A+ A A-

View With Suspicion

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
(2009, album kompilacyjny)
1. Avalanche (4:30)
2. Time For Keys (4:38)
3. Cityclean (3:36)
4. The Ballad (3:27)
5. Dance Feeling (3:29)
6. The View From Here (8:15)
7. Painting Over Cracks (4:37)
8. Lying On The Floor (3:55)
9. Camouflage (4:57)
10. What Happened? (4:51)
11. As Tears Go By (3:12)
12. Lost In Thin Air (4:19)

   Czas całkowity: 53:41
David Rhodes: guitar (1, 2, 4, 5, 6, 7, 9, 10, 11, 12), vocals (1, 4, 6, 10)
Simon Ainley: guitar (4), vocals (4)
Steve Wilkin: guitar (3)
Steve Lovell: guitar (2, 7)
Peter Hamill: guitar (5, 11), vocals (5, 11)
Andy Davis: guitar (12)
Laurie Ducworth: guitar (12)
Pete Phipps: drums (1, 6, 10)
Steve Creese: drums (2, 7)
David Leech: drums (4)
Ian Hamilton: drums (8)
Charles Hayward: drums (8)
Ged Lynch: drums (12)
Bill MaCormick: bass (1, 4, 6, 9, 10), vocals (1, 4, 6, 9, 10)
Rebecca Whale: bass (12), vocals (12)
Sam Fergusson:: bass (12), vocals (12), keyboards (12)
Laurie Duckworth: bass (12), vocals (12)
Sue Raven: vocals (3, 8)
Georga II (2, 5, 7, 11)
Jonathon Hughston: vocals (2, 7)
David Ferguson: keyboards (1 - 12)
Vic Martin: keyboards (9)
Sy: keyboards (8)
PeteThomas: saxophone (2, 7)
Peter Acock: saxophone (2, 7)
Ranald MacDonald: saxophone (2, 7)
Raoul D'Oliveira: tumpet (2, 7)
Stuart Gordon: violin (5, 11, 12)

1 komentarz

  • Paweł Tryba

    Zmęczyłem się niezmiernie dodając tę płytę do bazy danych. Spójrzcie tylko na listę muzyków! Formacja Random Hold w toku swojej pokręconej historii miała aż dziesięć składów personalnych i bynajmniej nie udzielali się w niej dyletanci. Gitarzysta David Rhodes, jeden z członków-założycieli,został przecież wieloletnim współpracownikiem Petera Gabriela. Inni muzycy otarli się choćby o Matching Mole, XTC czy Talk Talk, a przejściowo Random Hold zasilił nawet... Peter Hamill! Jednak w rocku jest chyba tak samo, jak w piłce nożnej: nazwiska nie grają, a z indywidualności trzeba sklecić ZESPÓŁ. Trudno teraz dociekać przyczyn znikomego powodzenia Random Hod i jego skromnego dorobku (jeden long, kilka EPek), ale personalna kruzela na pewno w osiągnięciu sukcesu nie pomogła. Trochę żal, bo zespół potencjał miał, o czym świadczy niniejsza składanka. Składanka poniekąd kuriozalna, bo zbierająca najciekawsze momenty z... trzech innych dostępnych na rynku kompilacji Random Hold (albumy w pierwotnym kształcie są od lat niedostępne). Choć ideę można zrozumieć - to ma być creme de la creme - samo gęste z dna kotła.

    Muzyka Random Hold to granie typowe dla przełomu lat 70tych i 80tych, kiedy postpunk jeszcze ostatecznie nie szczezł, a new romantic nie zdążyło się ukonstytuować. Królują syntezatory, gitara (od razu trzeba zaznaczyć - znacznie bardziej zadziorna niż każą noworomantyczne standardy) wygrywa stosunkowo proste partie. Utwory są silnie zrytmizowane, brzmią dość syntetycznie. Random Hold to zespół przypisany do pewnej epoki. Nawet jego trzy najświeższe, niepublikowane dotąd nagrania (kapela po latach milczenia reaktywowała się i zapowiada nowy album) brzmią jak wyjęte z początku lat 80tych. No, może są nieco nowocześniej wyprodukowane. Dla mnie to jednak nie zarzut - lubię takie brzmienia. A kapeli udało się moim zdaniem stworzyć zręby własnego stylu. Dzięki temu 'View With Suspicion' brzmi w miarę spójnie, mimo mnogości wokalistów płci obojga.

    'Avalanche' ma najmocniej wyeksponowany rytm, przez co podkład brzmi trochę jak w utworach Anne Clark. David Rhodes, choć gitarzystą jest przednim, średnio sobie radził jako wokalista. Zarówno w tym utworze, jak i w 'Ballad', 'The View From Here' i 'What Happened?'. Zacznie ciekawiej brzmi Jonathon Hughston w stosunkowo beztroskim 'Time For Keys' - to taki typowy elektropowy dandys. 'Cityclean' w warstwie rytmicznej ma sporo wspólnego z reggae, po raz pierwszy mamy też do czynienia z damskim wokalem (Sue Raven). Wspomniana już 'Ballada' została zatytułowana trochę przekornie - może i jest wyciszona, ale też bije od niej Cure'owa dekadencja. 'Dance Feeling' to nigdy wcześniej nie publikowany utwór - z banalną zwrotką niespodziewanie przechodzącą w fajny, dramatyczny refren. Wokalny udział Petera Hammilla ogranicza się do chórków, na gitarze też nie ma okazji poszaleć. Drugi kawałek nagrany w tej personalnej konstelacji, 'As Tears Go By' kojarzy się z 'Only You' Yazoo. Denise Visconti pozwala sobie w końcówce na wokalne orientalizmy. Długie, kilkuczęściowe 'The View From Here' jest niestety zbyt monotonne, by zaintrygować. Co innego 'Painting Over Cracks' - prowadzący utwór motyw klawiszy jest wręcz zaraźliwie chwytliwy, przypomina się OMD. W 'Lying On The Floor' mamy sytuację odwrotną - tu kawał fajnego disco jest zamordowany przez prostacki, pre-technowy keyboard. Jednostajne ale przyjeme 'Camouflage' niepotrzebnie jest przerywane wstawkami gitary z innej, karmazynowej bajki. 'What Happened?' zahacza o industral na modłę lżejszego Die Krupps, przynamniej moim zdaniem. Dopełnieniem całości jest pościelowa ballada 'Lost In Thin Air', mająca się także znaleźć na nowym wydawnictwie zespołu.

    Albumu 'View With Suspicion' słucha się przyjemnie, daje on też możliwość pobieżnego zapoznania się z historią jednej z wielu zapomnianych kapel z dawnych lat. Jest tylko jeden szkopuł - wśród równych elektropopowych kawałków brakuje mi kilku zawyżających średnią 'killerów'. Może znajdą się takowe na premierowej płycie? Mam nadzieję. Na razie za to kompendium daję 3,5/5 i z ostrożna przychylnością czkam na to, co dalej.

    Paweł Tryba sobota, 24, październik 2009 19:37 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Varia

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.