- Jens Uwe Strutz - wokal, gitara basowa
- Jürgen Hegner - gitara
- Frank Köhler - instrumenty klawiszowe
- Feliks Weber - perkusja
01. The Darkest Hour - 12:46
02. Sons of God - 8:50
03. The Human Stain - 6:38
04. Drowning on Dry Land - 4:10
05. Distant Shores - 4:42
06. Damaged Goods - 8:04
07. Break My Wings - 9:52
08. Cinescope Dreams - 5:56
Czas całkowity - 1:01:02
1 komentarz
-
Życie nas nie rozpieszcza. Codziennie jesteśmy narażeni na rozmaite zrządzenia losu. Jedne przyjemne, inne zupełnie nam obojętne. Są i takie, które powodują kłopoty, a co za tym idzie trudniejsze czasy. Piękne chwile są zwykle ulotne, sprawami nam obojętnymi raczej nie zaprzątamy sobie głowy, natomiast kłopoty... Z tymi jest gorzej. Gdy już nas dopadną, ciężko się jest od nich uwolnić. Gdy dusza woła o pomoc dobrze jest zrobić sobie mały 'Reset'. Pod tym określeniem jest kilka rozmaitych sposobów na załatwienie sobie chwili zapomnienia. Pośród wielu takich patentów, czasem ocierających się o kolejne źródła kłopotów bodaj tym najlepszym i najskuteczniejszym jest muzyka. Ona jedyna nie dość, że jest nieszkodliwa dla zdrowia, to w dodatku jest dobra na wszystko! I na kłopoty, i na monotonię i nudę, a także w chwilach szczęśliwych jako ich wyjątkowy podkreślnik. To wspaniała mikstura dla naszych zmysłów. Podobnego zdania są także muzycy berlińskiej formacji Crystal Palace, którzy w dość ciekawy sposób zapraszają nas właśnie do takiego muzycznego Resetu.
Krzysztof Baran czwartek, 02, wrzesień 2010 01:10 Link do komentarza
Na najciemniejszą z godzin życia muzycy z Berlina proponują ciekawie zaaranżowany rock neoprogresywny z elementami hard i heavy rocka. Na uwagę zwraca budowa utworów oraz bardzo sprytne ustawienie ich kolejności na płycie. Raz jest mrocznie, żywiołowo z gitarowym kopytem i zamrażającymi, klasycznymi organami. Za chwilę robi się zmysłowo, spokojnie, z błyskiem optymistycznego blasku. Taką wizytówką stylu Crystal Palace jest utwór rozpoczynający album, zatytułowany 'The Darkest Hour'. To zdecydowanie jedna z perełek na tym krążku. Mroczny początek, dość ciężkie rozwinięcie i zmysłowy finał z kojącą duszę solówką gitarową. Temat dość długi, bo trwający niemal 13 minut, ale o dłużyźnie mowy w nim na pewno nie ma. W drugim w kolejności utworze ('Sons Of God') pojawią się elementy hard-rockowe z Hammondami i sprzężoną gitarą. Być może synowie samego muzycznego boga lubują się w takich brzmieniach. Ciekawostką są także elementy orientu, wplecione w temat 'The Human Stain'. Niby to tylko krótki motyw, wygrywany na sitarze, a potrafi niesamowicie wzbogacić utwór. Tym razem refren ociera się o heavy-rockowe karnacje. 'Drowning on Dry Land' to utwór krótki i brzmiący dość przebojowo, z przyjemnie baraszkującą gitarą rytmiczną. Nie brakuje w nim jednak emocji, skalowanych ciekawym rozwinięciem melodycznym oraz wyśpiewanych przez Jensa U. Struta, wokalistę i basistę zespołu. Po rytmicznej dawce energii przychodzi czas na kolejną perełkę na płycie. Utwór 'Distant Shores' zabierze nas na najodleglejszy brzeg naszej codzienności. Ten najszczęśliwszy i dla nas najpiękniejszy. A dotrzeć do niego pomoże między innymi soczysta gitara, na której gra Jürgen Hegner. Gitarowy motyw z tego utworu to jeden z majstersztyków na tym albumie. Krótki, ale zapadający w pamięć. Balladowa kompozycja doprowadza nas do kolejnego, rozbudowanego utworu na płycie. Utwór 'Damaged Goods' to prawdziwa bateria emocji, która w dodatku nie wyczerpuje się a kumuluje zapas energii z każdą chwilą trwania utworu. Udany refren, znów sporo gitar i pod koniec piękna gra na pianinie klawiszowca Crystal Palace, Franka Khmera. Wiele do powiedzenia ma także perkusja (Feliks Weber), która mknie wraz z eskalacją emocji w tym utworze. Zagrożeni bogowie z pewnością wygrali tę bitwę. Zwyciężyli, choć z podciętymi skrzydłami ('Break My Wings'), by pokazać muzycznie kolejny pazur w przedostatnim, znów rozbudowanym utworze. Znów sporo elementów heavy-rockowych wkrada się w tym nagraniu do muzyki Crystal Palace. Docieramy wreszcie do finału płyty, a tu... całkowite zaskoczenie. Zwrot o 180 stopni. Robi się wręcz operowo! Tym razem tylko pianino, wyczarowane z syntezatorów elementy symfoniczne oraz głos wokalisty, Jensa U. Strutza sprowadzają nas do blasku tego lepszego odcienia naszej duszy. W kinowym odtwarzaczu snów ('Cinescope Dreams') zmysłowego blasku nie zabraknie dla nikogo. Choć to kompozycja zupełnie z innej beczki to piękny to finał płyty.
