2. Słowolność (6:43)
3. Szła-Dzie (Ajachta!) (9:13)
4. Fumator Kulbaczny (4:36)
5. Wrzesień Przysnień (6:41)
6. Tarczowali Dzisiaj Las (4:00)
7. Ażur (7:05)
- Justyn Hunia ( keyboards, vocals )
- Leszek Mrozowski ( bass )
- Bartek Zeman ( guitar, vocals )
1 komentarz
-
Gdy mówimy o najciekawszy krajowych płytach rockowych nie mamy problemu z wymienieniem najważniejszych albumów z lat siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych. Problem pojawia się gdy chcemy się przyjrzeć współczesnej scenie progresywnej w naszym kraju. Nie brakuje oczywiście współczesnych polskich zespołów, które w różnorodny sposób wpisują się w szeroko rozumiany nurt rocka progresywnego. Pewnie można by opisać wiele albumów bardziej znanych czy uznawanych za lepsze. Dlaczego więc warto pochylić się nad pierwszą płytą krakowskiego zespołu Gargantua? Powodem jest chyba to, że muzyka proponowana przez tę grupę nie jest ani prostą kopią anglojęzycznych zespołów, ani nie jest możliwe jej jednoznaczne zaklasyfikowanie. Z jednej strony można ją po prostu wrzucić do szufladki z napisem art rock. Zespół występuje jednak na festiwalach RIO i nie można powiedzieć, że nie pasuje do podobnego towarzystwa, aczkolwiek jest to muzyka dużo bardziej przystępna, od tej którą proponowali klasycy gatunku (Univers Zero czy Art Zoyd). Jednocześnie niecodzienne są także teksty utworów - poetyckie, zaśpiewane jakby szarpanym wokalem, mnie przywodzącym na myśl sposób śpiewania Grzegorza Ciechowskiego. Doskonałe jest powyginane, gitarowe granie Bartka Zemana, zwraca też uwagę oszczędna perkusja. Jest to fuzja elektrycznego rocka, folkowych teksów i jazzu wpisująca się w nowy obraz muzyki kameralnej. Warto jednak pamiętać, że wspomniana folkowość jest bliższa temu co prezentował np. zespól Kwartet Jorgi.
Krzysztof Pabis poniedziałek, 27, maj 2013 16:49 Link do komentarza
Uwodzi przestrzenna gitara w utworach takich jak Szła-dzie (ajachta!) czy Ażur, ciekawe są partie klawiszy np. w Fumatorze kulbacznym. Na całym albumie wybija się też gra na perkusji Marcina Borowskiego. Niewątpliwie jest to jedna z najciekawszych i najbardziej niebanalnych płyt ostatnich dziesięciu lat. Jeśli jeszcze jej nie znacie to najwyższy czas posłuchać i przekonać się samemu.
Albumy wg lat
Recenzje Varia
- Wielce ciekawy to zespół, całe to Omni. Kiedy bowiem tryumfy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Omni (Omni)
- Nigdy nie byłem i do dziś nie jestem zagorzałym fanem… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Ozzmosis (Ozzy Osbourne)
- Zanim przejdę do sedna, muszę szczerze przyznać, że ogarnęło mnie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Leidenschaft (Lacrimosa)
- Swego czasu powstał w mojej głowie osobliwy podział twórczości Lacrimosy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Lichtgestalt (Lacrimosa)
- Kiedy po raz pierwszy usłyszłem "Echos", a było to zaraz… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Echos (Lacrimosa)
- Z twórczością zespołu Lion Shepherd mam przyjemność zapoznać się po… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska III (Lion Shepherd)
- Chyba żaden album Metus nie powstawał tak długo i w… Skomentowane przez Gabriel Koleński Time Will Dissolves Our Shadows (Metus)
- Długo zabierałem się do napisania tej recenzji, może nawet trochę… Skomentowane przez Bartek Musielak III (Lion Shepherd)
- Jeśli miałbym wskazać jakieś państwa na świecie, które otacza aura… Skomentowane przez Bartek Musielak Unortheta (Zhrine)
- O Seasonal, jednoosobowym projekcie pochodzącego z Białegostoku Macieja Sochonia pisaliśmy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Heartvoid (Seasonal)
- Szanse, że Adam Płotnicki będzie wciąż kojarzony jako wokalista Crystal… Skomentowane przez Gabriel Koleński 4.3. (Plotnicky)
- Czasem zdarza mi się słuchać albumów, przy których myślę sobie,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Silent Sacrifice (Seasonal)
- To miał być singiel, ewentualnie maxi singiel, potem epka, ostatecznie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Under the Fragmented Sky (Lunatic Soul)
- Istnieją takie zespoły czy projekty muzyczne, które powstają z potrzeby… Skomentowane przez Gabriel Koleński Radio Voltaire (Kino)
- Chciałem rozpocząć podniosłym „Polak potrafi!”, ale w sumie to nie… Skomentowane przez Bartek Musielak Litourgiya (Batushka)
- Szczerze mówiąc, nigdy nie potrafiłem zrozumieć pojęcia jesiennych wieczorów oraz… Skomentowane przez Gabriel Koleński Black Butterflies (Metus)
- Premiera płyty ”Fractured” to dobry moment na przypomnienie sobie całej… Skomentowane przez Wolrad Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Zdarzają się takie albumy, do których podchodzę ze sporym dystansem… Skomentowane przez Bartek Musielak Heat (Lion Shepherd)
- Z reguły bywam ostrożny w stosunku do albumów przygotowanych w… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Live 1 (Security Project, The)
- We Come From the Mountains to jedna z najnowszych propozycji… Skomentowane przez Krzysztof Pabis We Come From the Mountains (Tiebreaker)
- Kiedy dotarła do mnie nowa płyta projektu Yagull ucieszyłem się.… Skomentowane przez jacek chudzik Kai (Yagull)
- Rok 1974 okazał się bardzo wyczerpujący dla Mike'a Oldfielda. Artysta,… Skomentowane przez Michał Jurek Ommadawn (Oldfield, Mike)
- Zawsze bardzo się cieszę, kiedy w ręce wpada mi coś… Skomentowane przez Paweł Caniboł Loneliness Manual (Seasonal)
- Swego czasu przemierzając internetowe portale streamingowe, bo miewam czasami takie… Skomentowane przez Bartek Musielak Krimhera (KRIMH)
- Konsekwentnie szukam ciekawych rzeczy na obrzeżach muzycznego rynku. Bo rynek… Skomentowane przez Paweł Tryba Crashendo (Fryvolic Art)
- Generalnie staram się na nie recenzować bezpłatnych dałnlołdów, ale zrobię… Skomentowane przez Paweł Tryba #I’mNotAddicted (Ordinary Brainwash)
- Na ten album czekałem z niecierpliwością. Kiedy Mariusz Duda ogłosił,… Skomentowane przez Bartek Musielak Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Dies irae... dzień gniewu, popularny motyw sztuki średniowiecznej i barokowej;… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dies Irae (Devil Doll)
- Czasem się zastanawiam, dlaczego niektóre zespoły są niszowe bądź po… Skomentowane przez Edwin Sieredziński The Sacrilege of Fatal Arms (Devil Doll)
- W poprzednich recenzjach przedstawiłem Devil Doll jako pogrobowca starego dobrego… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Sacrilegium (Devil Doll)