Krest

Oceń ten artykuł
(2 głosów)
(2008, album studyjny)
1. Крест
2. Осень
3. Озёра
4. За стенами старого аббатства ...
5. Портрет мужчины
6. Tanets
7. Покинутый Бог
8. Орёл
9. Гиппопотам
Геннадий Ильин - wokal, instrumenty klawiszowe
Юрий Скрипкин - perkusja
Олег Бабынин - gitara basowa
Александр Малаховский - gitary
Алексей Бильдин - saksofon

1 komentarz

  • Krzysztof Baran

    W historii rocka jest mnóstwo płyt, które na zawsze będą legendą, wyznaczały będą pewne kanony, nurty, zjawiska. Jeszcze więcej jest płyt po prostu dobrych, nawiązujących do chlubnych tradycji tych, którzy nakreślili legendę. Są też płyty przeciętne, słabsze, słabe&
    Są też płyty bez wyrazu. I o takiej chcę teraz napisać.
    Zespół Malienkije Tragedii istnieje już w Rosji ponad 10 lat. Nagrał kilka płyt, muzycy, więc mają już jakieś tam doświadczenie zarówno studyjne, jak i pewnie sceniczne. Słychać to w wielu fragmentach płyty 'Krest'. Niestety tylko słychać 'Malienkimi Chwilkami'...
    Brak tu pomysłu na coś porywającego. Coś, co zainteresuje słuchacza bez reszty. A niestety dla nas, fanów progrocka jest to rzecz najważniejsza. Utwory na płycie brzmią bardzo wtórnie, ocierając się o próby naśladowania Dream Theater (setki milionów lat świetlnych w tyle), Marillion, Genesis i innych. Płyta nagrana jest raczej w bardzo przeciętnym studio, albo może produkowana przez przeciętnych producentów. Nawet niezbyt rockowy język rosyjski nie jest tak drażniący. Najgorszy jest ogólny brak pomysłu...
    Koniec narzekania. Nie jest tak totalnie najgorzej. Jest tu kilka przebłysków, bo jak już wspomniałem zespół istnieje już ładnych parę lat. Doświadczenie mimo wszystko robi swoje. Muzycy próbują obcować z motywami ludowymi, starają się podejść do muzyki na sposób epicki, spróbować zagrać jakieś dłuższe partie instrumentalne. Tylko ta produkcja... 'Jesień' i 'Jeziora' to zdecydowanie wybijające się utwory. Trochę to jednak za mało by porwać słuchacza.
    Muzycy Malienkich Tragedii grać potrafią. Chwilami w dość umiejętny sposób potrafią jakąś dobrą zagrywką, motywem, rozbudzić nadzieję w słuchaczu. Muszą tylko mocno walnąć tytułową pięścią (krest to pięść) w stół, i powalczyć o lepszą produkcję. Myślę, że są przesłanki ku czemuś lepszemu i mimo wszystko będę kibicował naszym rosyjskim sąsiadom.

    Moja ocena za całość 2,5 / 5
    Za wyróżnione utwory 3,5 / 5

    Krzysztof Baran niedziela, 07, czerwiec 2009 16:03 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Rock Neoprogresywny

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.