ProgRock.org.pl

Switch to desktop

Inspirations

Oceń ten artykuł
(2 głosów)
(2011, album studyjny)
1. Aldebaran 3:21
2. P.I.G 4:42
3. Pictures - Part I 3:28
4. The Website 6:42
5. Constantinople 3:06
6. Smiert Spionom 8:12
7. Summer' 08 7:08
8. Dance of the kleptomaniacs 6:49
9. Pasadena 4:18
10. Pictures - Part II 11:12
11. Sirius 6:54
Arild Brøter: Drums, keyboards, guitars, bass
Øyvind Brøter: Hammond organ, mellotron, keyboards
Julie Falkevik: Grand piano
Mads Horn: Guitars
Magnus Vinje: Guitars
Mattias Krohn Nielsen: Guitars
Andreas Sjo Engen: Guitars
Tobias Bergstrøm: Mandolin
Martin Hemli: Bass
Øystein Sootholtet: Bass
Fredrik Sydow Hage: Alto Sax
Nicolai Eckhoff: Tenor sax
Hanne Brøter: Flute
Vilde Badendyck: Voice
Svein Brøter: Percussion
Więcej w tej kategorii: Directions »

1 komentarz

  • Krzysztof Baran

    Pymlico. Czy mówi Wam coś ta nazwa? Mi dotąd kompletnie nic nie mówiła. Natrafiłem na nią zupełnie przypadkowo, przeglądając internetowe zasoby w poszukiwaniu skandynawskich nowości. Robię tak od czasu do czasu i niemal za każdym razem natrafiam na coś nowego, dotąd nieznanego mi, ale z drugiej strony coś, co już po kilku chwilach słuchania mnie zaintryguje, nierzadko porwie bez reszty. Płyty skandynawskich wykonawców zwykle są trudno dostępne. Nagrywane są w małych studiach, wydawane przez prywatne inicjatywy muzyków, którzy robią to ze zwykłej pasji i pragnienia wewnętrznego spełnienia samego siebie. Album zatytułowany 'Inspirations' projektu Pymlico jest dobitnym tego przykładem.

    Arild Broter to multiinstrumnetalista z Norwegii. Śledząc wkładkę do płyty i spoglądając na wyliczane przy poszczególnych utworach instrumentarium, z jakiego ten muzyk korzysta, budzi uznanie. Właściwie chyba łatwiej by było wymienić instrumenty na których Arild grać nie potrafi. Na albumie 'Inspirations' wspomaga go cała orkiestra muzyków sesyjnych, dzięki czemu muzyka brzmi bardzo symfonicznie. Sam tytuł 'Inspisrtions', w połączeniu z konsumpcją muzyki zdaje się być rozprawką nad muzycznymi fascynacjami muzyka z Oslo. Fascynacje te także znakomicie odzwierciedla okładka płyty. Rządzi nią przestrzeń, którą charakteryzuje błękit czystego nieba, odbijający się w tafli jeziora. Są także szarobrązowe wzgórza, wyraźnie ze skandynawskiej, surowej północy.

    Przestrzeń cechuje także dokonania Pymlico na albumie 'Inspirations'. Bo tak własnie brzmi muzyka: pejzażowo, niesamowicie obrazkowo. Panoramicznie i bardzo pogodnie. Jest zainspirowana wolnością i czystym, skandynawskim powietrzem. Z drugiej jednak strony pojawia się nostalgia za tym wszystkim, czego dalekiej, skandynawskiej północy brakuje: zieleni i bujnego, kolorowego życia. Słychać tu wyraźne fascynacje Camel, Alan Parsons Project czy Pink Floyd, a także tuzami skandynawskich scen: Anglagard czy Anekdoten.

