- Andy Powell ( Guitars & vocals )
- Laurie Wisefield ( Guitars & vocals )
- Martin Turner ( Bass & vocals )
- Steve Upton ( Drums )
1. Living Proof (5:43)
2. Haunting Me (4:33)
3. Insomnia (5:08)
4. Helpless (4:04)
5. Pay The Price (3:30)
6. New Rising Star (3:54)
7. Master Of Disguise (4:24)
8. Lifeline (6:29)
dodatkowo na wydaniu CD:
9. Come On (1979 single. Differs from the "Distillation" version) (3:23)
10. Fast Johnny (1979 single) (4:04)
11. Blowin' Free (live) (The 1980 10th anniversary single & Hot Ash) (6:34)
12. Helpless (live) (The 1980 10th anniversary single) (3:46)
1 komentarz
-
Każdy może się pomylić, mylił się i Laurie Wisefield. W czasie licznych sesji nagraniowych zdarzały się mu gitarowe wpadki, spoglądał wtedy na swoich kolegów i przepraszająco mruczał pod nosem 'Just Testing'. Słowa te musiały przypaść do gustu kompanom z Wishbone Ash, gdyż posłużyły im za tytuł kolejnej studyjnej płyty - dziesiątej, na dziesięciolecie istnienia zespołu.
Krzysztof Michalczewski środa, 09, grudzień 2009 00:47 Link do komentarza
Nagrania zrealizowano pomiędzy marcem a sierpniem 1979 roku w Surrey Sound Studios w Anglii. Ich produkcją zajął się Martin Turner przy niewielkiej pomocy pozostałych członków zespołu i Johna Sherry'ego - menadżera grupy. To on nakłonił muzyków do zatrudnienia przy pracy nad albumem piosenkarki Claire Hammil, nad którą również sprawował opiekę menadżerską. Wsparła ona wokalnie Wishbone Ash w trzech kompozycjach ( 'Living Proof', 'Pay The Price', 'Master Of Disguise' ) i była współautorką jednej z nich ( 'Living Proof' ). W 'Master Od Disguise' na organach Hammonda zagrał Ian Kew.
Longplay 'Just Testing' miał swoją premierę 18.01.1980 roku, poprzedził go singiel ' Living Proof ' / ' Jail Bait (Live) '( styczeń 1980 ).
Z dużą płytą związany jest jeszcze singiel ' Helpless (live) '/' Blowin' Free (live) '. Ukazał się on w maju 1980, a okazją do jego wydania była wspomniana wyżej dziesiąta rocznica powstania zespołu.
Otwierający album 'Living Proof' to wspólna kompozycja Claire Hammil i Laurie'go Wisefielda. O tym utworze muzycy grupy mówili, że jest to najlepsza rzecz jaką do tej pory napisał Laurie. Zapewne mieli na myśli ostre hardrockowe riffy, szybkie tempo, łatwo wpadającą w ucho melodię i ciekawy refren. Dobry początek został zrobiony.
W 'Hauntig Me' zespół gra nieco spokojniej, ale nadal utrzymuje się w hardrockowej konwencji, a jego ozdobą jest dialog obu gitarzystów.
Nietypowym dla Wishbone Ash utworem jest 'Insomnia'. Jego odmienność polega na niezwykłych dźwiękach gitary ( przypominających syntezator )Andy'ego Powella oraz na sposobie w jaki swój tekst interpretuje Martin Turner. Głos Martina i jego śpiew po mistrzowsku oddaje udrękę i rozpacz przewracającego się z boku na bok, czekającego na sen bohatera tej piosenki. I jeszcze ta duszna, gorąca i gęsta atmosfera. Przy tej okazji warto przypomnieć, że Turner nie uważał się za dobrego wokalistę, śpiewał z konieczności, bo nie było innych chętnych. Wolał grać na basie i komponować, dlatego tak mało śpiewu słychać na dwóch pierwszych płytach grupy. Chociaż natura nie obdarzyła Turnera imponującymi warunkami głosowymi, to z roli wokalisty wywiązywał się dobrze albo bardzo dobrze, a charakterystyczna barwa jego głosu w połączeniu z miękko grającymi gitarami uczyniły brzmienie Wishbone Ash tak łatwo rozpoznawalnym. W utworach z omawianej płyty Martin Turner radzi sobie zupełnie dobrze jako wokalista, w końcu rock nie jest muzyką dla śpiewaków operowych. Zatrudnienie Claire Hammil jako wokalistki pokazuje, że jednak coś było na rzeczy, bo krótko po nagraniu 'Just Testing' koledzy Martina wpadli na pomysł, by do składu grupy dokoptować na stałe wokalistę. Dokładnie nie wiadomo kogo mieli na myśli, ale ten koncept Turner odebrał jako bolesny policzek i w październiku 1980 roku opuścił Wishbone Ash.
