- Kai Marckwordt (vocals, bass (3), guitar (10), sax (4), flute (7)
- Björn Bisch (guitar, acoustic guitars)
- Oliver Strahl (keyboards, backing vocals )
- Peter Kindler (bass (4,9,10)
- Alex Bisch (drums, backing vocals)
oraz:
- Mirko Bäumer (vocals (2-3-4-9), backing vocals)
- Axel Schütze (bass (5)
1. The Pride (10:00)
2. Out Of Sight (5:48)
3. Closer contact (8:39)
4. 7th Floor (8:36)
5. Scapegoat & Scarecrow (4:54)
6. The Feast Intro (2:24)
7. The Feast (6:16)
8. Images & Tales (9:15)
9. Permission (5:20)
10. The Mask & The Raven II (14:24)
Czas całkowity: 75:36
1 komentarz
-
Rok 2009 obfituje w mnóstwo świetnych wydawnictw. Ciężko będzie wybrać tę najlepszą na koniec roku. Od przybytku głowa nie boli, a taki stan rzeczy może nas, słuchaczy progrocka tylko i wyłącznie cieszyć. Bardzo udany album ('Vision') wydał choćby niemiecki Martigan. Przyznaję się bez bicia, że dotąd nie znałem tej grupy. Okazuje się, że to zespół istniejący już kawał czasu. Powstał, bowiem w 1994 roku i dotąd wydał już pięć oficjalnych pozycji. Najnowsze dzieło pochodzących z Westfalii muzyków sprawiło, że z tym większą przyjemnością zabrałem się do zapoznania z płytą 'Man of the Moment' - poprzednią w dyskografii zespołu, a wydaną w 2002 roku.
Krzysztof Baran sobota, 10, październik 2009 21:00 Link do komentarza
Pierwsze, co w muzyce Martigan uderza, to dbałość o szczegóły. Muzyka jest bardzo bogato zaaranżowana, przesycona wprost niezliczonymi wątkami melodycznymi, zmianami i coraz to nowymi popisami klawiszowca (Oliver Strahl) i gitarzystów zespołu (Bjorn Bisch oraz nieco rzadziej Kai Marckwordt). Utwory są rozbudowane w bardzo przyjemny sposób. Melodie wprost same wpadają w ucho.
Drugim ciekawym czynnikiem jest głos wokalisty. Kai Marckwordt ma bardzo ciekawą barwę wokalną, oscylującą wokół głosu Phila Collinsa, z tą różnicą, że głos Kai'a brzmi znacznie mocniej. Potrafi zaintrygować interpretacją tekstów słuchacza, świetnie wtapiając się w muzykę zespołu. Jego głos jest tak charakterystyczny jak choćby głos Alouisio Magginiego dla Clepsydry, czy też Petera Nichollsa dla IQ. Nie chodzi mi tu o barwę, a o samo zjawisko.
