- James LaBrie ( vocals)
- John Petrucci ( guitar )
- Jordan Rudess ( keyboards )
- John Myung ( bass )
- Mike Portnoy ( drums )
oraz:
- Eugene Friesen (cello (5)
1. As I Am (7:47)
2. This Dying Soul (11:28)
IV. Reflections of Reality (Revisited)
V. Release
3. Endless Sacrifice (11:23)
4. Honor Thy Father (10:14)
5. Vacant (2:58)
6. Stream Of Consciousness (11:16)
7. In The Name Of God (14:16)
Czas całkowity: 69:22
3 komentarzy
-
To będzie krótka recenzja bo nie ma za bardzo o czym pisać. Nigdy nie bylem zbytnim fanem DT; zawsze wkurzały mnie ich popisy w stylu 'jakimi to my jesteśmy świetnymi muzykami, patrzcie i podziwiajcie' A co najbardziej bolalo to świadomość tego iż panowie naprawde mają w sobie potencjał-całkowicie niestety niewykorzystany. Bo zamiast napisac znakomitą porywającą kompozycję oni wola nagrywać 15 minutowe improwizacje ktore prowadzą donikąd i zupełnie rozbijają dramaturgię albumu. Byl co prawda jeden wyjątek: w 1999 ukazała sie płyta Metropolis pt.II i muszę przyznać ze sporo fragmentow podobało mi się( co prawda cześciowo ale jednak zawsze)
Bartek Kieszek środa, 04, luty 2009 18:52 Link do komentarza
Train of thought to jednakże kompletna porażka. Gdy usłyszałem otwierający go kawałek As I am po prostu zdębiałem. Z przerażenia, no bo co to ma być. Ja wiem ze mialo być ostro i metalowo a wyszło zupelnie bezbarwnie...Dalej jest jeszcze gorzej a szczyt złego smaku zespól osiąga w Endless Sacrifice zainspirowanym chyba przebojami Linkin Park.
Ratują się tylko 2 fragmenty: liryczny Vacant i zamykający płyte monumentalny In the name of God z fajną grą orkiestry symfonicznej.
2 gwiazdki. -
Opróćz 2-3 albumów, większość płyt Dream Theater zawiera zarówno bardzo dobre i wyjątkowo słabe utwory/fragmenty. Tak jest i na tej płycie. 3 kompozycje są naprawdę udane: 'Vacant', 'Stream Of Consciousness' oraz 'In the Name of God'. Dwóm kolejnym ('This Dying Soul' i 'Honor Thy Father') zaszkodziło 'rapowanie' LaBrie ale mimo wszystko zawierają piękne melodie (np. 'żydowski' motyw w 'This Dying Soul') oraz świetne fragmenty instrumentalne. 'As I Am' to typowy rockowy utwór typ zwrotka-refren + solówka przed ostatnim pokazem refrenu - może się komuś podobać ale wielka muzyka to nie jest. Największym niewypałem jest utwór 'Endless Sacrifice'. Jak zwykle melodie ciekawe, fragment instrumentalny pod koniec utworu genialny, ale cała kompozycja nie przekonuje, szczególnie refren psuje cały urok tego utworu.
Marek Kowalski środa, 04, luty 2009 18:52 Link do komentarza
Podsumowując - połowa płyty świetna, druga połowa niestety tylko fragmentami. A można było wydać płytę 40 minutową... 4 gwiazdki -
Płyty Dream Theater charakteryzują się tym, iż są z grubsza płytami eksperymentalnymi. Train of Throught jest płytą wyważoną. Takie właśnie płyty wydają chłopacy z Dream Theater po pracy nad projektem Liquid Tension Experiment i po zatrudnieniu Jordana Rudnessa. Otwierający utwór, czyli As I Am, posiada kapitalna partie bębnów na początku kawałka. Poza tym ta piosenka szybko się nie nudzi i dość łatwo wpada w ucho. Może wkurzać głos LeBrie, ale muzyka w tym przypadku broni się sama. Wymiata solo gitarowe - John Petrucci nie bez przyczyny jest uznawany za jednego z najlepszych gitarzystów młodego pokolenia. Drugi utwór, czyli This Dying Soul jest kontynuacją The Glass Prison z 6DOIT i dotyczy problemów alkoholowych moim zdaniem najwybitniejszego perkusisty progresywnometalowego - Mike Portnoya. A sam utwór posiada kapitalną połamaną linie gitary na początku i na końcu piosenki. 'Rap' LeBrie w środku piosenki jest dość numetalowy i psuje trochę wrażenie jakie robi partia Petrucciego na początku utworu. Później mamy Endless Sacrifice, które może się podobać fanom tradycyjnego metalu spod znaku Iron Maiden lub Metallici. Honor Thy Father posiada genialne intro perkusyjne, lecz znów mamy do czynienia z rapem, który tu wkurza bardziej niż w TDS. Vacant jest ciekawym odprężeniem od łupanki w Honor Thy Father i jest kapitalnym intro, które poprzedza moim zdaniem najlepszy utwór z tej płyty - instrumentalne Stream of Consciousness. W tym utworze widać jak wiele wnosi Rudness i jak wiele wniósł projekt Liquid Tension Experiment. Utwór przypomina Acid Rain LTE. Wielowątkowość tego utworu jak i jego pompatyczność mogą się podobać. Ba, i podobają się. Dużym plusem Stream of Consciousness jest brak wokalu... który, moim zdaniem, jest sporym minusem Dream Theater. Na zakończenie najdłuższy, lecz trochę przynudzający, In the Name of God. Ciekawa jest partia perkusyjna w spokojniejszej części utworu. Ogółem płyta jest ciekawym elementem dyskografii Dream Theater. Może nie zaskakuje, bo niektóre motywy znamy choćby z 6DOIT lub z dokonań Liquid Tension Experiment lecz ta płyta jest godna uwagi. 4 gwiazdki.
