A+ A A-

The Greatest Show On Earth

Oceń ten artykuł
(26 głosów)
(2013, album studyjny)

01.Surveillance (Pt.1) - 02:23
02.Redemption - 07:02
03.Silence Grows - 05:54
04.Call Me Back - 11:15
05.The Greatest Show on Earth - 07:02
06.Surveillance (Pt.s 2-3) - 16:45

Czas całkowity - 50:21


- Asle Tostrup - wokal, instrumenty klawiszowe
- Bjørn Riis - gitara, gitara basowa, instrumenty klawiszowe, dodatkowy wokal
- Jørgen Hagen - instrumenty klawiszowe
- Anders Hovdan - gitara basowa
- Henrik Fossum - perkusja

Więcej w tej kategorii: « Safetree Disconnected »

1 komentarz

  • Krzysztof Baran

    Airbag to formacja w naszym kraju znana i lubiana. Od lat działają z pełnym rozmachem, a ich twórcze fascynacje oscylują wokół muzyki Pink Floyd. Malkontenci znów kręcą nosami, pisząc że „po raz kolejny” nagrali podobną płytę... Owszem, może i podobną, a jednak jest w niej coś, co od samego początku przykuło moją uwagę. Atmosfera na płycie jest ciut gęstsza, a brzmienie gitar chwilami bardziej skondensowane. Zatem „po raz kolejny” napisze, że owszem, może to i wtórne trochę, ale z drugiej strony znów sprawiające mi ogromną przyjemność i radość w słuchaniu materiału „The Greatest Show On Earth”.

    Bardzo floydowska wydaje mi się być okładka nowej płyty Airbag. Wieje z niej duch zmarłego niedawno Storma Thorgersona. Mroczna przestrzeń a na niej bohaterowie najpiękniejszego przedstawienia na Ziemi, czyli ludzie wyglądający nieco jak geometryczne figury porozrzucane po polu na obrazkach chociażby we wkładce „The Division Bell”. W głębi monumentalne budowle, które także przewijały się przez okładki Pink Floyd. Ciekawym elementem są cztery pionki szachowe, symbolizujące nieustanną grę ludzkości w naszym ziemskim przedstawieniu... Dobrą czy złą? To zależy gdzie i kiedy...

    Sam układ płyty przypomina nieco album „All Rights Removed”. Kilka mniej lub bardziej rozbudowanych kompozycji w specyficzny sposób połączonych ze sobą, tworzących jakby jedną integralną całość a w finale prawdziwe SHOW w długim „Surveillance (part 2 – 3)”. To zdecydowana perełka tego materiału. Jest jednak i jedno przeciwieństwo w stosunku do poprzedniej płyty, a przy okazji powrót do charakteru „Identity”. To najbardziej przebojowy i nieco wyrwany z kontekstu utwór tytułowy „The Greatest Show On Earth”. Zgrabna i melodyjna piosenka, która ma ogromne szanse znów podbić ambitne stacje radiowe.

    Bardzo podobają mi się soundscapes, czyli dźwięki wyczarowane z analogowych instrumentów rejestrujących. Zespół porusza się wokół nich odważniej niż na poprzednich albumach i wychodzi to na dobre muzyce proponowanej przez Airbag. Przede wszystkim zyskuje na tym przestrzeń i głębia muzyki, która czaruje prawdziwą tęczą kolorowych dźwięków. Można chwilami poczuć się jak na jakimś audio-wizualnym pokazie (patrząc na okładkę) opatrzonym wymiarem 3D. Mroczna głębia nie powoduje w muzyce Norwegów ani elementów horroru czy fobii. Tworzy raczej przepiękne obrazy, zatopione w czarującym mroku.

    Niezmiennie najnowsze dzieło Airbag „The Greatest Show On Earth” podyktowane jest do fanów takich zespołów jak Pink Floyd, Blackfield, Porcupine Tree, Anathema, Talk Talk czy tez późniejszych dokonań Marillion ery Hoggy’ego. Jestem głęboko przekonany, że pomimo wielu opinii „wtórności” ten album odniesie kolejny sukces historii norweskiego zespołu. Dlaczego!? Powtórzę się z początku recenzji: „bo ta muzyka zwyczajnie przynosi przyjemność i radość w słuchaniu”.

    4,5/5 – polecam!

    Krzysiek „Jester” Baran

    Krzysztof Baran czwartek, 21, listopad 2013 23:06 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Rock Neoprogresywny

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.