Baliama
Baliama została poczęta w ciemnych labiryntach umysłu Leszka F. w 2007 roku. Nazwa, pomysły, aranżacje czekały na odpowiednich ludzi, którzy mogliby ożywić zapisany cyfrowo projekt. Po 2 latach poszukiwań Leszek znalazł gitarzystę Marcina, człowieka z głową pełną genialnych pomysłów, który idealnie wpasował się w materiał zespołu. Miesiąc później do gitarzystów dołączyli Adam - perkusista i Marcin - wokalista. Wreszcie projekt Baliama ruszył, mało tego, wszyscy razem połknęliśmy bakcyla, a próby były naładowane niesamowitą energią!!! Powstały pierwsze teksty, zmiany w aranżacjach, gotowe numery. Po kolejnych dwóch tygodniach, do grupy dołączył Marcin - basista, który swoim mocnym brzmieniem dodał muzyce Baliamy niesamowitej mocy! Pod koniec listopada 2009 roku, już w pełnym składzie zamknęliśmy się w sali prób, tworząc materiał na nasze pierwsze demo. 22 lutego 2010 roku odwiedziliśmy rybnickie studio NO FEAR, w którym zarejestrowaliśmy materiał demo, który to wydaliśmy własnymi siłami. Po dziewięciu miesiącach działalności, Baliama decyzją jury festiwalu w Brzeszczach, zdobywa I miejsce wygrywając przegląd młodych zespołów.... lecz aby zachować równowagę światła i cienia, złym trafem perkusista Baliamy ulega poważnemu wypadkowi, co skutkuje zawieszeniem działalności koncertowej zespołu, aż do stycznia 2011 roku. Jesienią nastąpiły zmiany personalne w składzie, nowym basistą po dłuższych poszukiwaniach zostaje Zbychu, który z marszu wkomponował się w muzykę i skład Baliamy. Początek 2011 roku to koncerty w nowym składzie, miedzy innymi trasa z Jelonkiem. Grupa zaprezentowała też nowe utwory, które zostały przygotowane w czasie rekonwalescencji Adama. Wiosna 2011 przynosi kolejne zmiany personalne, z zespołu odchodzi Leszek. W tym samym czasie Baliama w uszczuplonym składzie daje świetny występ na finałowym koncercie Jura Rock Festiwal oraz serie klubowych koncertów między innymi z grupą Frontside. Miejsce Leszka, po stosunkowo niedługich poszukiwaniach zajmuje Kenny Deth. Zespół rozszerza terytorium zarażania dźwiękiem o Dolny Śląsk i Rzeszowszczyznę, koncertując solo oraz z wielkimi metalicznego gatunku - Hunterem. Dalsze plany to niezliczona ilość koncertów, oraz planowane wejście do studia na jesień-zimę 2012 roku Do zobaczenia i usłyszenia na koncertach!!!
Albumy wg lat
Recenzje Varia
- Wielce ciekawy to zespół, całe to Omni. Kiedy bowiem tryumfy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Omni (Omni)
- Nigdy nie byłem i do dziś nie jestem zagorzałym fanem… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Ozzmosis (Ozzy Osbourne)
- Zanim przejdę do sedna, muszę szczerze przyznać, że ogarnęło mnie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Leidenschaft (Lacrimosa)
- Swego czasu powstał w mojej głowie osobliwy podział twórczości Lacrimosy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Lichtgestalt (Lacrimosa)
- Kiedy po raz pierwszy usłyszłem "Echos", a było to zaraz… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Echos (Lacrimosa)
- Z twórczością zespołu Lion Shepherd mam przyjemność zapoznać się po… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska III (Lion Shepherd)
- Chyba żaden album Metus nie powstawał tak długo i w… Skomentowane przez Gabriel Koleński Time Will Dissolves Our Shadows (Metus)
- Długo zabierałem się do napisania tej recenzji, może nawet trochę… Skomentowane przez Bartek Musielak III (Lion Shepherd)
- Jeśli miałbym wskazać jakieś państwa na świecie, które otacza aura… Skomentowane przez Bartek Musielak Unortheta (Zhrine)
- O Seasonal, jednoosobowym projekcie pochodzącego z Białegostoku Macieja Sochonia pisaliśmy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Heartvoid (Seasonal)
- Szanse, że Adam Płotnicki będzie wciąż kojarzony jako wokalista Crystal… Skomentowane przez Gabriel Koleński 4.3. (Plotnicky)
- Czasem zdarza mi się słuchać albumów, przy których myślę sobie,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Silent Sacrifice (Seasonal)
- To miał być singiel, ewentualnie maxi singiel, potem epka, ostatecznie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Under the Fragmented Sky (Lunatic Soul)
- Istnieją takie zespoły czy projekty muzyczne, które powstają z potrzeby… Skomentowane przez Gabriel Koleński Radio Voltaire (Kino)
- Chciałem rozpocząć podniosłym „Polak potrafi!”, ale w sumie to nie… Skomentowane przez Bartek Musielak Litourgiya (Batushka)
- Szczerze mówiąc, nigdy nie potrafiłem zrozumieć pojęcia jesiennych wieczorów oraz… Skomentowane przez Gabriel Koleński Black Butterflies (Metus)
- Premiera płyty ”Fractured” to dobry moment na przypomnienie sobie całej… Skomentowane przez Wolrad Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Zdarzają się takie albumy, do których podchodzę ze sporym dystansem… Skomentowane przez Bartek Musielak Heat (Lion Shepherd)
- Z reguły bywam ostrożny w stosunku do albumów przygotowanych w… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Live 1 (Security Project, The)
- We Come From the Mountains to jedna z najnowszych propozycji… Skomentowane przez Krzysztof Pabis We Come From the Mountains (Tiebreaker)
- Kiedy dotarła do mnie nowa płyta projektu Yagull ucieszyłem się.… Skomentowane przez jacek chudzik Kai (Yagull)
- Rok 1974 okazał się bardzo wyczerpujący dla Mike'a Oldfielda. Artysta,… Skomentowane przez Michał Jurek Ommadawn (Oldfield, Mike)
- Zawsze bardzo się cieszę, kiedy w ręce wpada mi coś… Skomentowane przez Paweł Caniboł Loneliness Manual (Seasonal)
- Swego czasu przemierzając internetowe portale streamingowe, bo miewam czasami takie… Skomentowane przez Bartek Musielak Krimhera (KRIMH)
- Konsekwentnie szukam ciekawych rzeczy na obrzeżach muzycznego rynku. Bo rynek… Skomentowane przez Paweł Tryba Crashendo (Fryvolic Art)
- Generalnie staram się na nie recenzować bezpłatnych dałnlołdów, ale zrobię… Skomentowane przez Paweł Tryba #I’mNotAddicted (Ordinary Brainwash)
- Na ten album czekałem z niecierpliwością. Kiedy Mariusz Duda ogłosił,… Skomentowane przez Bartek Musielak Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Dies irae... dzień gniewu, popularny motyw sztuki średniowiecznej i barokowej;… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dies Irae (Devil Doll)
- Czasem się zastanawiam, dlaczego niektóre zespoły są niszowe bądź po… Skomentowane przez Edwin Sieredziński The Sacrilege of Fatal Arms (Devil Doll)
- W poprzednich recenzjach przedstawiłem Devil Doll jako pogrobowca starego dobrego… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Sacrilegium (Devil Doll)