- Mikael Akerfeldt ( vocals, guitar)
- Peter Lindgren ( guitar)
- Martin Mendez ( bass)
- Martin Lopez ( drums )
oraz:
- Steve Wilson (Grand piano, mellotron, Fender Rhodes, backing vocals)
1. Windowpane (7:44)
2. In My Time Of Need (5:49)
3. Death Whispered A Lullaby (5:49)
4. Closure (5:15)
5. Hope Leaves (4:30)
6. To Rid The Disease (6:21)
7. Ending Credits (3:39)
8. Weakness (4:08)
Czas całkowity: 43:32
Media
3 komentarzy
-
'Damnation' powstawał w tym samym okresie co 'Deliverance' i z założenia miał być jego przeciwieństwem. O ile 'Deliverance' był ciężki, agresywny i niestety rozczarowujący, o tyle 'Damnation' broni się, pomimo pewnych zarzutów.
Harlequin środa, 04, maj 2011 12:15 Link do komentarza
Już od 'Blackwater Park' było widać, że zespół czuje pociąg do klimatów lat 70tych, na 'Deliverance' ta fascynacja była jeszcze bardziej widoczna.
'Damnation' jest albumem całkowicie utrzymanym w tej konwencji. Brak tu growlingów, ciężkich gitar, dominują wyciszające, spokojne kompozycje. Podstawowym zarzutem jest to, że Opeth nagrał album zupełnie odmienny od tego, co grał do tej pory, psychodeliczny progresywny rock, to nie jest przecież to samo co death metal. Tym bardziej, że wiadome było, że jest to jednorazowy wybryk zespołu. Na cóż jednak zdadzą się te zarzuty, skoro Opeth nagrał album, który jest o klasę lepszy od tego co nagrywają choćby Anekdoten i Liquid Scarlet - zespoły grające prog-rock w starym stylu. Tak więc 'Damnation' choć to nie jest typowy album dla Opeth, jest albumem co najmniej dobrym, dowodzącym, że muzycy Opeth są profesjonalistami i potrafią się odnaleźć w nietypowej dla siebie stylistyce.
(recenzja ukazała się wcześniej na darkplanet.pl) -
Uważam ten album za świetny i chyba najlepszy w karierze Opeth. Wreszcie panowie zdobyli się na odwagę i zrezygnowali z metalu. Brawa za ten krok! Nad całością unosi się klimat starego proga, ale jak wiadomo Mikael jest zbieraczem winyli ze starym graniem, więc miał się czym inspirować. Opeth nagrali płytę, która nie poddała się modzie łączenia proga z metalem, tym bardziej, że brzmienie nie jest tu takie nachalne i sterylne jak to ma często miejsce w ostatnich produkcjach. Spora zasługa w tym Steve'a Wilsona z Porcupine Tree. Choć nie przepadam za jego macierzystym zespołem, trzeba mu oddać, ze wykonał tu kawał świetnej roboty.
Rafał Ziemba środa, 04, maj 2011 12:15 Link do komentarza
Już od pierwszego kawałka wiemy jaki będzie to album. Cichy, stonowany i na wskroś progresywny. Momentami psychodeliczny. Dominują bardzo 'jesienne' klimaty. Słychać tu i ówdzie mellotron. I nie brak odniesień do starego rocka. Np In My Time Of Need brzmi momentami jak mieszanka Spring z Indian Summer i VDGG. Szczególnie w refrenie jest to widoczne. Sporo akustycznych klimatów. Choć mi się najbardziej podoba zamykający płytę, ambientowy Weakness. Momentami brzmi to jak Tomhet, utwór kończący płytę Hvis Lyset Tar Oss. No ale to takie moje luźne skojarzenie :D Dałbym temu albumowi 5 gwiazdek, gdyby był nagrany w latach 70:), a tak dam 4,5 i zaokrąglę do 5 przy głosowaniu:) 4,5/5 -
Trudno mi się zgodzić z przedmówcami, iż to najlepszy album Opeth. Kiedy pobiegłem do jednego z opolskich sklepów by nabyć jeszcze wtedy kasetę byłem przygotowany i nie urywam, że oczekiwałem na mix prog i death metalu. Jakże byłem zawiedziony słysząc zawodzącego Akerfelda już pierwszy utwór 'Windowpane' wyprowadził mnie z równowagi. Co to jest?!! Odstawiłem kasetę na półkę... Stała i nabierała mocy urzędowej. 'Latał' w tym czasie w odtwarzaczu 'Still Life' oraz inne 'normalne' dokonania Opeth. W wirach przeprowadzek 'Damnation' się gdzieś zagubił. Nie żałowałem. Mamy rok 2011, a ja zacząłem nerwowe poszukiwania tego albumu. Moja niegdyś rogata dusza zapragnęła łagodniejszej wersji Opeth. Udało się w 'nie dla idiotów' i mam! Zatem do rzeczy odszczekuję grzecznie wszystkie epitety, którymi tak obrzuciłem tę płytę... wszystkie? NIE! Album jest za krótki i mógł być wydany do spółki z 'Deliverance' jako dwupłytowy, jako 'romantyczna dusza':). Czy mam faworyta na płycie? Oczywiście, jest nim kawałek 'In my time of need'. Akerfeld zaprosił także do współpracy Steve'a Wilsona z... już się pogubiłem ilością jego projektów:) i 'Death whispered a Lulaby' wyszedł rewelacyjnie. Czasem tak jest, że do pewnych płyt dorastamy po latach. Jednak jest jedna, której nigdy nie zaakceptuję... 'Red' King Crimson, ale to już temat na inną pisankę:)
Adam Wołek środa, 04, maj 2011 12:15 Link do komentarza
Opeth 'Damnation' powinno być 4,5/5, ale dam 4 za jej czas trwania.
