2. What Would You Do (7:08)
3. Secret Gardener (7:04)
4. Eyes Wide Open (8:01)
5. Shop Window Dummies (8:38)
6. Sand Grains (6:36)
7. Little Green Men (9:32)
Czas całkowity: 55:41
- Jos Harteveld ( vocals )
- Eddie Mulder ( guitar, vocals )
- Koen Roozen ( drums )
- Peter Stel ( bass )
- Derk Evert Waalkens ( keyboards, vocals )
1 komentarz
-
Gdzieś w przybrzeżnych wodach oceanu, pośród ośnieżonych szczytów, pod błękitem nieba wyłania się sylwetka amfiteatru. Spowija ją gęsta mgła, ale gdy się do niego zbliżyć, pośród postumentów dostrzeżemy postać ubranej na biało dziewczyny. Nazywa się Muza, a szum fal właśnie ją obudził. Młoda, blond włosa niewiasta zanurza swą dłoń w delikatnie falującej wodzie, a dzięki temu dotknięciu na całym świecie pojawiają się fale dźwięków, które kochamy.
Krzysztof Baran sobota, 23, styczeń 2010 12:09 Link do komentarza
Zbudzona Bogini tym razem jedną z fal posłała w kierunku wybrzeża Holandii. Powiew morskiego wiatru musnął struny gitary Eddie Muldera, znanego przede wszystkim z grupy Flamborough Head. To bodaj najbardziej znane nazwisko spośród wszystkich muzyków, tworzących zespół Leap Day. Pozostali członkowie to jednak nie mniej doświadczeni artyści, od wielu lat już grający w rozmaitych holenderskich zespołach (min: King Eider, Nice Beaver). Efekt końcowy ich współpracy musiał więc przełożyć się na coś wyjątkowego.
Płyta skierowana jest przede wszystkim do słuchaczy nade wszystko lubujących się w łatwo wpadającej w ucho melodii. A tej jest tu mnóstwo. Wszystkie utwory cechuje podobny układ, polegający na ciekawym rozwinięciu instrumentalnym, popartym charakterystycznym, mocnym głosem Josa Hartevelda. Piosenki melodyjne, przystępne dla ogółu, z jednej strony, ale z drugiej zgrabnie rozbudowane, nie przegadane, soczyste i w bogatej aranżacji. Tak pokrótce można opisać ten album - 'Awaking The Muse'.
Płytę rozpoczyna dość dynamiczny start utworu 'When Leaves Fall'. Zaraz potem robi się bardzo nastrojowo, choć ciekawie rozwijający się numer pozwoli na bardzo emocjonalne podejście do tekstów wokalisty Josa Hartvelda, oraz dynamiczny fragment instrumentalny w środku nagrania. Skojarzenia biegną ku zespołowi IQ.
Od przyjemnej solówki gitarowej (Eddie Mulder), rozpoczyna się drugi utwór 'What Would You Do'. Klawisze (Gert van Engelenburg oraz Derk Evert Waalkens) zagrają chwilami w stylu Genesis z drugiej połowy lat 70. i początku 80. Przyjemnie wpadająca w ucho zwrotka i refren, poparte kilkoma fragmentami instrumentalnymi sprawią, że wygodnie rozsiądziemy się w fotelu, by posłuchać trzeciego numeru. Utwór 'Secret Gardener', bo taki nosi tytuł, z pewnością spodoba się wielu osobom. Utwór brzmiący początkowo bardzo akustycznie, ale w miarę swego rozwoju chylący się ku progresywnej balladzie z kolejnym, pięknym solo gitarowym (wyraźny pokłon dla S. Rothery) w jego środkowej części. Również sekcja rytmiczna (Peter Stel - bas, Koen Roozen - perkusja) brzmi tu bardzo Marillionowsko. Po tak przyjemnej kompozycji rzeczywiście otwiera się sekretny ogród wyobraźni.
Znów robi się bardziej dynamicznie. Gdzieś chwilami nawet na myśl przychodzi U.K.. Utwór 'Shop Window Dummies' po prostu płynie do nas z głośników, rozbujany rytmiką Alana Parsonsa.
Kolejna kompozycja czaruje pastelową przestrzenią. Nie może być inaczej skoro tytuł brzmi 'Eyes Wide Open'. Rzeczywiście to drzwi do przepięknej panoramy wyobraźni, widzianej naszymi oczami, a zobrazowanej na okładce płyty. Ten utwór to mój faworyt, czarujący subtelnym symfonicznym rozwojem, by w finale roziskrzyć się przepiękną solówką Eddie Muldera, popartą kolejnym pokłonem klawiszowym dla Tony'ego Banksa. Absolutny majstersztyk!
I nagle zanurzamy dłoń w pustynnym piasku (utwór numer 6 - 'Sandgrains'). Po nieco bardziej rozbudowanych kompozycjach znów przychodzi czas na urzekającą piosenkę z wpadającą w ucho zwrotką, oraz melodyjną grą całego zespołu.
Rozbudzona Muza postarała się także, by ziemska melodia dotarła do małego zielonego ludzika, gdzieś daleko w kosmosie czekającego na nasz sygnał. Utwór 'Little Green Men' to najdłuższy i zarazem ostatni utwór na płycie, spinający wszystko sporą dawką emocji, znanych nam choćby z twórczości Camel.
