1. Drowning in a Painful Sea (9:16)
2. The Bleeding Art (10:00)
3. Neverland (9:45)
strona B
4. For Lonley Winds (6:24)
5. Sign of Silence (7:33)
6. Epitaph on a Friend (11:49)
- Damian Hellwing (bas)
sesyjnie:
- Grzegorz Sobolewski (gitara, progr.)
- Waldemar Sagan (wokal na 1.)
1 komentarz
-
Niewiele osób kojarzy napewno Nightly gale. Jest to kapela, która z niewielkimi przerwami działa w Zabrzu już od 1996 roku. Przewodzi jej Sławomir Pyrzyk. Jedyny muzyk, który ostał się w nim od początku istnienia. The bleeding art to drugie demo zespołu po płytce Dream of the dark hour. Od debiutu muzycy zrobili krok do przodu. Twórczość ma nadal depresyjną aurę pierwszego krążka ale jest zdecydowanie bardziej zróżnicowana. Od początku Drowning In Painful Sea słuchacza atakuje powolne tempo i naprawdę smutne a zarazem piękne solo gitary. Głos Sławka jak zwykle spokojny i przeszywająco depresyjny na tle powolnych czasami mocnych doomowych gitar. To chyba najbardziej charakterystyczne cechy twórczości tej kapeli. Utwór tytułowy jest pod tym względem podobny choć nieco bardziej monotonny. Następny Neverland jeszcze smutniejszy chociaż dający chwilę wytchnienia, bardziej stonowany i rozwijający się w sposób przemyślany. Moim faworytem natomiat jest najbardziej zwarty na albumie utwór For Lonley Winds. Zaczyna się spokojnie od wokalu na tle cichych dzwięków po czym następuje uderzenie instrumentów, wrażenie potęgują dzwięki dzwonu. Pomysł wydaje się prosty jednak efekt genialny w 5 minucie zabieg zostaje powtórzony jednak dochodzi do tego świetne solo. Nazwa zespołu jest nie przypadkowa, idealnie oddaje charakter tych dzwięków przpominających nocny churagan. Sign Of Silence to ciąg dalszy smutnych dzwięków i ciekawych solówek. Kończący płytę Epitaph On A Friend to prawie 12 minut zabójczo monotonnego lecz bardzo ciekawego doomowego grania. Trudno opisać zawartość muzyczną tego krążka ale najtrafniej oddaje jego charakter słowo smutek. Jest to napewno płyta zapomniana albo poprostu nieznana ale to jest jej urok i atut. Jakby nie zaszufladkować tego dzieła jest genialne, najprościej chyba powiedzieć doom metal jednak może to być też art rock bo dużo cech tego gatunku posiada. Dawno żadne dzwięki mnie tak nie ruszyły, The Bleeding Art jest tak zwarty i pełny emocji że przypomina mi płytę moonshine zespołu collage. Muzycznie napewno dwa inne światy jednak emocjonalnie mają ze sobą dużo wspólnego. The Bleeding Art pokazał mi jedno - aby muzyka była doskonała nie musi zachwycać nienaganną produkcją czy nadludzkimi umiejętnościami muzyków. Pyrzyk wcale nie jest wybitnym, wykształconym wokalistą ale do tej twórczości jego głos pasuje idealnie. Muzyka bez zbędnych efektów sztucznych uzdziwnień i komputerowych dodatków - emocje w czystej postaci. Ale najlepsze jest to że można ten materiał w przyzwoitej jakości ściągnąć za DARMO ze strony zespołu. Nic tylko pobrać i utonąc w morzu cierpienia. Polecam każdemu ocena oczywiście *****
Gacek sobota, 01, marzec 2008 00:09 Link do komentarza
Albumy wg lat
Recenzje Varia
- Wydana w 1995 roku płyta „Inferno” ukazała zupełnie nową jakość… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Fassade (Lacrimosa)
- Wielce ciekawy to zespół, całe to Omni. Kiedy bowiem tryumfy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Omni (Omni)
- Nigdy nie byłem i do dziś nie jestem zagorzałym fanem… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Ozzmosis (Ozzy Osbourne)
- Zanim przejdę do sedna, muszę szczerze przyznać, że ogarnęło mnie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Leidenschaft (Lacrimosa)
