ProgRock.org.pl

Switch to desktop

Coma

Oceń ten artykuł
(1 Głos)
(2011, album studyjny)

1. Private Joke     3:56     
2. I Know Better     3:33     
3. Coma     4:40     
4. In Front of You     5:11     
5. Young Blood     4:36     
6. Press Play on Tape     3:56     
7. Another Place     4:17     
8. Pornstar     3:42     
9. Side C     4:57    
10. Lost and Gone     3:18
11. Life Sweet.Com     3:54

 

Mirko Petrini: Vocal,
Fabio Staffieri: Guitar,
Fabio Testaferrata: Drums,
Emanuele Nazzaro: Bass

1 komentarz

  • Monika Piotrowska

    Zespół Sunday Recovery spotkałam na koncercie w Londynie, podczas ich pierwszej, zagranicznej trasy koncertowej. Co zrobiło na mnie wrażenie od pierwszej minuty słuchania, to bardzo dobre brzmienie formacji z Włoch. Nie mam nic przeciwko spontanicznemu graniu, jednak dobry warsztat (a trzeba wpomnieć że trzech człownków zespołu to wykształceni muzycy) po prostu słychać i czuć. Gdy posłuchałam płyty po koncercie, miałam nieodparte wrażenie że formacja brzmi na scenie niemalże jak na krążku a to nie lada wyczyn. Tego typu występy przyniosły sławę takim zespołom jaki np „ Muse „ znanym jako jeden ze znakomitszych live. W muzyce Sunday Recovery słychać doświadczenie. Historia zespołu rozpoczęła się w roku 2009 , kiedy to główny kompozytor Gianluca Cucciara rozpoczął współpracę z obecnym wokalistą zespołu Mirko Petrini. Po jakimś czasie do grupy dołaczył basista Emanuele Nazzaro oraz oraz gitarzysta Fabio Staffieri. Zespół napotkał pewne komplikacje związane ze zmianami perkusisty ale obecnym jest Allesio Barelli. Wszystko wskazuje na to, że jest to skład zepołu już ostateczny. Panowie fantastycznie się rozumieją się grun zawodowym jak i prywatnym, co niewątpliwie wpływa pozytywnie na współpracę w zespole. „Coma” , wyprodukowana przez Mazepa Records and Giovanna Romagnoli, jest debiutanckim albumem Sunday Recovery i trzeba przyznać, że bardzo udanym. Charakteryzuje się bardzo melodyjnymi ale nie nudnymi kompozycjami napisanymi przez Sunday Recovery i współpracującym z zespołem Andrew Whelan. Mocniejsze brzmienia przeplatane są spokojniejszymi i bardziej stonowanymi. Płytę otwiera utwór „Private Joke”, bardzo moim zdaniem trafnie wybrany jako zapowiedź tego co można usłyszeć na płycie i określający ogólny styl zespołu. Na uwagę zasługuję na pewno kompozycja „In front of you” gdzie formacja została wsparta przez samego Colina Edwina (Porcupine Tree). Utwór bardzo ciekawie zbudowany z zauważalną zmianą tempa i rytmu , na pewno jeden z tych który wskazuje dążenie zespołu do brzmień bardziej progresywnych . Tytułowy utwór „Coma” to perełka sama w sobie, gdzie instrumenty smyczkowe nadają tu ciekawy i melancholijny nieco charakter a dżwięk odłączanego respiratora na końcu na pewno wprawia w lekką zadumę . Dla fanów bardziej rytmicznych kompozycji poleciłabym zdecydowanie „Young blood” czy „Porno Star” . Płyta zakończona zgrabnie utworem „Life. Sweet.Com” tworzy naprawdę wyjątkowo dobrze słuchającą się całość. Co zasługuję na zdecydowaną pochwałę, to doskonały głos wokalisty i ciekawe ryfy gitarowe, które nadają muzyce Sunday Recovery niebanalny charakter. Chociaż członkowie zespółu przyznają się do wielu inspiracji muzycznych ,Sunday Recovery brzmi jak .... Sunday Recovery. Panowie zdecydowanie udowodnili, że potrafią nadać muzyce swój własny styl i że Włosi potrafią zagrać kawał dobrego rocka.Płytę, poleciłabym każdemu, kto ma cokolwiek wspólnego z rockiem, jako że słucha sie tego bardzo przyjemnie. Ponadto z wywiadu z zespołem, dowiedziałam się że następny album (w trakcie nagrywania) ma mieć zdecydowanie bardziej progresywny charakter . Możliwe więc że Sunday Recovery znajdzie również fanów wśród wielbicieli rocka progresywnego. Jestem przekonana, że o zespole tym usłyszymy całkiem niebawem, bo panowie naprawde przejawiają potencjał. Formacja jest na etapie przygotowywania następnej trasy zagranicznej a obecnie zdobywa dużą popularność w rodzinnym kraju. Życzyłabym sobie zobaczyć Sunday Recovery na scenie polskiej w najbliższej przyszłości i jestem przekonana, że muzyka ta znajdzie wielu odbiorców w naszym kraju i zostanie ciepło przyjęta.

    Monika Piotrowska środa, 16, styczeń 2013 15:06 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.

Top Desktop version