Toń

Oceń ten artykuł
(3 głosów)
(2015, album studyjny)

01. Cud - 5:39
02. Urkoloseum 5:28
03. Duszo wróć - 5:31
04. Puste okno - 5:13
05. Taniec duchów - 5:46
06. Ukamienowanie - 5:01
07. Toń - 3:36
08. Cudzy grzech - 3:24
09. Ostatnia chwila - 4:43
10. Tam gdzie kończy się kraj - 3:20

Czas całkowity - 47:41

- Tomasz Budzyński – wokal
- Rafał Giec – gitara
- Jakub Bartoszewski – waltornia, instrumenty klawiszowe
- Dariusz Budkiewicz – gitara basowa, instrumenty klawiszowe
- Amadeusz Kaźmierczak – perkusja

 

Media

Więcej w tej kategorii: « Freak

1 komentarz

  • Dariusz Maciuga

    Przez parę dobrych lat żyłem w przekonaniu, że obecność w Armii Banana i Popcorna jest niepodważalna. Uważałem, że są oni w pewnym sensie wizytówką zespołu, a ich wkład w muzykę jest najlepszym, co mogło spotkać Tomasza Budzyńskiego. Jednak od 2015 roku w moim odtwarzaczu kręci się płyta nagrana... bez nich. Najistotniejszy jest jednak fakt, że „Toń” to bezsprzecznie najlepsza płyta w dorobku Armii. Jednakże określenie „najlepsza płyta Armii” bez słynnego waltornisty i genialnego gitarzysty brzmi cokolwiek niedorzecznie. Tyle, że jest to najszczersza prawda, której nie potrafię w żaden sposób podważyć. Chylę czoła i wyrażam wielkie uznanie dla pracy tych dwóch muzyków, ale po raz kolejny życie pokazuje, że nie ma ludzi niezastąpionych.

    Przechodząc do zawartości albumu muszę postawić sprawę jasno. Mianowicie – nie jest to płyta odkrywcza i przełomowa, która wyznaczałaby nowy kierunek rozwoju muzyki Armii. Nie ma żadnych brzmień i rozwiązań, które nie były obecne na wcześniejszych płytach zespołu. Główny trzon, czyli gitary, perkusja i aranżacje to kontynuacja tego, co już było na Der Prozess” i „Ultima Thule”. Atmosfera z kolei nawiązuje do „Ducha”, melodyka – do „Drogi” a połamana rytmika przywodzi skojarzenia z „Freak” i „Triodante”. Budzyński postawił na sprawdzone i ograne patenty, ale efekt jest naprawdę powalający. W dalszym ciągu jest to masywna, gitarowa ściana dźwięku, tyle, że wzbogacona o brzmienia mocno psychodeliczne. I właśnie ten aspekt brzmieniowy jest tym, co wznosi „Toń” na wyżyny możliwości instrumentalno - brzmieniowych Armii. Dotyczy on w równym stopniu gitar i dźwięków generowanych przez instrumenty klawiszowe. Słychać to już od pierwszej minuty, a otwierający album „Cud” ukazuje to perfekcyjnie. Ten właśnie utwór jest wyznacznikiem stylu, z jakim słuchacz będzie miał do czynienia do samego końca płyty. Odpowiednia aranżacja i idealny dobór brzmień powoduje, że spod warstwy typowego dla zespołu ciężaru przebija się owa posępna, psychodeliczna atmosfera. Większość utworów opiera się na średnich tempach, choć są też trzy szybkie, które zdecydowanie podnoszą intensywność płyty („Puste okno”, „Cudzy grzech” i „Ostatnia chwila”). Najbardziej piorunujące wrażenie robi ostatni na płycie - „Tam, gdzie kończy się kraj”. Jest to prosty, bardzo hipnotyczny, całkowicie syntezatorowy utwór z tajemniczą recytacją Budzyńskiego. Widzę tu ukłon w stronę „Drogi”, na której miał miejsce podobny zabieg. Dużym plusem jest to, że w tym przypadku mamy do czynienia z trwającym ponad trzy minuty, osobnym utworem. Dodatkowo, ta kompozycja świetnie podkreśla klimat całego albumu, powodując, że słuchacz, od początku do samego końca trwania albumu, pozostaje w jednym, konkretnym nastroju. Nie można też zapomnieć o jednym fakcie. Brak Banana nie oznacza braku waltorni. Tym szacownym instrumentem zajął się, obecny już na „Freak” Jakub Bartoszewski. I muszę przyznać, że brzmi on jak nigdy dotąd. Sprawia, że muzyka brzmi tak symfonicznie i monumentalnie, jak jeszcze w Armii nie miało to miejsca.

    Nie mam żadnych wątpliwości, że jest to numer jeden w dyskografii Armii. Mam też nadzieję, że wkrótce usłyszymy o nowym albumie. I będzie to album, który w najgorszym przypadku utrzyma poziom „Toni”.

    Dariusz Maciuga wtorek, 05, kwiecień 2022 16:37 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Varia

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.