- Swego czasu powstał w mojej głowie osobliwy podział twórczości Lacrimosy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Lichtgestalt (Lacrimosa)
- Kiedy po raz pierwszy usłyszłem "Echos", a było to zaraz… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Echos (Lacrimosa)
- Z twórczością zespołu Lion Shepherd mam przyjemność zapoznać się po… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska III (Lion Shepherd)
- Chyba żaden album Metus nie powstawał tak długo i w… Skomentowane przez Gabriel Koleński Time Will Dissolves Our Shadows (Metus)
- Długo zabierałem się do napisania tej recenzji, może nawet trochę… Skomentowane przez Bartek Musielak III (Lion Shepherd)
- Jeśli miałbym wskazać jakieś państwa na świecie, które otacza aura… Skomentowane przez Bartek Musielak Unortheta (Zhrine)
- O Seasonal, jednoosobowym projekcie pochodzącego z Białegostoku Macieja Sochonia pisaliśmy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Heartvoid (Seasonal)
- Szanse, że Adam Płotnicki będzie wciąż kojarzony jako wokalista Crystal… Skomentowane przez Gabriel Koleński 4.3. (Plotnicky)
- Czasem zdarza mi się słuchać albumów, przy których myślę sobie,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Silent Sacrifice (Seasonal)
- To miał być singiel, ewentualnie maxi singiel, potem epka, ostatecznie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Under the Fragmented Sky (Lunatic Soul)
- Istnieją takie zespoły czy projekty muzyczne, które powstają z potrzeby… Skomentowane przez Gabriel Koleński Radio Voltaire (Kino)
- Chciałem rozpocząć podniosłym „Polak potrafi!”, ale w sumie to nie… Skomentowane przez Bartek Musielak Litourgiya (Batushka)
- Szczerze mówiąc, nigdy nie potrafiłem zrozumieć pojęcia jesiennych wieczorów oraz… Skomentowane przez Gabriel Koleński Black Butterflies (Metus)
- Premiera płyty ”Fractured” to dobry moment na przypomnienie sobie całej… Skomentowane przez Wolrad Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Zdarzają się takie albumy, do których podchodzę ze sporym dystansem… Skomentowane przez Bartek Musielak Heat (Lion Shepherd)
- Z reguły bywam ostrożny w stosunku do albumów przygotowanych w… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Live 1 (Security Project, The)
- We Come From the Mountains to jedna z najnowszych propozycji… Skomentowane przez Krzysztof Pabis We Come From the Mountains (Tiebreaker)
- Kiedy dotarła do mnie nowa płyta projektu Yagull ucieszyłem się.… Skomentowane przez jacek chudzik Kai (Yagull)
- Rok 1974 okazał się bardzo wyczerpujący dla Mike'a Oldfielda. Artysta,… Skomentowane przez Michał Jurek Ommadawn (Oldfield, Mike)
- Zawsze bardzo się cieszę, kiedy w ręce wpada mi coś… Skomentowane przez Paweł Caniboł Loneliness Manual (Seasonal)
- Swego czasu przemierzając internetowe portale streamingowe, bo miewam czasami takie… Skomentowane przez Bartek Musielak Krimhera (KRIMH)
- Konsekwentnie szukam ciekawych rzeczy na obrzeżach muzycznego rynku. Bo rynek… Skomentowane przez Paweł Tryba Crashendo (Fryvolic Art)
- Generalnie staram się na nie recenzować bezpłatnych dałnlołdów, ale zrobię… Skomentowane przez Paweł Tryba #I’mNotAddicted (Ordinary Brainwash)
- Na ten album czekałem z niecierpliwością. Kiedy Mariusz Duda ogłosił,… Skomentowane przez Bartek Musielak Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Dies irae... dzień gniewu, popularny motyw sztuki średniowiecznej i barokowej;… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dies Irae (Devil Doll)
- Czasem się zastanawiam, dlaczego niektóre zespoły są niszowe bądź po… Skomentowane przez Edwin Sieredziński The Sacrilege of Fatal Arms (Devil Doll)