Odnalezienie blasku lepszego jutra przychodzi z muzyką bardzo łatwo. Teraz warto by było spróbować ściągnąć zespół z Berlina do Polski, by na żywo mogli zresetować nasze dusze, grając swoją muzykę na scenie. Z niemieckiej metropolii do kraju nad Wisłą jest wszak bardzo blisko! Album 'Reset' jest z pewnością jedną z najciekawszych pozycji, jakie usłyszałem jak dotąd w roku 2010. To pozycja dla fanów neoprogresywnej karnacji art-rocka. Nowoczesne brzmienie, dużo gitar, ciekawie zbudowane utwory. Jedne dłuższe, inne krótsze. Do tego spora dawka emocji, która buja jak na huśtawce. Przyznam, że z dużą przyjemnością będę wracał do płyty zespołu Crystal Palace. Wam także ją gorąco polecam.
Z czystym sumieniem 4,5/5
Krzysiek 'Jester' Baran
Albumy wg lat
Recenzje Rock Neoprogresywny
- Reedycje kolejnych albumów Quidam budzą wiele pozytywnych emocji, ale są… Skomentowane przez Gabriel Koleński Baja Prog - Live In Mexico '99 (Quidam)
- tRKproject czyli poboczny, ale nie do końca solowy projekt lidera… Skomentowane przez Gabriel Koleński Odyssey 9999 (tRKproject)
- Czasem myślę sobie, że najtrudniej słucha się zespołów, które co… Skomentowane przez Gabriel Koleński Strange Thoughts (Loonypark)
- Z pewnym smutkiem stwierdzam, że rock neoprogresywny w dzisiejszych czasach… Skomentowane przez Gabriel Koleński Crime Scene (RPWL)
- Jedno spojrzenie na okładkę i od razu pojawia się radość… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Over And Out (Collage)
- O niektórych muzykach zwykło się mówić, że są jak wino...… Skomentowane przez Krzysztof Baran Love Will Never Come (Mr Gil)
- Rycerze Progresywnego Stołu znów wracają na suchy ląd. Po długim… Skomentowane przez Krzysztof Baran The Last Great Adventurer (Galahad)
- Świat art rocka oferuje pokaźną gamę albumów, które w sposób… Skomentowane przez Dariusz Maciuga The Masquerade Overture (Pendragon)
- Parę lat temu przeczytałem gdzieś takie oto słowa Artura Chachlowskiego:… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Baśnie (Collage)
- Krążek ten nabyłem kilkanaście lat temu za dosłownie parę złotych.… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Alone (Mr Gil)
- Właściwie „Moonshine” to chyba ostatnia płyta, którą zdecydowałbym się recenzować.… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Moonshine (Collage)
- Zacznę od tego, że nigdy nie skreślałem muzyków Marillion. Zawsze… Skomentowane przez Krzysztof Baran An Hour Before It's Dark (Marillion)
- Tym razem zrobię wyjątek i odpuszczę sobie wprowadzenie, bo nie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Everything to Everyone (Riis, Bjørn)
- Wojciech Szadkowski powiedział kiedyś w jednym z wywiadów, że podczas… Skomentowane przez Dariusz Maciuga A Street Between Sunrise And Sunset (Satellite)
- Pochodzący z Lublina, zespół Acute Mind powrócił po dziesięciu latach… Skomentowane przez Gabriel Koleński Under The Empty Sky (Acute Mind)
- Dość niespodziewanie, bez szczególnej pompy i uruchamiania wielkiej machiny promocyjnej,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Song of the Wildlands (Nolan, Clive)
- „The 7th Dew” to szósty album studyjny Loonypark, zespołu prowadzonego… Skomentowane przez Gabriel Koleński The 7th Dew (Loonypark)
- Ryszard Kramarski nie pozwala za sobą zatęsknić. Nowe wydawnictwa Millenium… Skomentowane przez Gabriel Koleński Books That End In Tears (tRKproject)
- Moja historia z Pendragonem nigdy nie była dostatecznie burzliwa, częściowo… Skomentowane przez Tomasz Stępień Love Over Fear (Pendragon)
- Nasza Redakcja lubi czasem stawiać sobie wyzwania. W ramach „zróbmy… Skomentowane przez Gabriel Koleński surREvival (Quidam)
- Standardowo powinienem napisać, że „The Sin” to x album Millenium,… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Sin (Millenium)
- Siłę napędową zespołu Blind Ego stanowi osoba Kalle Wallnera (RPWL)… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Liquid (Blind Ego)
- W 1995 roku poszedłem do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Uczyłem… Skomentowane przez Gabriel Koleński Albion (Albion)
- Kolejne albumy solowego projektu Ryszarda Kramarskiego, którego nazwa została obecnie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Kay & Gerda (tRKproject)
- Bjørn Riis wprowadza nas w bardzo osobisty i skryty świat… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Forever Comes To An End (Riis, Bjørn)
- Myślę, że nie tylko ja wyczekiwałem z utęsknieniem nowego albumu… Skomentowane przez Gabriel Koleński A Day At The Beach (Airbag)
- „Preaching To The Choir” to czwarty studyjny album zespołu Blind… Skomentowane przez Jan Włodarski Preaching to the Choir (Blind Ego)
- Myślę, że nie będzie przesadą, gdy napiszę, że najnowszy album… Skomentowane przez Gabriel Koleński Love Over Fear (Pendragon)
- Fani RPWL mają w tym roku obfite zbiory. Najpierw nowa… Skomentowane przez Gabriel Koleński A Way Out Of Here (Lang, Yogi)
- Istnieją takie zespoły, które mają niemalże tyle samo płyt koncertowych… Skomentowane przez Gabriel Koleński Live From Outer Space (RPWL)