2. All the Love (3:42)
3. Like Music (3:30)
4. Vigil (4:27)
5. Shadows of the Sun (4:36)
6. Let the Children Go (3:50)
7. Solitude (3:53)
8. Funebre (4:26)
9. What Happened? (6:25)
Czas całkowity: 39:54
- Tore Ylwizaker ( programming )
- Jørn H. Sværen ( drums )
- Pamelia Kurstin ( theremin )
- Christian Fennesz ( white noise )
1 komentarz
-
Chyba żadna inna kapela nie przeszła, na przestrzeni swojego istnienia tylu zmian, co norweski Ulver. Na początku grali black metal, później folk, a od paru ładnych lat raczą nas minimalizmem i elektroniką. Jedno jest jednak pewne: do tej pory Ulver nagrał dwie płyty, które są pod każdym względem doskonałe: Perdition City i Blood Inside. Jednak ewolucja Garma, lidera Ulver, trwa dalej. Zaledwie w dwa lata po wydaniu Blood Inside, w naszych odtwarzaczach ląduje Shadows Of The Sun.
Album jeszcze bardziej, niż swoje poprzedniczki, skłania do kontemplacji. Rozpoczynający płytę Eos, pięknie wprowadza nas w klimat płyty. Delikatne organy, wyłaniająca się powoli orkiestra, gdzieś tajemnicze dźwięki elektronicznych skrzypiec i oczywiście wspaniały wokal Garma.
The sun is far away
It goes in circles
Someone dies
Someone lives
Monumentalny All The Love w połowie przypiera na szybkości. Po raz pierwszy na albumie pojawia się perkusja. Do tego wspaniała partia fortepianu i dzika, zaczerpnięta z muzyki azjatyckiej, solówka trąbki.
Są tu też przepełniony fortepianowymi pasażami Vigil i Funebre, które kojarzą mi sie z moim najukochańszym Tenhi, a szczególnie z ich projektem Harmaa.
Ryzykownym posunięciem jest nagranie na takiej płycie coveru. Przecież na takich wydawnictwach ważna jest spójność, a cover, nie związany z myślą przewodnią albumu, może to popsuć. Jednak, wykonany z pełną muzyczną wyobraźnią, Sabbathowski Solitude, dowodzi, że członkowie Ulver to pełnoprawni Muzycy, przez duże M. Piękna, jazzująca trąbka, jakby żywcem zaczerpnięta od Dona Cherry może się podobać. Swoją drogą, kto by się odważył łączyć muzykę Black Sabbath i Codony? Chyba tylko wielki Kristoffer Rygg.
Kończący album What Happened jest powrotem do początkowego Eos. Znów odnajdziemy piękną, podniosłą orkiestrę. Samo zakończenie płyty to półtoraminutowa cisza. Też całkiem awangardowy zabieg.
To wspaniała pozycja. Aż trudno w to uwierzyć, ale od 7 lat Ulver nagrywa same ponadczasowe płyty, które są kamieniami milowymi w rozwoju muzyki awangardowej. Szkoda tylko, że na wydawanie takich albumów stać jedynie nielicznych. Jakby wyglądał dzisiejszy Ulver, gdyby nie własna wytwórnia Jester Records i związana z tym niezależność?
Połóż się, zamknij oczy i daj się ponieść tej muzyce...