Stworzenie takiej, holenderskiej super - grupy to świetny pomysł. Holendrzy mają w kim wybierać, by nagrywać tego typu projekty. Myślę, że wśród wielu coraz ostrzej brzmiących zespołów, czasem nieco przekombinowanych płyt propozycja formacji Leap Day zasługuje na szczególną uwagę. Muzyków, bowiem bawi tu radość grania - melodia, pozytywny przekaz i uśmiech pełną gębą. A przecież o to także chodzi w muzyce.
Ode mnie ocena 4,5/5 i mam nadzieję, że to nie ostatni głos tego składu
Krzysztof Baran
Albumy wg lat
Recenzje Rock Neoprogresywny
- Reedycje kolejnych albumów Quidam budzą wiele pozytywnych emocji, ale są… Skomentowane przez Gabriel Koleński Baja Prog - Live In Mexico '99 (Quidam)
- tRKproject czyli poboczny, ale nie do końca solowy projekt lidera… Skomentowane przez Gabriel Koleński Odyssey 9999 (tRKproject)
- Czasem myślę sobie, że najtrudniej słucha się zespołów, które co… Skomentowane przez Gabriel Koleński Strange Thoughts (Loonypark)
- Z pewnym smutkiem stwierdzam, że rock neoprogresywny w dzisiejszych czasach… Skomentowane przez Gabriel Koleński Crime Scene (RPWL)
- Jedno spojrzenie na okładkę i od razu pojawia się radość… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Over And Out (Collage)
- O niektórych muzykach zwykło się mówić, że są jak wino...… Skomentowane przez Krzysztof Baran Love Will Never Come (Mr Gil)
- Rycerze Progresywnego Stołu znów wracają na suchy ląd. Po długim… Skomentowane przez Krzysztof Baran The Last Great Adventurer (Galahad)
- Świat art rocka oferuje pokaźną gamę albumów, które w sposób… Skomentowane przez Dariusz Maciuga The Masquerade Overture (Pendragon)
- Parę lat temu przeczytałem gdzieś takie oto słowa Artura Chachlowskiego:… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Baśnie (Collage)
- Krążek ten nabyłem kilkanaście lat temu za dosłownie parę złotych.… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Alone (Mr Gil)
- Właściwie „Moonshine” to chyba ostatnia płyta, którą zdecydowałbym się recenzować.… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Moonshine (Collage)
- Zacznę od tego, że nigdy nie skreślałem muzyków Marillion. Zawsze… Skomentowane przez Krzysztof Baran An Hour Before It's Dark (Marillion)
- Tym razem zrobię wyjątek i odpuszczę sobie wprowadzenie, bo nie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Everything to Everyone (Riis, Bjørn)
- Wojciech Szadkowski powiedział kiedyś w jednym z wywiadów, że podczas… Skomentowane przez Dariusz Maciuga A Street Between Sunrise And Sunset (Satellite)
- Pochodzący z Lublina, zespół Acute Mind powrócił po dziesięciu latach… Skomentowane przez Gabriel Koleński Under The Empty Sky (Acute Mind)
- Dość niespodziewanie, bez szczególnej pompy i uruchamiania wielkiej machiny promocyjnej,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Song of the Wildlands (Nolan, Clive)
- „The 7th Dew” to szósty album studyjny Loonypark, zespołu prowadzonego… Skomentowane przez Gabriel Koleński The 7th Dew (Loonypark)
- Ryszard Kramarski nie pozwala za sobą zatęsknić. Nowe wydawnictwa Millenium… Skomentowane przez Gabriel Koleński Books That End In Tears (tRKproject)
- Moja historia z Pendragonem nigdy nie była dostatecznie burzliwa, częściowo… Skomentowane przez Tomasz Stępień Love Over Fear (Pendragon)
- Nasza Redakcja lubi czasem stawiać sobie wyzwania. W ramach „zróbmy… Skomentowane przez Gabriel Koleński surREvival (Quidam)
- Standardowo powinienem napisać, że „The Sin” to x album Millenium,… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Sin (Millenium)
- Siłę napędową zespołu Blind Ego stanowi osoba Kalle Wallnera (RPWL)… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Liquid (Blind Ego)
- W 1995 roku poszedłem do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Uczyłem… Skomentowane przez Gabriel Koleński Albion (Albion)
- Kolejne albumy solowego projektu Ryszarda Kramarskiego, którego nazwa została obecnie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Kay & Gerda (tRKproject)
- Bjørn Riis wprowadza nas w bardzo osobisty i skryty świat… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Forever Comes To An End (Riis, Bjørn)
- Myślę, że nie tylko ja wyczekiwałem z utęsknieniem nowego albumu… Skomentowane przez Gabriel Koleński A Day At The Beach (Airbag)
- „Preaching To The Choir” to czwarty studyjny album zespołu Blind… Skomentowane przez Jan Włodarski Preaching to the Choir (Blind Ego)
- Myślę, że nie będzie przesadą, gdy napiszę, że najnowszy album… Skomentowane przez Gabriel Koleński Love Over Fear (Pendragon)
- Fani RPWL mają w tym roku obfite zbiory. Najpierw nowa… Skomentowane przez Gabriel Koleński A Way Out Of Here (Lang, Yogi)
- Istnieją takie zespoły, które mają niemalże tyle samo płyt koncertowych… Skomentowane przez Gabriel Koleński Live From Outer Space (RPWL)