02. Rescue and Resurrection (9:56)
03. Cranial Implant (7:14)
04. Into The Dark (4:34)
05. Siren Song/Black Hole (8:19)
06. Terraforming (7:26)
07. Beyond These Walls You Are Not My Master (8:41)
- Mats Levén ( vocals )
- Nils Erikson ( vocals )
- Öivin Tronstad ( vocals )
- Sebastian Blyberg ( bass )
- Stefan Fanden ( bass )
- Ulf Edelönn ( guitars )
- Peter Söderström ( guitars )
- Kulle ( guitars )
- Lars Sköld ( drums )
- Jonas Källsbäck ( drums )
- Christer Jansson ( drums )
1 komentarz
-
Jupiter Society można by śmiało określić mianem Cozmic Funeral Rock. Muzyka umieszczona na płycie nadaje się wprost idealnie na Kosmiczną Uroczystość Pogrzebową wpasowującą się w klimat Odysei Kosmicznej Stanleya Kubricka. Symfoniczne dźwięki syntezatorów, spowolniony bas, rozciągnięte w czasie gitarowe riffy i wielki przyświecający wszystkiemu (a może odwrotnie zaczerniający wszystko) patos. Do tego trudno nazywalna tyrada głosowa lidera zespołu wspieranego gdzieniegdzie żeńskimi chorałami, który niczym narrator wprowadza nas w wykreowany przez siebie świat. Kosmos pojawia się tu nie tylko za sprawą tekstów, ale i dzięki okładce płyty oraz całego design, głównie jednak ten 'odleciany klimat' tworzy nastrojowa muzyka. Dramatyczna gra pauzami i przechodzenie od ciszy do wielkiego natężenia dźwięku tylko wzmacniają odczucia kosmicznej próżni. Osobiście nie jestem zwolennikiem tego typu kierunków w progresywnym metalu (takie dźwięki tu dominują), ale ma to swoją formę artystyczną, swój styl opakowany w większą ideologię. Zresztą wystarczy wejść na stronę zespołu, żeby się przekonać jak wygląda struktura Jowiszowej Społeczności i kto nią dowodzi. Jupiter Society to szwedzka supergrupa dowodzona przez Carla Westholma znanego z takich zespołów jak (Candlemass, Carptree czy Krux). To on zaplanował ten science-fitcion-koncept album i zrealizował go w całej swej powolnej rozciągłości. Płyta została wydana w 2009 roku przez amerykańskich specjalistów od progresywnego rocka, czyli Progrock Records. Carl Westhlom udziela się na tej płycie, jako kompozytor, wokalista i klawiszowiec. 'Terraform' to już drugie tego typu przedsięwzięcie pod banderą Jupiter Society. Poprzednia płyta 'First Contact/Last Warning' zawierała podobne nastroje i nawet ten sam kosmiczny statek wieńczył okładkę poprzedniego albumu. Postać Carla możecie podziwiać w misternie przygotowanej książeczce. Mianował się Prezesem oraz Główno Dowodzącym tego stowarzyszenia i z cieniem w oku, niewzruszony niczym Władimir Iljicz Uljanow (zwany też Leninem) spogląda na swoje dzieło.
Ryszard Lis piątek, 14, maj 2010 13:53 Link do komentarza
Lista zrzeszonych w Towarzystwie liczy 16 osób (oprócz Szefa), a więc jest to naprawdę potężny zespół, którego zarządzanie można porównać do pracy z orkiestrą symfoniczną. Pośród elity wyróżnionej na końcu wkładki możemy znaleźć takie gwiazdy jak: Kulle oraz Marcus Jidell (Royal Hunt) trzymający władzę gitar prowadzących, Lars Sköld (Tiamat), jako główny perkusista, ale także Christer Jansson (Roxette) wspomagający bractwo na dodatkowych bębnach. Nie sposób pominąć znaczącej roli Matsa Levéna (Krux, Therion, zespół Malmsteen) oraz Leifa Edlinga (Candlemass, Krux), którzy wnieśli znaczący wkład w rozwój Społeczności Jowisza.
Jest tu jednak sporo przerostu formy nad treścią. Wszystko wprawdzie ładnie opakowane i wymyślone, oryginalnie wymyślne, poukładane, ale trochę brakuje w tym ikry i werwy. W pewnym sensie (stylistycznym i muzycznym) jest to kontynuacja dokonań duetu Carptree, który kilka lat temu raczył nas smolistą mazią klimatów nie z tej ziemi. Na 'Terraform' dostajemy futurystyczną wizję odległej galaktyki w formie spowolnionego, rozciągniętego snu, w którym każdy krok trwa pięć razy dłużej niż w rzeczywistości. Być może Prezesa Carla zainspirowało poruszanie się kosmonautów w próżni i ich nad wyraz długie czasy reakcji, a może rzeczywiście próbuje opisać jakąś marę senną. Produkcja mimo, że posiada odpowiedni ciężar gatunkowy, który wyczuwalny jest dzięki wytworzonej gęstej, mrocznej aurze, podkreślony podniosłymi i wielowątkowymi aranżacjami, w sumie lekko nuży. Nie ma tu żadnych specjalnych wyróżników, a wszystkie kompozycje utrzymane są na stałym, jednolitym, monotonnym poziomie.
