1 komentarz
-
Nikomu nie znane, przykurzone płyty. Zapomniane zespoły jednej płyty. Bywa niejednokrotnie, że takie pozycje zawierają prawdziwe perełki z lamusa. Takim nagraniem ewidentnie jest Arachnoid, jedyny album francuskiej grupy o tej samej nazwie. Trafiłem na tą płytę w początkach grzebania w nurcie Rock in Opposition; wtedy nie ciężko spotkać się z muzyką licznych efemerycznych rockowo-progresywnych zespołów kontynentalnej Europy.
Edwin Sieredziński piątek, 12, czerwiec 2015 22:35 Link do komentarza
Od początku ta płyta wciąga. Wysokiej klasy rock symfoniczny... Ta pełnia dramatyzmu, dynamiki, trochę mroku, sentymentalizmu, jak również monumentalizmu. Śpiewane po francusku... Niektórzy powiadają, iż już sam ten język wystarczy, aby utwór brzmiał dramatycznie. Tutaj jednakże mamy dużo więcej środków. Zwraca uwagę dwóch klawiszowców, nadaje to muzyce bardzo gęstą teksturę porównywalną z Yes czy ELP - te organy, melotrony, fortepiany i syntezatory. Pod względem klimatu zbliża się jednak do King Crimson sensu trzech pierwszych albumów. Również i gitara jest często taka bardzo Crimsonowska. Bywa i mrocznie jak na pierwszych dwóch, jest nieco jazzujących czy wręcz jazzowych elementów w grze na elektrycznym pianinie (brzmienie naprawdę krystaliczne momentami) i syntezatorach, co wywołuje skojarzenie z Lizard. Podobne rozwiązania są spotykane we francuskim rocku symfonicznym takim jak Clearlight czy Oniris - ma to jednak inny nastrój, również inną ekspresję. Można tutaj znaleźć elementy prawdziwego horroru - niektóre fragmenty kojarzyć się mogą jedynie z Univers Zero i Art Zoyd; widać, że ekipa z Arachnoid nieco podglądała swoich bardzo eksperymentalnych kolegów. Innym razem muzyka staje się romantyczna i nieco delikatna, wręcz atmosferyczna. Jak płyta wciągnęła na samym początku, tak - niczym dobry kryminał - trzyma w napięciu do samego końca.
Jedyny album grupy Arachnoid jest prawdziwą galerią muzycznych obrazów godną największych mistrzów rocka symfonicznego takich jak wczesny King Crimson, Yes czy ELP. Najprawdziwsza muzyczna uczta, jaka powinna ucieszyć każdego miłośnika porządnego, ciekawego brzmieniowo rocka. Szkoda, że album tak mało znany - bardzo ciekawa płyta kontynentalnego rocka symfonicznego. Z mojej strony pięć gwiazdek.
Albumy wg lat
Recenzje Rock Symfoniczny
- Wobbler to, obok Airbag, jeden z najbardziej znanych zespołów wydających… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dwellers Of The Deep (Wobbler)
- Miłośników brzmień z lat 70-tych wciąż nie brakuje, choć obawiam… Skomentowane przez Gabriel Koleński Devillusion (White Kites, The)
- Karfagen to ukraiński zespół założony w 1997 roku przez multiinstrumentalistę,… Skomentowane przez Szymon Chwalczuk Birds of Passage (Karfagen)
- Klasyczny rock progresywny z elementami symfonicznymi nie jest obecnie najbardziej… Skomentowane przez Gabriel Koleński Fragments Of The 5th Element (Magic Pie)
- Przedsmak nowej epoki? Płytowy come back dla zespołu z niemal… Skomentowane przez Mikołaj Skorupski The Prelude Implicit (Kansas)
- Istnieje grupa takich zespołów, które tworzą dobrą muzykę, występują, dają… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Slow Rust Of Forgotten Machinery (Tangent, The)
- Nie ukrywam, że o projekcie Anderson/ Stolt dowiedziałem się w… Skomentowane przez Gabriel Koleński Invention of Knowledge (Anderson/Stolt)
- Rok 2014. Dużo mówiło się o nowym albumie Yes. Gdy… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Heaven & Earth (Yes)
- Nikomu nie znane, przykurzone płyty. Zapomniane zespoły jednej płyty. Bywa… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Arachnoid (Arachnoid)
- O albumach Wakemana z reguły nie sposób powiedzieć złego słowa.… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Piano Vibrations (Wakeman, Rick)
- Rick Wakeman został umieszczony na drugim miejscu najlepszych rockowych klawiszowców… Skomentowane przez Edwin Sieredziński No Earthly Connection (Wakeman, Rick)
- Pamiętam, jak swego czasu wyszukaliśmy informacje o pseudonaukowym poglądzie dotyczącym… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Journey to the Centre of the Earth (Wakeman, Rick)
- Jak powiadał główny bohater opowiadania Terry'ego Pratcheta "Wirujące kręgi nocy",… Skomentowane przez Edwin Sieredziński The Six Wives of Henry VIII (Wakeman, Rick)
- Skojarzenie rocka symfonicznego ze sceną brytyjską wydaje się per se… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Reviure (Atila)
- W tym roku Traumhaus wziął się za swoje poprzednie wydawnictwa… Skomentowane przez Gabriel Koleński Die Andere Seite (Traumhaus)
- Pierwsze dźwięki i… uśmiech na mojej twarzy. Obecnie tworzona muzyka… Skomentowane przez Paweł Caniboł Ode To Echo (Glass Hammer)
- Sięgnąłem na półkę po dawno nie słuchaną płytę, aby sprawdzić… Skomentowane przez Konrad Niemiec Tales From Topographic Oceans (Yes)
- Traumhaus, jak łatwo się domyślić, pochodzi z Niemiec i coraz… Skomentowane przez Gabriel Koleński Traumhaus (Traumhaus)
- Każdy miłośnik muzyki ma kilku wykonawców od których oczekuje tylko… Skomentowane przez Paweł Tryba Songs From November (Morse, Neal)
- Z cyklu „letnie rozczarowania”. Tryptyku część pierwsza. Tak się jakoś… Skomentowane przez Michał Jurek Heaven & Earth (Yes)
- Jedynym minusem tego wydawnictwa jest to, że zawiera tylko dwa… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Love Songs (White Kites, The)
- Na świecie jest tylko kilka zespołów, które potrafiły na współcześnie… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Missing (White Kites, The)
- Jaką muzykę może grać zespół o nazwie Fatal Fusion? Fatalne… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Ancient Tale (Fatal Fusion)
- DTS / DVD-AUDIO 5.1 O tej wersji wydanej właśnie w… Skomentowane przez Konrad Niemiec Close to the Edge (Yes)
- Zespół Trion, czego można łatwo się domyślić z samej nazwy,… Skomentowane przez Paweł Caniboł Tortoise (Trion)
- Pierwszy album w dyskografii Yes ma wszystkie cechy płytowego debiutu:… Skomentowane przez Michał Jurek Yes (Yes)
- Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, iż… Skomentowane przez Gabriel Koleński Desolation Rose (Flower Kings, The)
- Są płyty, których słucha się ze swoim nabożeństwem od pierwszych… Skomentowane przez Amethis Das Geheimnis (Traumhaus)
- Ta recenzja jest inna od wszystkich, które do tej pory… Skomentowane przez Michał Jurek The Snow Goose (Re-recording) (Camel)
- Pewien malarz postanowił namalować świat w idealnych barwach. Postanowił wyjść… Skomentowane przez Krzysztof Baran Le ver dans le fruit (Nemo)