Grzegorz Romanowicz środa, 04, luty 2009 18:52 Link do komentarza
Albumy wg lat
Recenzje Metal Progresywny
- Siódmego czerwca ukazała się czternasta studyjna płyta Evergrey, zatytułowana "Theories… Skomentowane przez Gabriel Koleński Theories Of Emptiness (Evergrey)
- W historii muzyki rockowej i metalowej doświadczyliśmy już wielu prób… Skomentowane przez Mikołaj Gołembiowski Ihsahn (Ihsahn)
- Pochodzący z Jaworzna zespół Animations istnieje oficjalnie od 2006 roku,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Contemporary Guide To Modern Living (Animations)
- „Soen”, słowo to oznacza „mówić”, jednak wcale nie jest to… Skomentowane przez Marcin Humbla Memorial (Soen)
- Trzeba było trochę poczekać na nową płytę Here On Earth,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Nic nam się nie należy (Here on Earth)
- Najnowsze dzieło Riverside to album z rodzaju tych, których nie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga ID.Entity (Riverside)
- Recenzowanie płyt takich zespołów jak Riverside nie jest łatwe, ponieważ… Skomentowane przez Gabriel Koleński ID.Entity (Riverside)
- Leszczyńska formacja Retrospective, to jeden z najbardziej zapracowanych, polskich zespołów… Skomentowane przez Krzysztof Baran iNtrovErt (Retrospective)
- Po raz kolejny nie mogę się powstrzymać od przytoczenia cytatu… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Blackwater Park (Opeth)
- W dobie bardzo intensywnej cyfryzacji branży muzycznej i wszechobecnego podejścia… Skomentowane przez Gabriel Koleński Mantrakora (ATME)
- Recenzowanie płyty, która doczekała się setek artykułów, recenzji i ocen… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Images And Words (Dream Theater)
- Raczej nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że jest to jedna… Skomentowane przez Gabriel Koleński Infinite Imaginations (Animate)
- Soen ma już tak mocno ugruntowaną pozycję na współczesnej scenie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Imperial (Soen)
- Osada Vida - intrygująca nazwa, a za tą nazwą podąża… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Variomatic (Osada Vida)
- Znam dużo ludzi, którzy czekali na tę płytę. W końcu… Skomentowane przez Gabriel Koleński Love & Hate (AnVision)
- Gretchen Menn amerykańska gitarzystka i kompozytorka, udzielając wywiadu na łamach… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska 10,000 Days (Tool)
- Love, Fear and The Time Machine, czyli wszystko to nad… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Love, Fear And The Time Machine (Riverside)
- Chciałabym potraktować album Wasteland jako odrębne dzieło, nie porównując go… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Wasteland (Riverside)
- Czasem, żeby zrobić coś dobrze, trzeba wziąć sprawy w swoje… Skomentowane przez Gabriel Koleński Prototype (Perihellium)
- Mam problem z tym nowym albumem Leprous. Stoję w rozdarciu… Skomentowane przez Bartek Musielak Pitfalls (Leprous)
- Bydgoski zespół Alhena kojarzę z występu podczas zeszłorocznego Festiwalu Rocka… Skomentowane przez Gabriel Koleński Breaking the Silence... ...by Scream (Alhena)
- Zaczynam pisać tę recenzję już po raz n-ty, bo zwyczajnie… Skomentowane przez Bartek Musielak Latent Avidity (Retrospective)
- Retrospective należy do tych zespołów, których karierę śledzę od dość… Skomentowane przez Gabriel Koleński Latent Avidity (Retrospective)
- Jeszcze do niedawna poznański Abstrakt miał jedną poważną wadę. Mianowicie,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Post Sapiens 101 (Abstrakt)
- Czasem dostaję płyty do recenzji w dziwnych okolicznościach. Może koncert… Skomentowane przez Gabriel Koleński State Of Necessity (ATME)
- Słowo się rzekło, recenzja na stronie, parafrazując staropolskie (tak sądzę)… Skomentowane przez Gabriel Koleński Entering The Invisible Light (Mechanism)
- Odnoszę wrażenie, że pochodzący z Gdańska zespół Mechanism jest trochę… Skomentowane przez Gabriel Koleński Between The Words (Mechanism)
- Kiedy już byłem pewien, że wygrzebałem się z zaległości z… Skomentowane przez Gabriel Koleński Fighting The Gravity (Bright Ophidia)
- Nie mam żadnych wątpliwości, że twórczość pewnego amerykańskiego zespołu, którego… Skomentowane przez Bartek Musielak Passage (Frontal Cortex)
- Pisząc kilka lat temu w recenzji albumu "Affinity", że Leprous… Skomentowane przez Bartek Musielak Vector (Haken)