Osobiście uważam, że dzieło to zabrzmiałoby lepiej i energiczniej gdyby podkręcili tempo dwu lub trzykrotnie. Bez wątpienia jest to jednak rodzaj muzyki eksperymentalnej, ciężkiej i progresywnej, który ma swoich oddanych wielbicieli na całym świecie. Myślę, że fani tych klimatów nie będą zawiedzeni, bowiem zarówno w warstwie lirycznej jak i muzycznej otrzymali kontynuację poprzednich dokonań Mistrza.
Głównie dla fanów gatunku i dla tych nielicznych, którzy się tym gatunkiem w najbliższym czasie zarażą. Więcej szczegółów znajdziecie na: myspace oraz jupitersociety gdzie dodatkowo możecie wsłuchać się w galaktyczną opowieść i delektować się kosmicznymi dźwiękami.
Moja ocena 2,5/5
Ryszard Lis
Albumy wg lat
Recenzje Metal Progresywny
- Siódmego czerwca ukazała się czternasta studyjna płyta Evergrey, zatytułowana "Theories… Skomentowane przez Gabriel Koleński Theories Of Emptiness (Evergrey)
- W historii muzyki rockowej i metalowej doświadczyliśmy już wielu prób… Skomentowane przez Mikołaj Gołembiowski Ihsahn (Ihsahn)
- Pochodzący z Jaworzna zespół Animations istnieje oficjalnie od 2006 roku,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Contemporary Guide To Modern Living (Animations)
- „Soen”, słowo to oznacza „mówić”, jednak wcale nie jest to… Skomentowane przez Marcin Humbla Memorial (Soen)
- Trzeba było trochę poczekać na nową płytę Here On Earth,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Nic nam się nie należy (Here on Earth)
- Najnowsze dzieło Riverside to album z rodzaju tych, których nie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga ID.Entity (Riverside)
- Recenzowanie płyt takich zespołów jak Riverside nie jest łatwe, ponieważ… Skomentowane przez Gabriel Koleński ID.Entity (Riverside)
- Leszczyńska formacja Retrospective, to jeden z najbardziej zapracowanych, polskich zespołów… Skomentowane przez Krzysztof Baran iNtrovErt (Retrospective)
- Po raz kolejny nie mogę się powstrzymać od przytoczenia cytatu… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Blackwater Park (Opeth)
- W dobie bardzo intensywnej cyfryzacji branży muzycznej i wszechobecnego podejścia… Skomentowane przez Gabriel Koleński Mantrakora (ATME)
- Recenzowanie płyty, która doczekała się setek artykułów, recenzji i ocen… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Images And Words (Dream Theater)
- Raczej nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że jest to jedna… Skomentowane przez Gabriel Koleński Infinite Imaginations (Animate)
- Soen ma już tak mocno ugruntowaną pozycję na współczesnej scenie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Imperial (Soen)
- Osada Vida - intrygująca nazwa, a za tą nazwą podąża… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Variomatic (Osada Vida)
- Znam dużo ludzi, którzy czekali na tę płytę. W końcu… Skomentowane przez Gabriel Koleński Love & Hate (AnVision)
- Gretchen Menn amerykańska gitarzystka i kompozytorka, udzielając wywiadu na łamach… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska 10,000 Days (Tool)
- Love, Fear and The Time Machine, czyli wszystko to nad… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Love, Fear And The Time Machine (Riverside)
- Chciałabym potraktować album Wasteland jako odrębne dzieło, nie porównując go… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Wasteland (Riverside)
- Czasem, żeby zrobić coś dobrze, trzeba wziąć sprawy w swoje… Skomentowane przez Gabriel Koleński Prototype (Perihellium)
- Mam problem z tym nowym albumem Leprous. Stoję w rozdarciu… Skomentowane przez Bartek Musielak Pitfalls (Leprous)
- Bydgoski zespół Alhena kojarzę z występu podczas zeszłorocznego Festiwalu Rocka… Skomentowane przez Gabriel Koleński Breaking the Silence... ...by Scream (Alhena)
- Zaczynam pisać tę recenzję już po raz n-ty, bo zwyczajnie… Skomentowane przez Bartek Musielak Latent Avidity (Retrospective)
- Retrospective należy do tych zespołów, których karierę śledzę od dość… Skomentowane przez Gabriel Koleński Latent Avidity (Retrospective)
- Jeszcze do niedawna poznański Abstrakt miał jedną poważną wadę. Mianowicie,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Post Sapiens 101 (Abstrakt)
- Czasem dostaję płyty do recenzji w dziwnych okolicznościach. Może koncert… Skomentowane przez Gabriel Koleński State Of Necessity (ATME)
- Słowo się rzekło, recenzja na stronie, parafrazując staropolskie (tak sądzę)… Skomentowane przez Gabriel Koleński Entering The Invisible Light (Mechanism)
- Odnoszę wrażenie, że pochodzący z Gdańska zespół Mechanism jest trochę… Skomentowane przez Gabriel Koleński Between The Words (Mechanism)
- Kiedy już byłem pewien, że wygrzebałem się z zaległości z… Skomentowane przez Gabriel Koleński Fighting The Gravity (Bright Ophidia)
- Nie mam żadnych wątpliwości, że twórczość pewnego amerykańskiego zespołu, którego… Skomentowane przez Bartek Musielak Passage (Frontal Cortex)
- Pisząc kilka lat temu w recenzji albumu "Affinity", że Leprous… Skomentowane przez Bartek Musielak Vector (Haken)