Utwory jak już wspomniałem są dość długie, ale absolutnie nie przegadane. Jak to zwykle w neoprogu bywa, nie da się uniknąć porównań, więc pozwolę sobie każdy z utworów przyrównać do wykonawców, wokół których krąży. Płytę otwiera 10-minutowy 'The Pride', w doskonały sposób wprowadzając nas w klimat płyty. Uderza w nim przestrzeń, którą w bardzo umiejętny sposób posługują się muzycy zespołu, oraz 'Pendragonowski' finał, z gitarą solową w roli głównej. Po nim następuje nieco bardziej przebojowo brzmiące 'Out Of Sight'. Bardzo ciekawie rozwija się trzeci temat - 'Closer Contact'. Od budowania nastroju, przez bardzo przyjemnie brzmiący refren po delikatne, balladowe partie w dalszej jego części. Tym razem przy porównaniach przychodzi mi na myśl zespół Jadis. Tajemniczo brzmiący początek kolejnego utworu ('7th Floor'), z odgłosami w tle pozytywki rodem z wesołego miasteczka oraz zastosowaniem saksofonu, który ciekawie ubarwia muzykę kieruje muzykę w nostalgiczną, bardziej senną barwę. Usłyszymy tu choćby głos gościnnie śpiewającego Mirko Baumera. Tym razem porównania skieruję w okolice zespołu IQ. Od delikatnej gry pianina rozpoczyna się 'Scapegoat & Scarecrow'. Uderzy w nim cała symfonia rozmaitych, syntezatorowych uniesień. Utwór bez sekcji rytmicznej i gry gitar, brzmi najbardziej odmiennie na całej płycie, ale wprowadza bardzo podniosły klimat do materiału. Po nim następuje 'Feast - Intro', krótki, tajemniczy wstęp do kolejnego utworu 'The Feast'. To zgrabny, rytmiczny numer, z optymistycznie brzmiącą melodią, pochylający się w stronę szwajcarskiej Clepsydry. Urywa go niespodziewanie śmiech wokalisty, przechodząc w bajkowo brzmiące dźwięki, wyczarowane z syntezatora. Zapoczątkują one kolejny, nieco bardziej rozbudowany utwór 'Images & Tales'. Znów gitara zagra jak mistrz Barrett. Nie inaczej będzie z sekcją rytmiczną (Alex Bisch - perkusja, Peter Kindler - bas), która poprowadzi tytułowe obrazy i opowieści w kierunku 'Murów Babylonu' zobrazowanych kiedyś przez mistrza Nicka i jego zespół. Bardzo 'Camelowsko' brzmi dziewiąty utwór - 'Permission'. Na myśl przychodzi mi utwór 'Refugee' Wielbłąda, z charakterystyczną grą instrumentów klawiszowych. Również melodia mknie w stronę płyty 'Stationary Traveller'. W finale czeka nas najdłuższy na płycie, ponad 14-minutowy temat 'The Mask & The Raven II'. Spina on wszystkie elementy, które zespół Martigan zastosował na całej płycie. Znów usłyszymy odgłosy wesołego miasteczka, Kai Marckwordt przez chwilę zaśpiewa trochę jak Fish. Zresztą czaru Marillion w tym utworze jest bardzo dużo. Podobnie jak kilka solówek klawiszowych a'la Tony Banks. I ten przepiękny finał... Mistrz Rothery się kłania...
Wiem! Dużo tych porównań. Pomyślicie sobie, że pomysł, jaki na muzykę ma zespół Martigan jest wtórny. Może i trochę tak, ale zaraz potem uderza sposób, w jaki wszystkie te naleciałości zespół wykorzystał. A zrobił to w sposób absolutnie mistrzowski. Czasem, zamiast na siłę robić coś, co powszechnie nazywa się 'oryginalnym', lepiej zastąpić zwyczajną radością grania, takiego, jakie się kocha. To podejście właśnie najbardziej uderza w muzyce niemieckiej grupy, a ja z radością ten chwyt kupuję. Zdecydowanie wolę być muzycznym romantykiem, i słuchać muzyki z radością niż zostać ortodoksyjnym masochistą, krążącym wokół definicji i krytycznych przesłań. A ten album przyniósł mi ogromną frajdę.
Pozycja obowiązkowa dla fanów: Marillion, Genesis, IQ, Jadis, Pendragon, Clepsydra...
