About Time

Oceń ten artykuł
(25 głosów)
(2006, album studyjny)
1. Between the Lines (08:47)
2. For Bumble (13:21)
3. Pandora (06:09)
4. The Enemy Within (12:13)
5. Children of the Night (08:33)

Czas całkowity: 49:05
- Huw Lloyd-Jones ( vocals )
- Ian Hodson ( keyboards, vocals )
- Simon Rogers ( guitars, vocals )
- Ralvin Thomas ( bass, guitars )
- Mark Hall ( drums and percussion )
Więcej w tej kategorii: It's Kind Of You To Ask »

1 komentarz

  • Krzysztof Baran

    Jak to miło jest odkryć - ni z tego, ni z owego - zupełnie nową kapelę - na dodatek grającą ulubiony styl muzyki! Na samą myśl serce rośnie :) a gęba śmieje się od ucha do ucha!!! Mi właśnie się udało! Also Eden to dotychczas zupełnie nie znana mi (i pewnie Wam) nazwa. Ale jestem przekonany, że to nazwa która u wielu z Was - po dotarciu do albumu 'About Time' - pozostanie w pamięci na dłużej. Styl ocierający się gdzieś pomiędzy Pallas i IQ. Skojarzenia są w tym nurcie nieodzowne więc, jak słusznie zauważył jeden z naszych kolegów - Svan - gitara do złudzenia przypomina dźwięki Marka Holmesa. Sekcja rytmiczna pracuje nienagannie prowadząc nas niczym muzycy Genesis za swoich najlepszych lat! Instrumenty klawiszowe, choć momentami skromne - w zupełności wypełniają melodię w 100%. Wokal, niezwykle zresztą ciekawy - barwa głosu zbliżona do Allana Reeda z Pallas - snuje opowieści zawarte w pięciu, ciekawych, rozbudowanych utworach.
    Zaczyna się 'Pallasowo'. 'Beetwen The Lines' wraz ze świetnym wokalem wprowadza nas w niemal 50 minutowy powiew muzycznej rozkoszy. Na uwagę zasługują liczne wstawki niczym z angielskich, wesołych pieśni (a raczej piosenek :) )ludowych, którymi muzycy znakomicie żonglują, wprowadzając nas w błogą wesołość. Moim zdecydowanym faworytem jest 'For Bumble' - 13 minutowa suita, której nie powstydziliby się mistrzowie z Genesis i IQ! I znów te skojarzenia, owszem ale ten numer to absolutny majstersztyk! Nie oznacza to, że po drugim numerze można przestać słuchać płyty. Wręcz przeciwnie! Nadal jest pięknie, symfonicznie, progresywnie! Nieco krótsza piękna 'Pandora' z marillionowskim finałem. 'The Enemy Within' i znów klawiszowe sola z rockowego teatru Genesis! Na koniec uduchowione i melancholijne 'Children Of The Night'.
    Po kilkukrotnym wysłuchaniu tego albumu nie znudziłem się nim absolutnie, a co najważniejsze dostrzegam coraz więcej piękna i dojrzałości muzyków! Do tego stopnia, że teraz jest to dla mnie nie neoprogrock a wręcz rockowa symfonia!
    I już się cieszę na samą myśl, że panowie z Also Eden, na swej oficjalnej stronie www zapowiadają kolejny album :). Po prostu znów morda śmieje się od ucha do ucha!!!

    Piątka! I to z plusem za serce włożone w fajny materiał!

    Krzysztof Baran wtorek, 01, lipiec 2008 02:15 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Rock Neoprogresywny

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.