01. Babel Confusion (7:24)
02. Lazy Boy (5:59)
03. Asparagus (8:20)
04. K2 (6:13)
05. Untold Chapter (5:12)
06. Incredible Flower (8:10)
07. Standing Still (3:52)
08. Soul Alert (7:40)
09. Return To Childhood (3:42)
10. Fences Of Reality (3:50)
Czas całkowity:1:00:11
- Márton Kertész (guitar)
- Zoltan Csery (keyboards)
- Attila Fehérvári (bass)
- Adam Marko (drums)
1 komentarz
-
Każda nacja chce mieć własny surogat Dream Theater (jak się trafi dobry wokalista i ponadprzeciętni instrumentaliści) albo chociaż klona Liquid Tension Experiment (gdy wokalisty nie staje albo gdy jego brak jest wyborem świadomym – żeby instrumentów nie zagłuszał). My mieliśmy choćby Animations (zanim zespół przeszedł na thrashowe pozycje) czy Space Avenue. Dobre to było! Może nie jakieś wybitne, ale na pewno solidne. Bratanki z kraju papryką, tokajem i Viktorem Orbanem słynącego nie są gorsi. Dowodem – Special Providence. Ten instrumentalny kwintet dorobił się w tym roku już trzeciej płyty, która dzięki managementowi Special Providence na Polskę jest u nas przynajmniej jeszcze przez czas jakiś dostępna do bezpłatnego ściągnięcia. Nic więcej nie napiszę, kto chce – ten znajdzie. Tu nie miejsce na kryptoreklamę. Powiem tylko, że warto pogrzebać. Bo tak po prawdzie to bratanki nie tyle nie są od polskich czcicieli Johna Petrucciego gorsi, co po prostu dużo lepsi! To zespół światowego formatu! Kropka.
Paweł Tryba piątek, 21, grudzień 2012 21:05 Link do komentarza
Teraz tak na poważnie – słychać, że szkoła DT Węgrom nieobca, ale to tylko jeden z elementów układanki, której na imię Special Providence. Bo w grę wchodzi też fusion, muzyka elektroniczna, szczypta funku – bardzo różne ingrediencje. Co ważne – Special Providence podporządkowują swój warsztat logice kompozycji – są efektywni, a nie efekciarscy. Dlatego ich muzyka oddycha - jest w niej więcej przestrzeni, a nie wyścigi kto wygra ile nut w ciągu milisekundy. Nie, żeby szybkościowe pasaże się nie zdarzały - w tych celuje zwłaszcza pan klawiszowiec, który, o zgrozo, nie stanowi dla gitarzysty dopełnienia, ale często nad nimi dominuje, bierze na siebie prowadzenie utworu. To nadal jest metal, ale trochę przez te cybernetyczne brzmienia uładzony (nie powiem, że spacyfikowany). Mi to akurat pasuje, ale moja starsza o generację znajoma której czasem podrzucam nowości, rzekła z niesmakiem: za dużo elektroniki! No tak, na wierzchu jej pełno, ale zwróćcie uwagę na to, co pod spodem, bo muzyka Special Providence jest perwersyjnie wielowarstwowa. Oczywiście, że będą szybkie, rwane riffy – taki wymóg gatunku. Ale przede wszystkim pełno tu świetnego, bujającego jazzu! Najlepszymi przykładami – „Babel Confusion” i „K2”, ale nawet w momentach, gdzie „parapety" ewidentnie dominują, jak w „Lazy Boy” czy bazującym na jego motywach jedynym wokalnym utworze „Fences Of Reality” pojawiają się jazzowe przebłyski – zwłaszcza w grze basu.
Niby wszystko to znamy, a jednak Special Providence potrafi podać sprawdzone patenty w nowej, odświeżonej formie. Dlaczego? Może właśnie dlatego, że są z miejsca, które bogatsze kraje uważają za zaścianek? A co tymczasem dzieje się na bogatym Zachodzie? Chów wsobny! Ten czy tamten nagrywa płytę i zaprasza grono utalentowanych kolegów. Zawsze tych samych. Na basie/sticku/warr zagra Tony Levin/ Trey Gunn/ Nick Beggs. Na gitarze Jakko M. Jakszyk/ Mikael Akerfeldt/ Steven Wilson/ Robert Fripp (ten ostatni trochę rzadziej niż reszta). Klawisze – Jordan Rudess/ Billy Sherwood. Da się w ten sposób stworzyć Dzieło (vide: ostatni Steven Wilson), ale też i knota (Billy Sherwood się w tym roku nie popisał), ale na pewno i tu i tu rozwiązania będą się powielały. Aż raptem wyskakuje czwórka zdolniachów „z dzikiego kraju” i nagrywają coś innego. Własnego. Bo brak kasy na markowych sidemanów czasem może być atutem.