5/5 Adam Nowakowski sobota, 05, kwiecień 2008 16:30 Link do komentarza
Albumy wg lat
Recenzje Varia
- Wydana w 1995 roku płyta „Inferno” ukazała zupełnie nową jakość… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Fassade (Lacrimosa)
- Wielce ciekawy to zespół, całe to Omni. Kiedy bowiem tryumfy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Omni (Omni)
- Nigdy nie byłem i do dziś nie jestem zagorzałym fanem… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Ozzmosis (Ozzy Osbourne)
- Zanim przejdę do sedna, muszę szczerze przyznać, że ogarnęło mnie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Leidenschaft (Lacrimosa)
- Swego czasu powstał w mojej głowie osobliwy podział twórczości Lacrimosy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Lichtgestalt (Lacrimosa)
- Kiedy po raz pierwszy usłyszłem "Echos", a było to zaraz… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Echos (Lacrimosa)
- Z twórczością zespołu Lion Shepherd mam przyjemność zapoznać się po… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska III (Lion Shepherd)
- Chyba żaden album Metus nie powstawał tak długo i w… Skomentowane przez Gabriel Koleński Time Will Dissolves Our Shadows (Metus)
- Długo zabierałem się do napisania tej recenzji, może nawet trochę… Skomentowane przez Bartek Musielak III (Lion Shepherd)
- Jeśli miałbym wskazać jakieś państwa na świecie, które otacza aura… Skomentowane przez Bartek Musielak Unortheta (Zhrine)
- O Seasonal, jednoosobowym projekcie pochodzącego z Białegostoku Macieja Sochonia pisaliśmy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Heartvoid (Seasonal)
- Szanse, że Adam Płotnicki będzie wciąż kojarzony jako wokalista Crystal… Skomentowane przez Gabriel Koleński 4.3. (Plotnicky)
- Czasem zdarza mi się słuchać albumów, przy których myślę sobie,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Silent Sacrifice (Seasonal)
- To miał być singiel, ewentualnie maxi singiel, potem epka, ostatecznie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Under the Fragmented Sky (Lunatic Soul)
- Istnieją takie zespoły czy projekty muzyczne, które powstają z potrzeby… Skomentowane przez Gabriel Koleński Radio Voltaire (Kino)
- Chciałem rozpocząć podniosłym „Polak potrafi!”, ale w sumie to nie… Skomentowane przez Bartek Musielak Litourgiya (Batushka)
- Szczerze mówiąc, nigdy nie potrafiłem zrozumieć pojęcia jesiennych wieczorów oraz… Skomentowane przez Gabriel Koleński Black Butterflies (Metus)
- Premiera płyty ”Fractured” to dobry moment na przypomnienie sobie całej… Skomentowane przez Wolrad Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Zdarzają się takie albumy, do których podchodzę ze sporym dystansem… Skomentowane przez Bartek Musielak Heat (Lion Shepherd)
- Z reguły bywam ostrożny w stosunku do albumów przygotowanych w… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Live 1 (Security Project, The)
- We Come From the Mountains to jedna z najnowszych propozycji… Skomentowane przez Krzysztof Pabis We Come From the Mountains (Tiebreaker)
- Kiedy dotarła do mnie nowa płyta projektu Yagull ucieszyłem się.… Skomentowane przez jacek chudzik Kai (Yagull)
- Rok 1974 okazał się bardzo wyczerpujący dla Mike'a Oldfielda. Artysta,… Skomentowane przez Michał Jurek Ommadawn (Oldfield, Mike)
- Zawsze bardzo się cieszę, kiedy w ręce wpada mi coś… Skomentowane przez Paweł Caniboł Loneliness Manual (Seasonal)
- Swego czasu przemierzając internetowe portale streamingowe, bo miewam czasami takie… Skomentowane przez Bartek Musielak Krimhera (KRIMH)
- Konsekwentnie szukam ciekawych rzeczy na obrzeżach muzycznego rynku. Bo rynek… Skomentowane przez Paweł Tryba Crashendo (Fryvolic Art)
- Generalnie staram się na nie recenzować bezpłatnych dałnlołdów, ale zrobię… Skomentowane przez Paweł Tryba #I’mNotAddicted (Ordinary Brainwash)
- Na ten album czekałem z niecierpliwością. Kiedy Mariusz Duda ogłosił,… Skomentowane przez Bartek Musielak Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Dies irae... dzień gniewu, popularny motyw sztuki średniowiecznej i barokowej;… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dies Irae (Devil Doll)
- Czasem się zastanawiam, dlaczego niektóre zespoły są niszowe bądź po… Skomentowane przez Edwin Sieredziński The Sacrilege of Fatal Arms (Devil Doll)