Albumy wg lat
Recenzje Metal Progresywny
- Siódmego czerwca ukazała się czternasta studyjna płyta Evergrey, zatytułowana "Theories… Skomentowane przez Gabriel Koleński Theories Of Emptiness (Evergrey)
- W historii muzyki rockowej i metalowej doświadczyliśmy już wielu prób… Skomentowane przez Mikołaj Gołembiowski Ihsahn (Ihsahn)
- Pochodzący z Jaworzna zespół Animations istnieje oficjalnie od 2006 roku,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Contemporary Guide To Modern Living (Animations)
- „Soen”, słowo to oznacza „mówić”, jednak wcale nie jest to… Skomentowane przez Marcin Humbla Memorial (Soen)
- Trzeba było trochę poczekać na nową płytę Here On Earth,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Nic nam się nie należy (Here on Earth)
- Najnowsze dzieło Riverside to album z rodzaju tych, których nie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga ID.Entity (Riverside)
- Recenzowanie płyt takich zespołów jak Riverside nie jest łatwe, ponieważ… Skomentowane przez Gabriel Koleński ID.Entity (Riverside)
- Leszczyńska formacja Retrospective, to jeden z najbardziej zapracowanych, polskich zespołów… Skomentowane przez Krzysztof Baran iNtrovErt (Retrospective)
- Po raz kolejny nie mogę się powstrzymać od przytoczenia cytatu… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Blackwater Park (Opeth)
- W dobie bardzo intensywnej cyfryzacji branży muzycznej i wszechobecnego podejścia… Skomentowane przez Gabriel Koleński Mantrakora (ATME)
- Recenzowanie płyty, która doczekała się setek artykułów, recenzji i ocen… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Images And Words (Dream Theater)
- Raczej nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że jest to jedna… Skomentowane przez Gabriel Koleński Infinite Imaginations (Animate)
- Soen ma już tak mocno ugruntowaną pozycję na współczesnej scenie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Imperial (Soen)
- Osada Vida - intrygująca nazwa, a za tą nazwą podąża… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Variomatic (Osada Vida)
- Znam dużo ludzi, którzy czekali na tę płytę. W końcu… Skomentowane przez Gabriel Koleński Love & Hate (AnVision)
- Gretchen Menn amerykańska gitarzystka i kompozytorka, udzielając wywiadu na łamach… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska 10,000 Days (Tool)
- Love, Fear and The Time Machine, czyli wszystko to nad… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Love, Fear And The Time Machine (Riverside)
- Chciałabym potraktować album Wasteland jako odrębne dzieło, nie porównując go… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Wasteland (Riverside)
- Czasem, żeby zrobić coś dobrze, trzeba wziąć sprawy w swoje… Skomentowane przez Gabriel Koleński Prototype (Perihellium)
- Mam problem z tym nowym albumem Leprous. Stoję w rozdarciu… Skomentowane przez Bartek Musielak Pitfalls (Leprous)
- Bydgoski zespół Alhena kojarzę z występu podczas zeszłorocznego Festiwalu Rocka… Skomentowane przez Gabriel Koleński Breaking the Silence... ...by Scream (Alhena)
- Zaczynam pisać tę recenzję już po raz n-ty, bo zwyczajnie… Skomentowane przez Bartek Musielak Latent Avidity (Retrospective)
- Retrospective należy do tych zespołów, których karierę śledzę od dość… Skomentowane przez Gabriel Koleński Latent Avidity (Retrospective)
- Jeszcze do niedawna poznański Abstrakt miał jedną poważną wadę. Mianowicie,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Post Sapiens 101 (Abstrakt)
- Czasem dostaję płyty do recenzji w dziwnych okolicznościach. Może koncert… Skomentowane przez Gabriel Koleński State Of Necessity (ATME)
- Słowo się rzekło, recenzja na stronie, parafrazując staropolskie (tak sądzę)… Skomentowane przez Gabriel Koleński Entering The Invisible Light (Mechanism)
- Odnoszę wrażenie, że pochodzący z Gdańska zespół Mechanism jest trochę… Skomentowane przez Gabriel Koleński Between The Words (Mechanism)
- Kiedy już byłem pewien, że wygrzebałem się z zaległości z… Skomentowane przez Gabriel Koleński Fighting The Gravity (Bright Ophidia)
- Nie mam żadnych wątpliwości, że twórczość pewnego amerykańskiego zespołu, którego… Skomentowane przez Bartek Musielak Passage (Frontal Cortex)
- Pisząc kilka lat temu w recenzji albumu "Affinity", że Leprous… Skomentowane przez Bartek Musielak Vector (Haken)