- Bartosz Szwed (bass, acoustic guitars)
- Piotr „Mikołaj” Matysik (keyboards)
- Grzegorz Krawczyk (drums)
oraz:
- Efrem Wilder (vocals (1-4, 6)
- Liam McMhurii (vocals (7-11)
- Jacek Dewódzki (vocals (12)
- Orson Welles (monologe (5)
- Jacek Szwed (guitars (4,6,8-11)
- Łukasz Papst (guitars (1-3,7, 12)
- Andrzej Nowak (guitar solo (1, 10)
- Paweł „Baby” Mąciwoda (sitar (8)
- Tomas Sanchez (tabla (8)
- Michał Jelonek (violin (9)
- Łukasz Past
01. She Sang My Hallelujah (4:24)
02. All The Way To America (3:56)
03. I'll Try Again (4:04)
04. Water Of Life (3:52)
05. Intro - Tale Of The White Whale (1:03)
06 Tale Of The White Whale (3:18)
07. I Don't Want To Talk About It (3:52)
08. What About You (4:07)
09. Fiolet Gas (4:24)
10. No More Games (4:24)
11. I'ts Not Me (3:57)
12. Indian Summer (4:43)
Media
1 komentarz
-
BartBass to projekt Bartosza Szweda który od lat 90-tych konsekwentnie realizuje swą życiową, muzyczną pasję. Kwiecień 2009 przyniósł artyście wydanie swego debiutanckiego albumu pt. Bass'n'Drumsi, rok 2011 natomiast kolejny krążek pt. Progressive Life.
Paweł Bogdan sobota, 31, grudzień 2011 17:49 Link do komentarza
Na zawartość płyty składa się 12 kompozycji trwających w okolicach 4 minut. Tytuł albumu może być mylący, bo o ile muzyczna zawartość krążka jest bardzo różnorodna i zdecydowanie wyrywa się różnym szufladkom, to album stricte progresywnym nazwać byłoby ciężko. Progressive Life jest raczej międzygatunkową podróżą o hardrockowym zabarwieniu z szerokim wachlarzem muzycznych odniesień. Bartosz Szwed na swym albumie daje wyraz swym szerokim horyzontom muzycznym grając rockowo, ale z polotem i szeroko otwartym na różnego rodzaju rozwiązania muzyczne umysłem.
Muzycznie Progresywne Życie to zbiór niezależnych, samodzielnie egzystujących utworów. Są to w większości energetyczne, żywiołowe kompozycje szybko wpadające w ucho ze świetnymi liniami melodycznymi. Każda poszczególna piosenka wyróżnia się czymś integralnym i specyficznym, a przesłuchując cały krążek warto zatrzymywać się na pojedynczych utworach dokładnie się w nie wsłuchując. Ciekawą zabawą może być nadstawienie ucha na odkrycie wielu różnych ubarwień, muzycznych dodatków, ciekawych ustawień instrumentów bo tych na płycie jest sporo. Wypada dodać że krążek ma bardzo amerykański wydźwięk. Z pewnością wpływ na to miał bardzo dobry angielski wokalistów (no bo w końcu są oni anglojęzyczni!), choć z pewnością nie tylko. Słuchając Progressive Life mamy czasem wrażenie, że coś takiego w Polsce nie miałoby możliwości powstać i jest to zagraniczne wydawnictwo.
Nagrania zostały dokonane między marcem 2010 a lipcem 2011. Ten długi okres sugeruje, że mamy do czynienia z materiałem przemyślanym i niesamowicie dopracowanym, co jak się okazuje ma miejsce w rzeczywistości. Progressive Life to album utrzymujący od początku do samego końca niezwykle równy, wysoki poziom. Zauważalne jest to że płyta unika przeze mnie znienawidzonego postępowania wielu artystów, skupienia się na paru utworach (w tym jednym docelowo promującym krążek), resztę pozostawiając byle jaką w ogóle nie zwracając na nią uwagi. BartBass każdy utwór dopracował w ostatnich detalach i tak naprawdę nie czuć żadnej różnicy w artystycznym poziomie między utworem krążek otwierającym, a tym go wieńczącym. Chwała twórcom, że podeszli do swego zadania jak prawdziwi profesjonaliści, a nie jak skupiający się na przeboju singlowym, szukający rozgłosu i trafieniu w komercyjny punkt muzycy.
Warto wspomnieć o wielu gościach zaproszonych do współpracy przy projekcie. Wystarczy że wspomnimy takie osobistości jak Michał Jelonek (Jelonek, Hunter, Ankh), Paweł Mąciwoda (Scorpions), Andrzej Nowak (TSA) czy Tomas Sanchez (Raz Dwa Trzy), a już musi sugerować nam to ciekawą zawartość krążka i wysokie artystyczny poziom dzieła. Partie wokalne wykonują urodzony w Brooklinie Efrem Wilder (5 utworów), Liam MacMhurri z Belfastu ( 5 utworów) oraz nasz rodak Jacek Dewódzki (w jednym utworze), a na nie z pewnością warto zwrócić uwagę i bardzo gorąco pochwalić.