Kolejny utwór na 'Just Testing' to pomysł MCA Records. Wydawca chciał mieć prostą, melodyjną, hardrockowy piosenkę, z łatwo wpadającym w ucho refrenem. Wybór padł na kompozycję nieznanego mi Paula Kendricka zatytułowaną 'Helpless' ( początkowy riff przypomina ten znany z 'School'S Out' Alice Coopera ). Muzycy nie lubią, kiedy szefowie wytwórni zaglądają im do nut, ale dość często ulegają ich naciskom. Nie inaczej było w przypadku Wishbone Ash. Zespół poddał się wydawcy i było to dobre posunięcie, ponieważ 'Helpless' okazało się być dobrym promotorem dużej płyty i należało do utworów często odgrywanych przez zespół na żywo.
Reminiscencją z trzyletniego pobytu w Stanach zjednoczonych jest 'Pay The Price' - melodyjna piosenka zagrana w stylu wykonawców wywodzących się z amerykańskiego południa.
Nie zabrakło na albumie tak typowej dla Wishbone Ash ballady. Jest nią 'New Rising Star' z leniwym, prawie skandowanym śpiewem Turnera i kunsztownymi ozdobnikami gitarowymi Powella i Wisefielda.
W 'Master Of Disguise' gościnnie zaśpiewała Claire Hamill, a na organach Hammonda, również gościnnie, zagrał Ian Kew. Jest to typowa kompozycja Powella, z jego wokalem, bliska tym z czwartej płyty zespołu - nastrojowa, delikatna, z ładnie grającymi gitarami.
Najciekawszą i zarazem najdłuższą kompozycją jest w przypadku Wishbone ASh ta, która kończy płytę - 'Life Line'. Jej początek, z racji tempa i wysuniętego na pierwszy plan basu, przypomina wstęp do 'F.U.B.B.'. Z kolei swują budową utwór ten przypomina słynne 'Sometime World' ( 'Argus' ) i 'The Way Of The World' ( 'No smoke Without Fire' ) - wolniejsza część pierwsza i przyspieszenie w części drugiej.
Reedycja kompaktowa 'Just Testing' ( Universal Music 1998 ) zawiera dodatkowo cztery utwory. Są to: pochodzące z singla z maja 1980 'Blowin'Free ( Live )' i 'Helpless ( Live )' oraz z singla z lipca 1979 'Come On' i 'Fast Johnny'. Ten pierwszy to bardzo udana interpretacja piosenki z repertuaru Chucka Berry'ego - rock and rolla też trzeba umieć grać, a Wishbone Ash potrafi to robić jak mało który zespół. Z kolei ten drugi, to przeciętna, niczym specjalnym nie wyróżniająca się kompozycja wszystkich członków grupy.
Jak już wspomniałem, 'Just Testing' jest dziesiątą studyjną płyta Wishbone Ash, a zarazem ostanią klasyczną. Niestety, na tym krążku nie ma ani jednego wybitnego tytułu, ani jednego arcydzieła i dlatego na tle wcześniejszych dokonań zespołu wypada on tylko poprawnie. Płyta sprzedawała się nieźle i dotarła do 41 miejsca na liście najlepiej sprzedających się albumów w Zjednoczonym Królestwie. Do repertuaru koncertowego trafiły 'Living Proof' i 'Helpless'. Nagrania te znalazły się na 'Live Dates Vol. 2'.
Moja ocena 3,5/5.
