Back to Bach

Oceń ten artykuł
(2 głosów)
(2009, album studyjny)
01. Old Faces At Heaven's Gate *
02. Pure February
03. Prelude I [Pure February]
04. Septembrist
05. Fugue I [Septembrist]
06. 4th Of July
07. Prelude II [4th Of July]
08. Riding The March Of Dimes
09. Fugue II [Riding The March Of Dimes]
10. Case Of January
11. Prelude III [Case Of January]
12. June Daze
13. Fugue III [June Daze]
14. No, No, November
15. Prelude IV [No, No, November]
16. St Augustine
17. Fugue IV [St Augustine]
18. Faces From Old Photos Rediscovered *
19. Prelude V [Heaven's Gate] *
20. Maybe, Maybe Not
21. Fugue V [Maybe, Maybe Not]
22. April's Fool
23. Prelude VI [April's Fool]
24. Man Of December
25. Fugue VI [Man Of December]
Julian Colbeck: Instrumenty klawiszowe
Jonathan Cohen: Instrumenty klawiszowe
Steve Hackett: Gitary *
Mary Hopkin: Wokal
John Keeble: Perkusja
Milton McDonald: Gitary
Brian Keenan: Recytacja tekstu

1 komentarz

  • Krzysztof Baran

    Jak wielki wpływ na współczesną muzykę mają dokonania dawnych mistrzów, choćby tych z epoki baroku, my słuchacze rocka progresywnego wiemy bardzo dobrze. Nurt, którym się interesujemy ma wiele zakrętów w swej historii, nawiązujących do chlubnych czasów Wielkich Kompozytorów.
    Julian Colbeck, jako instrumentalista klawiszowy ma za sobą wiele chlubnych okresów w swojej karierze. Do tych najważniejszych z pewnością należy współpraca ze Steve Heckettem w latach 90, a nieco wcześniej także zaszczytny udział w projekcie Anderson Bruford Wakeman Howe. Julian wspomagał także w solowych dokonaniach Jona Andersona oraz zespół Yes, podczas tras koncertowych. W latach 70 wspomagał także dość znany wówczas zespół Charlie. Barwna to postać, która z nie jednego pieca jadła chleb.
    W 1992 roku Julian Colbeck w towarzystwie Johnatana Cohena, wziął na warsztat kilkanaście preludiów i fug Jana Sebastiana Bacha. Zadanie to bardzo odpowiedzialne, bowiem w takim przedsięwzięciu nie wolno zagubić ducha muzyki sprzed kilku wieków. Ale jeśli robi się to w towarzystwie tak wrażliwych muzyków jak: Steve Hackett, Milton Mc Donald czy Mary Hopkin, zadanie staje się o wiele łatwiejsze.
    Płyta 'Back to Bach' jest takim właśnie powrotem do barokowych dokonań wielkiego kompozytora i klawiszowego perfekcjonisty sprzed wieków. W wypadku tego materiału nie chodzi aż tak bardzo o sam odbiór muzyki. Najważniejszy jest jej duch. Są na tej płycie fragmenty, które w znakomity sposób unoszą aurę dawnych czasów.
    Płyta 'Back To Bach' to materiał przeznaczony przede wszystkim dla osób, które w zaciszu domowym same starają się grywać, bardziej lub mniej amatorsko na instrumentach, a w muzyce nade wszystko lubują romantyczny klimat, oraz nutkę klasyki. Jeśli ktoś spodziewa się na tej płycie usłyszeć muzykę zbliżoną do dokonań Yes, Genesis czy ABWH, grubo się rozczaruje. Tutaj rządzi sam klimat. Poszczególne instrumenty mają za zadanie tylko go rozbudzić. To muzyka bardzo relaksacyjna, stworzona do tego, by człowiek mógł zapomnieć o codziennym zgiełku, i zabrać się w klimatyczną podróż wokół własnej duszy. Ten i ów być może złapie za gitarę, lub domowy keyboard i postara się zaintonować kilka dźwięków wraz z bardzo zacnym składem, jaki wspomógł Juliana Colebcka.
    Recenzja bez oceny nie jest pełną recenzją. Ale w tym wypadku nie śmiem ocenić tak wybitnych muzyków. Tym razem ocenę pozostawię poszczególnym stanom ducha słuchaczy. To od nich będzie ona zależna. Dodam tylko, że to materiał niezwykle odważny, coś takiego cechuje tylko wybitnych muzyków, a ja wysłuchałem go z dużą przyjemnością.

    Krzysztof Baran

    Krzysztof Baran poniedziałek, 23, listopad 2009 20:58 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Varia

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.