Nemezis

Oceń ten artykuł
(161 głosów)
(2008, album studyjny)
1. Without A Reason (8:55)   
2. Unknown Tomorrow (7:37)   
3. With No Return (5:15)   
4. Somewhere In Time (6:40)   
5. A Moment Of Life  (4:00)   
6. Nemezis (6:49)  
7. The End (12:31)

Czas całkowity: 51:47
Karolina Strużycka    (vocals)
Marcin Kruczek    (guitar)
Krzysztof Lepiarczyk    (keyboards)
Piotr Lipka    (bass)
Waldemar Kowalski     (drums)

1 komentarz

  • Krzysztof Baran

    Czy bogini Nemezis jest aż tak bardzo bezwzględna i surowa? Jedno jest pewne! Mityczna córka Nyks (Nocy) jest rzeczywiście tajemnicza, owiana wieczorną szatą. Ma mocny, iście kobiecy głos i lubuje się w zaskakiwaniu nas, poddanych, swymi licznymi zmianami nastroju. Gdy trzeba jest gotycko potężna i majestatyczna by za chwilę zmienić się w pełną piękna i nastroju dziewczynę, biegającą po kwiecistych, słonecznych łąkach. Uwielbia ukazać nam nasze przeznaczenie za sprawą harf, lutni i okaryn, które zamienia w... soczystą gitarę i piękne pasaże instrumentów klawiszowych. Nemezis swój głos podarowała Karolinie Strużyckiej. Dała jej jeszcze jeden dar - umiejętność wykorzystania tego głosu w sposób prawie perfekcyjny - momentami pełen zemsty, sprawiedliwości i przeznaczenia, a za chwilę przepełniony słonecznym spokojem i sennym ukojeniem. Harfę i lutnię pani Nemezis przekazała Marcinowi Kruczkowi, również z dodatkowym darem zawładnięcia nad nimi. Bo Marcin gra na strunach jak prawdziwy mistrz, ukazując jej władczą postać, oraz własną duszę dojrzałego, doskonałego muzyka. Krzysztof Lepiarczyk wtóruje mu, wygrywając momentami pastelowe, a chwilami gotycko drapieżne partie klawiszowe. A potężną całość spinają Piotr Lipka i Waldemar Kowalski wtórując na werblach i kontrabasach w współczesnej, rockowej postaci...
    Oto Nemezis, dla progrockowych wyjadaczy zespół znany od dawna. Grupa ostatnio ponownie natchniona przez swą boginię, postanowiła reaktywować swą działalność. Muzycy bogatsi o rozmaite muzyczne doświadczenia, zrobili mały remanent w starym repertuarze i nagrali go dzięki gościnie studia wytwórni Lynx Music. Od razu trzeba tu zaznaczyć, że już od strony technicznej płyta zachwyca swym brzmieniem. Czyżby znów ręka bogini?
    Muzyka zespołu oscyluje w dobrze nam znanych czasach neoprogresywnego rozkwitu, który miał miejsce na początku lat 80, z małym pokłonem wstecz do klasycznych dokonań Camel (w latach 1975-1977). Słyszymy tu gitarowy pazur Marillion, klawiszową potęgę Pallas i Twelfth Night, rytmikę wspomnianego Camel, baśniowy klimat Pendragon... tradycyjnie nie da się uniknąć porównań.
    Płyta składa się z siedmiu utworów, w większości dość rozbudowanych. Od pierwszych dźwięków słychać w jakim kierunku pójdzie muzyka. 'Without The Reason' przenosi nas do mitycznego świata bogini wraz z mocnym głosem Karoliny i śpiewającej z nią gitary Marcina. To znakomity kąsek na początek albumu. Wspomniane głos i gitara już do końca będą nas czarować. Za sprawą 'Unknown Tommorow' znów przeżyjemy księżycowe szaleństwo, znane z płyty wspomnianego wcześniej zacnego Wielbłąda. 'With No Return' zaskoczy nas gotyckim początkiem i dość ostro brzmiącym rozwinięciem. to chyba to bardziej szalone oblicze bogini... Ukojenia doznamy w 'Somewhere In Time' poznając spokojną, baśniową stronę wokalu Karoliny i marillionowskie rozmarzenie. 'A Moment of Life' to najbardziej 'komercyjny' ale i bardzo udany kawałek - Panowie Radiowcy! POLECAM!!! Utwór 'Nemezis' oparty jest na bardzo dobrej grze rytmicznej i nieco nas rozbudza przed długim, finałowym 'The End', spinającym materiał na płycie neoprogresywną, przekrojową klamrą, skupiającą kolejne błyski mistrzów gatunku.
    Dobrze się stało, że 'stary-nowy' materiał Nemezis wreszcie ujrzał światło dzienne. Materiał ten zdecydowanie na to zasługiwał! Ja sam osobiście jestem ciekaw jakie oblicza kryje jeszcze w sobie bogini Nemezis. Mam nadzieję, że ma ich jeszcze wiele i natchnie nimi muzyków zespołu... Póki co, polecam zapoznać się z jej aktualnym obliczem. Fani gatunku odczują sporą satysfakcję i z przyjemnością zagłębią się w melodię bogini Nemezis.

    Krzysztof Baran poniedziałek, 11, sierpień 2008 18:21 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Rock Neoprogresywny

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.