Albumu Progressive Life naprawdę bardzo przyjemnie się słucha, nie jest to absolutnie gra na tzw. jedno kopyto, a bardzo różnorodny i całościowo barwny materiał. Słychać że Bartosz Szwed napracował się niemiłosiernie tworząc album i kompletując skład go tworzący, ale zdecydowanie się to opłaciło bo końcowy rezultat jest nader zadowalający. Krążek swym zróżnicowaniem i stabilnym artystycznym poziomem przypomina nieco solowy album Slasha z Guns n'Roses i tak jak w jego przypadku stwierdzę, że taką muzykę z całą pewnością chciałbym słyszeć w radiu. Sądzę że rockowe rozgłośnie radiowe bez mrugnięcia okiem mogłyby sięgnąć po twórczość BartBass bo ta wcale nie ustępuje swym zachodnim i rodzimym odpowiednikom. Muzyka z Progressive Life nadaje się w sam raz do tego aby wsiąść do samochodu i odjechać beztrosko w nieznane.
Albumy wg lat
Recenzje Varia
- Wielce ciekawy to zespół, całe to Omni. Kiedy bowiem tryumfy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Omni (Omni)
- Nigdy nie byłem i do dziś nie jestem zagorzałym fanem… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Ozzmosis (Ozzy Osbourne)
- Zanim przejdę do sedna, muszę szczerze przyznać, że ogarnęło mnie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Leidenschaft (Lacrimosa)
- Swego czasu powstał w mojej głowie osobliwy podział twórczości Lacrimosy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Lichtgestalt (Lacrimosa)
- Kiedy po raz pierwszy usłyszłem "Echos", a było to zaraz… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Echos (Lacrimosa)
- Z twórczością zespołu Lion Shepherd mam przyjemność zapoznać się po… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska III (Lion Shepherd)
- Chyba żaden album Metus nie powstawał tak długo i w… Skomentowane przez Gabriel Koleński Time Will Dissolves Our Shadows (Metus)
- Długo zabierałem się do napisania tej recenzji, może nawet trochę… Skomentowane przez Bartek Musielak III (Lion Shepherd)
- Jeśli miałbym wskazać jakieś państwa na świecie, które otacza aura… Skomentowane przez Bartek Musielak Unortheta (Zhrine)
- O Seasonal, jednoosobowym projekcie pochodzącego z Białegostoku Macieja Sochonia pisaliśmy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Heartvoid (Seasonal)
- Szanse, że Adam Płotnicki będzie wciąż kojarzony jako wokalista Crystal… Skomentowane przez Gabriel Koleński 4.3. (Plotnicky)
- Czasem zdarza mi się słuchać albumów, przy których myślę sobie,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Silent Sacrifice (Seasonal)
- To miał być singiel, ewentualnie maxi singiel, potem epka, ostatecznie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Under the Fragmented Sky (Lunatic Soul)
- Istnieją takie zespoły czy projekty muzyczne, które powstają z potrzeby… Skomentowane przez Gabriel Koleński Radio Voltaire (Kino)
- Chciałem rozpocząć podniosłym „Polak potrafi!”, ale w sumie to nie… Skomentowane przez Bartek Musielak Litourgiya (Batushka)
- Szczerze mówiąc, nigdy nie potrafiłem zrozumieć pojęcia jesiennych wieczorów oraz… Skomentowane przez Gabriel Koleński Black Butterflies (Metus)
- Premiera płyty ”Fractured” to dobry moment na przypomnienie sobie całej… Skomentowane przez Wolrad Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Zdarzają się takie albumy, do których podchodzę ze sporym dystansem… Skomentowane przez Bartek Musielak Heat (Lion Shepherd)
- Z reguły bywam ostrożny w stosunku do albumów przygotowanych w… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Live 1 (Security Project, The)
- We Come From the Mountains to jedna z najnowszych propozycji… Skomentowane przez Krzysztof Pabis We Come From the Mountains (Tiebreaker)
- Kiedy dotarła do mnie nowa płyta projektu Yagull ucieszyłem się.… Skomentowane przez jacek chudzik Kai (Yagull)
- Rok 1974 okazał się bardzo wyczerpujący dla Mike'a Oldfielda. Artysta,… Skomentowane przez Michał Jurek Ommadawn (Oldfield, Mike)
- Zawsze bardzo się cieszę, kiedy w ręce wpada mi coś… Skomentowane przez Paweł Caniboł Loneliness Manual (Seasonal)
- Swego czasu przemierzając internetowe portale streamingowe, bo miewam czasami takie… Skomentowane przez Bartek Musielak Krimhera (KRIMH)
- Konsekwentnie szukam ciekawych rzeczy na obrzeżach muzycznego rynku. Bo rynek… Skomentowane przez Paweł Tryba Crashendo (Fryvolic Art)
- Generalnie staram się na nie recenzować bezpłatnych dałnlołdów, ale zrobię… Skomentowane przez Paweł Tryba #I’mNotAddicted (Ordinary Brainwash)
- Na ten album czekałem z niecierpliwością. Kiedy Mariusz Duda ogłosił,… Skomentowane przez Bartek Musielak Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Dies irae... dzień gniewu, popularny motyw sztuki średniowiecznej i barokowej;… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dies Irae (Devil Doll)
- Czasem się zastanawiam, dlaczego niektóre zespoły są niszowe bądź po… Skomentowane przez Edwin Sieredziński The Sacrilege of Fatal Arms (Devil Doll)
- W poprzednich recenzjach przedstawiłem Devil Doll jako pogrobowca starego dobrego… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Sacrilegium (Devil Doll)