Be Human

Oceń ten artykuł
(4 głosów)
(2009, album studyjny)
01. Calling On All Stations
02. The English Way
03. War Machine
04. Never Change
05. Colours Bleed To Red
06. The Whisperer
07. Mercury Summer
08. Give Me The Sky
09. Chemical Blood
10. Tonight We Burn
11. Damocles
12. Follow Me Into The Darkness
- Charlie Simpson (śpiew, gitara, instrumenty klawiszowe, syntezatory, instrumenty perkusyjne)
- Alex Westaway (gitara, śpiew)
- Dan Haigh (bas)
- Omar Abidi (perkusja)

Gościnnie:
- Audrey Riley (dyrygent, wiolonczela)
- Joeri de Vente (waltornia)
- Rowland Sutherland (flet, flet altowy)
- Christian Forshaw - (klarnet, klarnet basowy)

1 komentarz

  • Krzysztof Michalczewski

    Brytyjski kwartet Fightstar istnieje od 2003 roku, a ' Be Human ' jest jego czwartym albumem i jak na sześć lat działalności wydaje się to być bardzo dobrym wynikiem.
    W Zjednoczonym Królestwie płyta ukazała się 20.04.2009, a w naszym kraju trafi do sprzedaży 12.10.2009. Nagrań dokonano pomiędzy sierpniem i grudniem 2008 w Treehouse Studios, a ich produkcją zajęli się: długoletni przyjaciel zespołu Carl Bown oraz sami muzycy.

    Podczas pracy w studiu nie wszystko układało się dobrze - o ogromnym pechu może mówić Omar Abidi - etatowy perkusista Fightstar. Po zarejestrowaniu sześciu ścieżek ( 2,3,6,7,8,9 ) uległ on wypadkowi, w wyniku którego doznał złamania jednej z kości nadgarstka. Kontuzja ta skutecznie wyeliminowała go z dalszej czynnej pracy nad albumem. Ale po co ma się przyjaciół, zwłaszcza jeśli wśród nich jest ktoś tak utalentowany jak Charlie Simpson ( gitary, fortepian, syntezatory, śpiew ). Zastąpił on poturbowanego Abidiego i pod jego kierunkiem nagrał partie perkusji do pozostałych sześciu utworów ( 1,4,5,10,11,12 ). Trzeba przyznać, że zrobił to w sposób niezwykle udany ( ach te synkopy! ).
    Warto poświęcić jeszcze kilka słów grze obu perkusistów i basisty ( Dan Haigh ). Ta trójka pokazuje czym dla zespołu rockowego jest perfekcyjnie grająca sekcja rytmiczna - panowie grają żywiołowo, chwilami wręcz brawurowo. To przede wszystkim oni sprawiają, że muzyka Fightstar jest tak dynamiczna, kipiąca energią i emanująca trudną do okiełznania siłą ( im ta sztuka się udała ).
    Charliemu Simpsonowi towarzyszy na gitarze Alex Westaway. Riffy ich gitar są melodyjne, mocne, soczyste, po prostu rockowe, chwilami ocierają się one o stylistykę metalową. O dziwo, na tej płycie, w końcu rockowej, nie słychać ani jednego wyraźnego sola gitarowego. Simpson i Westaway pokazują, że można nagrać interesującą płytę, rezygnując zupełnie z indywidualnych popisów. Muzyka rockowa, dwóch gitarzystów, dwie gitary i żadnego sola, przecież to prawie herezja.
    Obaj gitarzyści występują na omawianej płycie również w roli wokalistów i chociaż natura nie obdarzyła ich wybitnymi głosami, to swoje partie wykonują z rzadko spotykaną pasją. Śpiewają i wykrzykują ze wściekłością swoje fragmenty tekstu - raz pojedynczo, innym razem w duecie, a jeszcze innym w chórkach. To musi się podobać!
    Na ' Be Human ' nie zabrakło instrumentów klawiszowych, ale w większości utworów ich rola ogranicza się do wypełniania i tworzenia tła. Jest jednak jeden wyjątek, to kończący płytę delikatny, wyciszony i refleksyjny ' Follow Me Into The Darkness ', w którym piękne, choć krótkie, solo na fortepianie wykonuje gość Richard Dunster. Wspierają go: na fletach Rowland Sutherland, na klarnetach Christian Forshaw i na wiolonczeli Audrey Riley oraz na cudownie brzmiących gitarach Charlie Simpson oraz Alex Wetaway.
    ' Follow Me Into The Darkness ' jest jedyną kompozycją tego typu na ' Be Human '. Pozostałe piosenki to utwory utrzymane w szybkim tempie, bardzo dynamiczne, zagrane z temperamentem, zębem i pazurem.
    Nie potrafię wyróżnić jakiegokolwiek utworu z tego krążka, ponieważ wszystkie one są bardzo melodyjne, bogato zaaranżowane i świetnie wykonane. Cała dwunastka!
    Najciekawszym pomysłem na ' Be Human ' jest połączenie ostrej i drapieżnej muzyki rockowej z muzyką orkiestrową i z tej próby pogodzenia ognia z wodą muzycy Fightstar wyszli obronną ręka. W prawie każdej piosence rockmanom towarzyszy szesnastoosobowa orkiestra pod dyrekcją Audrey Riley. Swoje partie filharmonicy wykonują z fantazją, werwą i zacięciem, wręcz popisowo, przez co można odnieść wrażenie, że na co dzień występują wspólnie z muzykami rockowymi. Ręce same składają się do braw!
    W piosenkach ' The English Way ' i ' War Machine ' udział wzięły chóry chłopięce - też znakomicie zrealizowana idea.
    Podsumowując, muzyka z albumu' Be Human ' jest niezwykle udanym mariażem muzyki rockowej, orkiestrowej i chóralnej, a wszyscy występujący na nim muzycy mogą być dumni ze swojego dzieła.
    Z wielką przyjemnością i z niekłamaną radością nagradzam tę płytę oceną maksymalną - 5/5.



    Gwoli informacji dodam jeszcze, że na singiel promujący ' Be Human ' wybrano nagranie ' English Way ' co wydaje mi się być dobrym posunięciem. Ci wszyscy, którzy chcieliby zobaczyć i usłyszeć zespół na żywo powinni wiedzieć, że na przełomie października i listopada b.r. zespół wybiera się w trasę koncertową - muzycy odwiedzą Szkocję, Anglię oraz obie Irlandie.

    Krzysztof Michalczewski sobota, 03, październik 2009 22:29 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Varia

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.