Albumy wg lat
Recenzje Varia
- Wydana w 1995 roku płyta „Inferno” ukazała zupełnie nową jakość… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Fassade (Lacrimosa)
- Wielce ciekawy to zespół, całe to Omni. Kiedy bowiem tryumfy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Omni (Omni)
- Nigdy nie byłem i do dziś nie jestem zagorzałym fanem… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Ozzmosis (Ozzy Osbourne)
- Zanim przejdę do sedna, muszę szczerze przyznać, że ogarnęło mnie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Leidenschaft (Lacrimosa)
- Swego czasu powstał w mojej głowie osobliwy podział twórczości Lacrimosy… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Lichtgestalt (Lacrimosa)
- Kiedy po raz pierwszy usłyszłem "Echos", a było to zaraz… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Echos (Lacrimosa)
- Z twórczością zespołu Lion Shepherd mam przyjemność zapoznać się po… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska III (Lion Shepherd)
- Chyba żaden album Metus nie powstawał tak długo i w… Skomentowane przez Gabriel Koleński Time Will Dissolves Our Shadows (Metus)
- Długo zabierałem się do napisania tej recenzji, może nawet trochę… Skomentowane przez Bartek Musielak III (Lion Shepherd)
- Jeśli miałbym wskazać jakieś państwa na świecie, które otacza aura… Skomentowane przez Bartek Musielak Unortheta (Zhrine)
- O Seasonal, jednoosobowym projekcie pochodzącego z Białegostoku Macieja Sochonia pisaliśmy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Heartvoid (Seasonal)
- Szanse, że Adam Płotnicki będzie wciąż kojarzony jako wokalista Crystal… Skomentowane przez Gabriel Koleński 4.3. (Plotnicky)
- Czasem zdarza mi się słuchać albumów, przy których myślę sobie,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Silent Sacrifice (Seasonal)
- To miał być singiel, ewentualnie maxi singiel, potem epka, ostatecznie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Under the Fragmented Sky (Lunatic Soul)
- Istnieją takie zespoły czy projekty muzyczne, które powstają z potrzeby… Skomentowane przez Gabriel Koleński Radio Voltaire (Kino)
- Chciałem rozpocząć podniosłym „Polak potrafi!”, ale w sumie to nie… Skomentowane przez Bartek Musielak Litourgiya (Batushka)
- Szczerze mówiąc, nigdy nie potrafiłem zrozumieć pojęcia jesiennych wieczorów oraz… Skomentowane przez Gabriel Koleński Black Butterflies (Metus)
- Premiera płyty ”Fractured” to dobry moment na przypomnienie sobie całej… Skomentowane przez Wolrad Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Zdarzają się takie albumy, do których podchodzę ze sporym dystansem… Skomentowane przez Bartek Musielak Heat (Lion Shepherd)
- Z reguły bywam ostrożny w stosunku do albumów przygotowanych w… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Live 1 (Security Project, The)
- We Come From the Mountains to jedna z najnowszych propozycji… Skomentowane przez Krzysztof Pabis We Come From the Mountains (Tiebreaker)
- Kiedy dotarła do mnie nowa płyta projektu Yagull ucieszyłem się.… Skomentowane przez jacek chudzik Kai (Yagull)
- Rok 1974 okazał się bardzo wyczerpujący dla Mike'a Oldfielda. Artysta,… Skomentowane przez Michał Jurek Ommadawn (Oldfield, Mike)
- Zawsze bardzo się cieszę, kiedy w ręce wpada mi coś… Skomentowane przez Paweł Caniboł Loneliness Manual (Seasonal)
- Swego czasu przemierzając internetowe portale streamingowe, bo miewam czasami takie… Skomentowane przez Bartek Musielak Krimhera (KRIMH)
- Konsekwentnie szukam ciekawych rzeczy na obrzeżach muzycznego rynku. Bo rynek… Skomentowane przez Paweł Tryba Crashendo (Fryvolic Art)
- Generalnie staram się na nie recenzować bezpłatnych dałnlołdów, ale zrobię… Skomentowane przez Paweł Tryba #I’mNotAddicted (Ordinary Brainwash)
- Na ten album czekałem z niecierpliwością. Kiedy Mariusz Duda ogłosił,… Skomentowane przez Bartek Musielak Walking on a Flashlight Beam (Lunatic Soul)
- Dies irae... dzień gniewu, popularny motyw sztuki średniowiecznej i barokowej;… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dies Irae (Devil Doll)
- Czasem się zastanawiam, dlaczego niektóre zespoły są niszowe bądź po… Skomentowane przez Edwin Sieredziński The Sacrilege of Fatal Arms (Devil Doll)