Słucham, słucham i uwierzyć nie mogę. Czemu ten zespół nie jest wymieniany jednym tchem z amerykańskimi tuzami pokroju DT, Fates Warning czy Shadow Gallery? Z tym sekowaniem Wegrów przez resztę szybko barbaryzującego się świata to jednak prawda – innej odpowiedzi nie znajduję! Cudo! Do Gniewkowa ich! Co mówię, na Ino Rock! A potem do Loreley! I to nie jako egzotyczną ciekawostkę, tylko na headlinerów! Pokażą temu progresywnemu towarzystwu wzajemnej adoracji jak się gra! Moja ocena 4/5.
Albumy wg lat
Recenzje Metal Progresywny
- Siódmego czerwca ukazała się czternasta studyjna płyta Evergrey, zatytułowana "Theories… Skomentowane przez Gabriel Koleński Theories Of Emptiness (Evergrey)
- W historii muzyki rockowej i metalowej doświadczyliśmy już wielu prób… Skomentowane przez Mikołaj Gołembiowski Ihsahn (Ihsahn)
- Pochodzący z Jaworzna zespół Animations istnieje oficjalnie od 2006 roku,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Contemporary Guide To Modern Living (Animations)
- „Soen”, słowo to oznacza „mówić”, jednak wcale nie jest to… Skomentowane przez Marcin Humbla Memorial (Soen)
- Trzeba było trochę poczekać na nową płytę Here On Earth,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Nic nam się nie należy (Here on Earth)
- Najnowsze dzieło Riverside to album z rodzaju tych, których nie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga ID.Entity (Riverside)
- Recenzowanie płyt takich zespołów jak Riverside nie jest łatwe, ponieważ… Skomentowane przez Gabriel Koleński ID.Entity (Riverside)
- Leszczyńska formacja Retrospective, to jeden z najbardziej zapracowanych, polskich zespołów… Skomentowane przez Krzysztof Baran iNtrovErt (Retrospective)
- Po raz kolejny nie mogę się powstrzymać od przytoczenia cytatu… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Blackwater Park (Opeth)
- W dobie bardzo intensywnej cyfryzacji branży muzycznej i wszechobecnego podejścia… Skomentowane przez Gabriel Koleński Mantrakora (ATME)
- Recenzowanie płyty, która doczekała się setek artykułów, recenzji i ocen… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Images And Words (Dream Theater)
- Raczej nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że jest to jedna… Skomentowane przez Gabriel Koleński Infinite Imaginations (Animate)
- Soen ma już tak mocno ugruntowaną pozycję na współczesnej scenie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Imperial (Soen)
- Osada Vida - intrygująca nazwa, a za tą nazwą podąża… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Variomatic (Osada Vida)
- Znam dużo ludzi, którzy czekali na tę płytę. W końcu… Skomentowane przez Gabriel Koleński Love & Hate (AnVision)
- Gretchen Menn amerykańska gitarzystka i kompozytorka, udzielając wywiadu na łamach… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska 10,000 Days (Tool)
- Love, Fear and The Time Machine, czyli wszystko to nad… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Love, Fear And The Time Machine (Riverside)
- Chciałabym potraktować album Wasteland jako odrębne dzieło, nie porównując go… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Wasteland (Riverside)
- Czasem, żeby zrobić coś dobrze, trzeba wziąć sprawy w swoje… Skomentowane przez Gabriel Koleński Prototype (Perihellium)
- Mam problem z tym nowym albumem Leprous. Stoję w rozdarciu… Skomentowane przez Bartek Musielak Pitfalls (Leprous)
- Bydgoski zespół Alhena kojarzę z występu podczas zeszłorocznego Festiwalu Rocka… Skomentowane przez Gabriel Koleński Breaking the Silence... ...by Scream (Alhena)
- Zaczynam pisać tę recenzję już po raz n-ty, bo zwyczajnie… Skomentowane przez Bartek Musielak Latent Avidity (Retrospective)
- Retrospective należy do tych zespołów, których karierę śledzę od dość… Skomentowane przez Gabriel Koleński Latent Avidity (Retrospective)
- Jeszcze do niedawna poznański Abstrakt miał jedną poważną wadę. Mianowicie,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Post Sapiens 101 (Abstrakt)
- Czasem dostaję płyty do recenzji w dziwnych okolicznościach. Może koncert… Skomentowane przez Gabriel Koleński State Of Necessity (ATME)
- Słowo się rzekło, recenzja na stronie, parafrazując staropolskie (tak sądzę)… Skomentowane przez Gabriel Koleński Entering The Invisible Light (Mechanism)
- Odnoszę wrażenie, że pochodzący z Gdańska zespół Mechanism jest trochę… Skomentowane przez Gabriel Koleński Between The Words (Mechanism)
- Kiedy już byłem pewien, że wygrzebałem się z zaległości z… Skomentowane przez Gabriel Koleński Fighting The Gravity (Bright Ophidia)
- Nie mam żadnych wątpliwości, że twórczość pewnego amerykańskiego zespołu, którego… Skomentowane przez Bartek Musielak Passage (Frontal Cortex)
- Pisząc kilka lat temu w recenzji albumu "Affinity", że Leprous… Skomentowane przez Bartek Musielak Vector (Haken)