. The Eye Of The Abyss
09. Light Reaper
10. The End
Digipak Bonus:
11. Necropolis
12. Des Satans Neue Kleider
Bonus 7“ Vinyl Version:
Side A: 01. Necropolis
Side B: 01. Przeklęty Na Wieki (Cursed Eternally)


Skład:
Peter (vocals, guitars)
Spider (guitars)
Hal (bass)
James Stewart (drums)

Media

Więcej w tej kategorii: « Welcome to the Morbid Reich

1 komentarz

  • Łukasz 'Geralt' Jakubiak

    Ojcowie polskiego death metalu wydali właśnie swój jedenasty album studyjny, który na nowo definiuje gatunek. Zaskoczeni? Już wielokrotnie nagradzany „Welcome to the Morbid Reich” (w 2012 roku otrzymał Fryderyka za najlepszy album metalowy) dowiódł ogromnej formy muzyków z Vader i po tak świetnym krążku nikt nie spodziewał się jeszcze większego kopniaka. „Tibi et Igni” jest niczym doskonale przyrządzony stek – krwisty, soczysty, a do tego posypany naszymi ulubionymi przyprawami.

    Szefami w tej muzycznej kuchni niezmiennie pozostali Peter i Marek Pająk, a do swojego blatu zaprosili dwójkę równie zasłużonych mistrzów fachu: Tomasza Halickiego (HERMH) oraz specjalistę od garnków - Jamesa Stewarta (Divine Chaos). Panowie zgotowali nam klasyczne death/thrashowe granie, co doskonale słychać na „Armada On Fire”, czy „Triumph Of Death”. Obydwa numery zostały uraczone pędzącymi solówkami gitarowymi w duchu Kerry’ego Kinga. Na tym muzyczny bukiet się nie kończy, a odpowiedniej dawki pikanterii możemy spodziewać się na blackowym „Where Angels Weep” i „Abandon All Hope”. O dziwo „Tibi et Igni” nie stroni też od melodyjnych wariacji, i nie mówimy tu wyłącznie o symfonicznych wstępie w „Go To Hell”. Na „Hexenkessel” prócz wyniosłego intro, znajdziemy też odrobinę rock n’rollowego szaleństwa. Pod tym względem wtórują mu także „Light Reaper” (znakomite pierwsze solo), „Worms Of Eden” oraz finałowy „The End”. Ogromny popis umiejętności kompozycyjnych możemy usłyszeć na „The Eye Of The Abyss”, na którym panowie płynnie przechadzają się po różnych, gatunkowych przestrzeniach –od melodeathu, aż po neoklasykę. W digipacku znajdziemy dwa, bardzo udane bonusy: heavymetalowy „Necropolis” oraz cover formacji Das Ich - „Des Satans Neue Kleider”. W edycji winylowej, zamiast wspomnianego coveru, usłyszymy utwór „Przeklęty na wieki”, na którym gościnnie zaśpiewała Marta Gabriel (Crystal Viper).

    Vader, od czasu legendarnego „Morbid Reich”, stopniowo piął się w górę i na stałe wpisał się w kanon współczesnego death metalu. Ich droga, choć chwilami bardzo kręta i niepewna, doprowadziła nas do „Tibi et Igni” – ostatecznego opus magnum. To nie tylko kawał porządnego grania, ale też odważna próba odświeżenia gatunku. Panowie doskonale wiedzieli na jakie zmiany mogą sobie pozwolić i umieścili w swojej wizji wyłącznie sprawdzone elementy. Sam pomysł urozmaicenia ich muzyki o gatunkowe wariacje okazał się strzałem w dziesiątkę, tym bardziej że nie stracili przy tym ani odrobiny swojej agresywnej osobowości. To nadal ten sam Vader! Pędzący niczym czarcie kopyta, ale mimo wszystko subtelniejszy i nieco bardziej… dojrzalszy. Gwarantuję, że na niejednym fragmencie będziecie szukali żuchwy pod kanapą. Materiał został nagrany w studiu Hertz pod pieczą Sławomira i Wojciecha Wiesławskich, którzy wyprodukowali również wcześniejsze dokonania grupy (od „The Art Of War” wzwyż) i od lat współpracują z takimi zespołami jak: Behemoth, Hate, czy Decapitated. Pod kątem realizacji mamy do czynienia z najwyższą półką, a profesjonalne brzmienie jest jednym z mocniejszych punktów „Tibi et Igni”. Płyta daje niezły wpier**l, mówiąc kolokwialnie.

    Nie wyobrażam sobie, by fani ekstremalnego grania przeszli obojętnie obok tego krążka. Można spokojnie kupić tacie w prezencie, w końcu dziś Dzień Ojca.. Właśnie, jak już przy tym jesteśmy… Sto lat dla Vader - ojców polskiego death metalu!

    5/5

    Łukasz 'Geralt' Jakubiak poniedziałek, 23, czerwiec 2014 21:09 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Varia

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.