1 komentarz

• 

  Nowa Anglia - region Stanów Zjednoczonych ulokowany na północnym wschodzie kraju, kolebka kultury amerykańskiej. Nowa Anglia składa się z sześciu stanów: Maine, New Hampshire, Vermont, Massachusetts, Rhode Island i Connecticut.
  Pierwotnie region ten był zamieszkany przez indiańskich autochtonów. Kolonizacja tych terenów przez Europejczyków zaczęła się 21 listopada 1620 roku, kiedy to angielscy pielgrzymi, uciekając przed prześladowcami, dotarli na te tereny i założyli miasto Plymouth.
  Założenie Plymouth stało się zaczynem do budowy kolejnych miast w Nowej Anglii. Przybywający na te tereny liczni angielscy i szkoccy emigranci zakładali kolejne miasta, coraz bardziej kolonizując te dzikie tereny. Dzięki nim zaczęły powstawać takie miasta jak: Boston, Nantucket, New Bedford, czy słynne z procesu o czary Salem (cytat pochodzi z Wikipedii).
  
  Wiosną 1975 roku muzycy Wishbone Ash przenieśli się do Stanów Zjednoczonych i osiedli
  w Westport, w Connecticut, w jednym z nowoangielskich stanów.
  W marcu 1976 wydali płytę 'Locked In', a w siedem miesięcy później pojawił się na rynku ich kolejny studyjny album, czyli 'New England'.
  W tym zawrotnym tempie wydawniczym zespół przystąpił do podboju kontynentu amerykańskiego.
  
  Na 'Nowej Anglii' nie usłyszymy kobiecych chórków, funkowych rytmów i instrumentów klawiszowych, jedynie w 'Lorelie' i 'Outward Bound ' pojawiają się klawiszowe drobiazgi.
  Na tę płytę składają się przede wszystkim melodyjne, twardo brzmiące, z wyeksponowaną sekcją rytmiczną utwory hard rockowe: 'Mother Of Pearl', 'Runaway', 'When You Known Love' i wspomniane wyżej 'Lorelie' oraz 'Outward Bound' (instrumentalny).
  Na tej płycie nie zabrakło też spokojnych, delikatnych i nastrojowych utworów i są to:
  '(In All Of My Dreams) You Rescue Me ', 'Lonely Island' i instrumentalny 'Prelude'.
  Ten ostatni przpomina nieco 'Alone' z 'Pilgrimage', ale jest od niego krótszy i trwa zaledwie siedemdziesiąt trzy sekundy.
  
  Chociaż 'New England' jest dobrą i równą płytą, to w zasadzie nie znajdziemy na niej wybitnych kompozycji. Jedynym wyjątkiem może być 'Candlelight', niespełna dwuminutowa miniatura z dawnych lat, której współautorem jest Ted Turner i która nie znalazła swojego miejsca na wcześniejszych płytach zespołu.
  W nagraniach z tej płyty muzykom i producentom (Ron albert i Howard Albert) udało się odzyskać efekt echa, tak dobrze znany z wcześnieszych płyt ( np. 'There's The Rub' ), a którego brakowało na 'Locked In', udało się im również zachować charakterystyczne dla Wishbone Ash brzmienie gitar,sekcji rytmicznej i głosów.
  Do repertuaru koncertowego z ' New England ' weszły utwory: 'Runaway', 'You Rescue Me' i 'Lorelie', wszystkie one znalazły się na ' Live Dates vol.2 ' z 1980 roku.
  
  Muzyka z 'New England' nie podbiła Stanów Zjednoczonych, płyta ta doszła zaledwie do 154 miejsca na liście magazynu Billboard.
  Moim zdaniem muzycy Wishbone Ash zasłużyli na więcej, gdyż 'Nowa Anglia' tylko nieznacznie ustępuje najlepszym albumom tej grupy.
  
  Moja ocena - 4/5

  Krzysztof Michalczewski czwartek, 05, czerwiec 2008 17:00 Link do komentarza