4,5/5
Krzysztof Baran
Albumy wg lat
Recenzje Rock Neoprogresywny
- Reedycje kolejnych albumów Quidam budzą wiele pozytywnych emocji, ale są… Skomentowane przez Gabriel Koleński Baja Prog - Live In Mexico '99 (Quidam)
- tRKproject czyli poboczny, ale nie do końca solowy projekt lidera… Skomentowane przez Gabriel Koleński Odyssey 9999 (tRKproject)
- Czasem myślę sobie, że najtrudniej słucha się zespołów, które co… Skomentowane przez Gabriel Koleński Strange Thoughts (Loonypark)
- Z pewnym smutkiem stwierdzam, że rock neoprogresywny w dzisiejszych czasach… Skomentowane przez Gabriel Koleński Crime Scene (RPWL)
- Jedno spojrzenie na okładkę i od razu pojawia się radość… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Over And Out (Collage)
- O niektórych muzykach zwykło się mówić, że są jak wino...… Skomentowane przez Krzysztof Baran Love Will Never Come (Mr Gil)
- Rycerze Progresywnego Stołu znów wracają na suchy ląd. Po długim… Skomentowane przez Krzysztof Baran The Last Great Adventurer (Galahad)
- Świat art rocka oferuje pokaźną gamę albumów, które w sposób… Skomentowane przez Dariusz Maciuga The Masquerade Overture (Pendragon)
- Parę lat temu przeczytałem gdzieś takie oto słowa Artura Chachlowskiego:… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Baśnie (Collage)
- Krążek ten nabyłem kilkanaście lat temu za dosłownie parę złotych.… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Alone (Mr Gil)
- Właściwie „Moonshine” to chyba ostatnia płyta, którą zdecydowałbym się recenzować.… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Moonshine (Collage)
- Zacznę od tego, że nigdy nie skreślałem muzyków Marillion. Zawsze… Skomentowane przez Krzysztof Baran An Hour Before It's Dark (Marillion)
- Tym razem zrobię wyjątek i odpuszczę sobie wprowadzenie, bo nie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Everything to Everyone (Riis, Bjørn)
- Wojciech Szadkowski powiedział kiedyś w jednym z wywiadów, że podczas… Skomentowane przez Dariusz Maciuga A Street Between Sunrise And Sunset (Satellite)
- Pochodzący z Lublina, zespół Acute Mind powrócił po dziesięciu latach… Skomentowane przez Gabriel Koleński Under The Empty Sky (Acute Mind)
- Dość niespodziewanie, bez szczególnej pompy i uruchamiania wielkiej machiny promocyjnej,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Song of the Wildlands (Nolan, Clive)
- „The 7th Dew” to szósty album studyjny Loonypark, zespołu prowadzonego… Skomentowane przez Gabriel Koleński The 7th Dew (Loonypark)
- Ryszard Kramarski nie pozwala za sobą zatęsknić. Nowe wydawnictwa Millenium… Skomentowane przez Gabriel Koleński Books That End In Tears (tRKproject)
- Moja historia z Pendragonem nigdy nie była dostatecznie burzliwa, częściowo… Skomentowane przez Tomasz Stępień Love Over Fear (Pendragon)
- Nasza Redakcja lubi czasem stawiać sobie wyzwania. W ramach „zróbmy… Skomentowane przez Gabriel Koleński surREvival (Quidam)
- Standardowo powinienem napisać, że „The Sin” to x album Millenium,… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Sin (Millenium)
- Siłę napędową zespołu Blind Ego stanowi osoba Kalle Wallnera (RPWL)… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Liquid (Blind Ego)
- W 1995 roku poszedłem do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Uczyłem… Skomentowane przez Gabriel Koleński Albion (Albion)
- Kolejne albumy solowego projektu Ryszarda Kramarskiego, którego nazwa została obecnie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Kay & Gerda (tRKproject)
- Bjørn Riis wprowadza nas w bardzo osobisty i skryty świat… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Forever Comes To An End (Riis, Bjørn)
- Myślę, że nie tylko ja wyczekiwałem z utęsknieniem nowego albumu… Skomentowane przez Gabriel Koleński A Day At The Beach (Airbag)
- „Preaching To The Choir” to czwarty studyjny album zespołu Blind… Skomentowane przez Jan Włodarski Preaching to the Choir (Blind Ego)
- Myślę, że nie będzie przesadą, gdy napiszę, że najnowszy album… Skomentowane przez Gabriel Koleński Love Over Fear (Pendragon)
- Fani RPWL mają w tym roku obfite zbiory. Najpierw nowa… Skomentowane przez Gabriel Koleński A Way Out Of Here (Lang, Yogi)
- Istnieją takie zespoły, które mają niemalże tyle samo płyt koncertowych… Skomentowane przez Gabriel Koleński Live From Outer Space (RPWL)