The Time It Takes

Oceń ten artykuł
(7 głosów)
(2015, album studyjny)

1. River So Wide (6.22)
2. In Close Proximity (6.27)
3. The Path to my House (4.32)
4. Timeline (6.35)
5. Rainbow's End (6.13)
6. The Time It Takes (6.33)
7. Sound Behind Sound (7.37)
8. Waiting For The Bell To Toll (11.19)

Czas całkowity 55:38

Erik Groeneweg - lead vocal, kayboards.
Hans Gerritse - guitars, backing vocals
Peter Stel - bass, backing vocals
Corne van Disseldorp - drums

Więcej w tej kategorii: « Oregon

1 komentarz

  • Krzysztof Baran

    Holenderska scena rocka progresywnego od kilku ostatnich lat kojarzy się nam głównie z melodyjnym, dość łatwo przyswajalnym i nieskomplikowanym graniem spod znaku neoprogresywnego. Leap Day, Flamborough Head, Silhouette czy Mangrove to tylko niektórzy z przedstawicieli tego nurtu. Już na pierwszy rzut oka są to nazwy które w ostatnim czasie zdobyły sporą popularność także i w naszym kraju, choćby za sprawą działalności wydawnictwa Oskar CD. Jedną z najnowszych pozycji w katalogu tej poznańskiej wytwórni jest najnowszy album formacji Nice Beaver, pochodzącej właśnie z krainy tulipanów.

    Już od pierwszych taktów albumu zatytułowanego "The Time It Takes" słychać wyraźnie, w jakim okresie historii rocka progresywnego muzycy Nice Beaver mają swoje korzenie. To zdecydowanie przełom lat 80 i 90 ubiegłego stulecia. Nawet brzmienie tego albumu jest utrzymane w dość charakterystycznych dla tamtych czasów rejestrach, co w żadnym wypadku nie działa dla tego materiału in minus. Wręcz przeciwnie, płyty słucha się z dużą przyjemnością, a tonąca w zielonych odcieniach okładka i pełna ciepłych melodii muzyka mogą być na przykład zwiastunem prawdziwej wiosny w naszych odtwarzaczach.

    Postać na której z pewnością od początku zawiesicie ucho to obdarzony mocnym, charakterystycznym głosem Erik Groeneweg który w Nice Beaver nie tylko śpiewa, ale także odpowiada za partie klawiszowe. Notabene bardzo udane, jak to na pełen melodii i ciepła rock neoprogresywny przystało, niezbyt skomplikowane, ale za to bardzo pastelowe, głównie tworzące tło. Choć trzeba zauważyć iż od czasu do czasu wymykające się z jakimś ciekawym solo. Erik także odpowiada za teksty.
    Drugą ważną postacią w zespole jest Hans Gerritse, który wykonuje dla nas partie gitarowe spod znaku takich panów jak Rothery czy Barrett. Hans także tu i ówdzie podśpiewuje, pokazując że i tą umiejętność posiada nie byle jaką.
    Sekcją rytmiczną zarządzają Corbe van Disseldrop (perkusja) oraz Peter Stel (bas, chórki) - notabene członek znanego w naszym kraju Leap Day.

    Jak już wspominałem, zespół bardzo zgrabnie radzi sobie w klimatach spokojnych, melodyjnych i brzmiących bardzo ciepło. Ale zdarzają się muzykom Nice Beaver chwile szaleństwa, w których potrafią zagrać przez chwilę ciut mocniej, a także... dość specyficzne skoki na bok, w kierunku delikatnych elementów jazzowych, co powoduje, że płyta nie nudzi nas monotonią, a wręcz zaskakuje dość ciekawymi rozwiązaniami, które bardzo ubarwiają ich muzyczne pomysły.

    Najnowsza pozycja holendrów z Nice Beaver to zdecydowanie pozycja dla muzycznych romantyków. Osoby poszukujące jakichś bardziej połamanych i zwariowanych rozwiązań muzycznych raczej na albumie "The Time It Takes" nie zawieszą ucha. Za to zwolennicy takich zespołów przełomu lat 80 i 90 - tych jak: Pendragon, Marillion, Jadis czy IQ wejdą z tym naprawdę udanym albumem w okres zielonej, ciepłej i melodyjnej wiosny. Tak żywej jak okładka tej płyty...

    Polecam - mocna czwóreczka z wiosennym plusikiem :)

    Krzysiek Jester Baran

    Krzysztof Baran piątek, 03, kwiecień 2015 22:02 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Rock Neoprogresywny

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.