A+ A A-

Turn Off The City Lights

Oceń ten artykuł
(9 głosów)
(2012, EP)

01. Where Are We - 3:03
02. Spit It Out - 2:18
03. Turn Off The City Lights - 5:23
04. Rock 'n' Roll - 3:16
05. Tank - 8:52

Czas całkowity - 22:34


- Jakub Domański  - wokal, gitara
- Jakub Bekier  - gitara
- Mateusz Milewski - gitara basowa
- Maciej Żelazko - perkusja

Media

Więcej w tej kategorii: Smoke Rings »

1 komentarz

  • Rafał Warniełło

    Jak się okazuje, grunge’owy duch po latach zmienił siedzibę i z Seattle przeniósł się do Warszawy. Swe oblicze ukazuje w młodym zespole Ashtray, w którego skład wchodzi czterech muzyków: Doman (wokal), Kubuś (gitara), Rudy (bas) i Żelazny siedzący za perkusją.
    Czarno-biała okładka epki „Turn off the city lights” przedstawia rusztowania dachu jakiejś budowli, najprawdopodobniej fabryki, być może miejsca, w którym muzycy mają próby. Tytuł i klimatyczne zdjęcie sugerują, iż muzyka zawarta na krążku to dźwięki miasta nocą – klimatyczne, nastrojowe, spokojne. Tymczasem wystarczy spojrzeć na zdjęcia muzyków na odwrocie okładki, aby stwierdzić, że to nie łączy się w całość. Jest to grupa młodych, zbuntowanych muzyków z długimi włosami (prócz perkusisty) od których rock’n’roll bije na kilometry. Całe szczęście sama muzyka pasuje idealnie do twórców.
    Otwierający płytkę „Where are we” to energiczny rocker, zaczynający się od partii basu i perkusji, do których po chwili dołącza gitara elektryczna, a później wokal. Co od razu rzuca się w uszy, to maniera wokalna Domana, podobna do maniery Layne’a Stanleya z Alice In Chains. Jest to krótki i konkretny numer, w którym znalazło się miejsce na dobre solo gitarowe i trochę chórków. Drugi kawałek „Spit it out” to jeszcze krótszy numer o mroczniejszym zabarwieniu, w którym Doman przypomina momentami Jamesa Hetfielda. Po przesłuchaniu całego krążka, z ręką na sercu mogę stwierdzić, że gitarzystę stać na wiele i szkoda, że w solówce do „Spit it out” trochę zanudził. „Turn off the city lights” to zdecydowanie najlepszy numer na epce. Doman w pełni rozwija skrzydła, przez co nie mogłem podpasować do niego żadnego ze znanych mi głosów. Śpiewa po swojemu, z werwą i jajami. Jedynym minusem tego kawałka jest to, że po 4 minucie następuje pewne zwolnienie, które zespół mógłby rozwinąć w jakimś ciekawym kierunku, zamiast powracać do głównego riffu, którego jest tu o ciut za dużo. Utwór „Rock’n’Roll” otwiera gitara różniąca się brzmieniowo od tej z pozostałych piosenek. Ta brzmi, jakby była wyrwana z lat 70. Wielki plus za to! Po tym utworze nie miałem już wątpliwości, że gdyby członkowie Alice In Chains przyjęli Domana po śmierci Stanleya, to wielu zastanawiałoby się nad zmartwychwstaniem muzyka. Ba, patrząc na zdjęcie stwierdzam, że są do siebie nawet podobni. Ostatni utwór „Tank” to najdłuższy w zestawie, ciężki walec z główny riffem przypominającym ten z utworu „Black Sabbath”. Bardzo dobrze zaaranżowany kawałek, w którym gitarzysta Kuba pokazuje swoje duże umiejętności.
    Słychać wyraźnie, że każdy utwór na epce jest jakby z innej bajki. Czuć po tym, że zespół nie do końca wie, w którą stronę pójść. Są jednak inspiracje Alice In Chains, Metalliką i Black Sabbath, które zespół próbuje przełożyć na swoją twórczość i muszę powiedzieć, że jest to bardzo dobra próba. Do tego wszystkiego zespół musi dołożyć więcej od siebie, aby być w pełni szczerym. Niestety, takim graniem nie odkrywa się nowych horyzontów, a jedynie odgrzewa ponad 20-letniego kotleta. To jednak nie ma żadnego znaczenia, gdy muzycy dobrze się przy tym bawią, a po przesłuchaniu tej płytki nie mam wątpliwości, że tak właśnie jest.

    Rafał Warniełło czwartek, 21, luty 2013 16:53 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Varia

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.