    Już od pierwszych dźwięków muzyka porywa. Arild Broter i jego przyjaciele z zespołu na wstępie wystrzelą nas od razu w przestrzeń kosmiczną, ku najjaśniejszemu obiektowi gwiazdozbioru Byka, podwójnej gwieździe Aldebaran. Powędrujemy tam w towarzystwie gilmourowskiej gitary i symfonicznej potędze instrumentów klawiszowych. O tym jak bardzo lekko się uniesiemy w przestrzeń przekona nas melodyjny utwór P.I.G, który jest rozwinięciem startu. Utwór ten trochę przypomina mi 'Chord Change' zespołu Camel. Dalej mamy pierwszą część utworu Pictures. Folkowo brzmiące partie fletu, poparte grą organów i melotronu i mnóstwo solowych, soczystych zagrywek na gitarze skłaniają muzykę ku kolejnym, wyraźnym inspiracjom Arilda: Anglagard i Anekdoten. Tych wyliczanek można używać bez końca! Czwarte The Website to przyjemny, instrumentalny utwór z mega dawką melodii i spokoju. Tym razem gitara zabrzmi bardzo latimerowsko. Powędrujemy na grzbiecie Wielbłąda, by dotrzeć do Konstantynopolu. Piąta kompozycja (Constantinople) to zarazem najkrótszy utwór na płycie, trwający tylko trzy minuty. Przestrzenna wizja sylwetki tego legendarnego miasta zostaje znakomicie oddana przez muzykę zespołu Pymlico. Szósty na płycie utwór Smiert Spionom zabierze nas na kolorowe ulice metropolii ery Bizancjum. Zawitamy min na miejskim jarmarku. Utwór ten to taki muzyczny żart członków zespołu. Mnóstwo tu wesołych dźwięków kojarzących się z cyrkiem, sztukmistrzami, zabawnymi przedstawieniami, zupełnie jak na miejskim festynie. Zobaczymy zatem kuglarzy, linoskoczków, klownów i treserów. A wszystko to przy dźwiękach organów, saksofonu i roześmianej muzyki o mnóstwie zwrotów rytmu i melodii. Następna kompozycja zabrzmi bardzo letnio. Nic w tym dziwnego, skoro nosi tytuł Summer 08. Ważną rolę w tym utworze spełnia gitara akustyczna, która po raz pierwszy na tym albumie jest tak bardzo namacalna. Muzyka skręci w stronę dokonań Pink Floyd nowej ery, a zwłaszcza albumu 'The Division Bell'. Tym razem Arild zabierze nas na łąkę, w poszukiwaniu zieleni i słońca. Może być to odniesieniem do okładki płyty, na której owszem, panuje przyjemny błękit nieba, odbijający się tafli wielkiego jeziora. Jednak gdy spojrzeć na górzysty krajobraz w głębi obrazu, to jest on szary i ciemnobrązowy, raczej smutny, bez oznak życia. Wyraźnie to krajobraz dalekiej, skandynawskiej północy. Nawet przechadzający się promenadą człowiek niesie czerwony parasol, pod którym kryje się przed blaskiem promieni słonecznych. Utwór Summer 08 w znakomity sposób odzwierciedla te bardzo wyraziste kontrasty. Czy bohater z okładki jest kleptomaniakiem? Któż to wie!? Wszak dzierży w dłoni tajemniczą walizkę, która może zawierać mnóstwo skradzionych przedmiotów. O tym opowie nam ósmy na płycie utwór Dance of the Kleptomaniacs. O ile szósta kompozycja mogła być żarcikiem, o tyle ten utwór to już muzyczna groteska, pełna bardzo wesołych zagrywek na wielu dziwnych instrumentach. Przez swą wesołość staje się nawet nieco floydowsko psychodeliczna! W kolejnym utworze Pymlico zabierze nas w bardzo odległe miejsce. Powędrujemy do Pasadeny (taki tytuł właśnie nosi ten utwór). Ta krótka, czterominutowa miniaturka zdradza nam kto jest największym wzorem dla muzycznej duszy Arilda Brotera. To z pewnością David Gilmour. Pojawia się tu zainspirowana jego charakterystycznymi zagrywkami gra na gitarze. Są też delikatne stuknięcia w klawisze pianina (hołd dla mistrza Ricka Wrighta) oraz saksofon a'la Dick Parry. W ten sposób Arild odkrył już swoje wszystkie twórcze inspiracje. Możemy zatem znów spokojnie zasiąść i zobaczyć drugą partię jego obrazów, malowanych przez multinstrumentalną orkiestrę Pymlico. Utwór Pictures part II zawiera w sobie wszystkiego po trochę z wcześniejszych kompozycji. Stanowi jak gdyby klamrę nad tą płytą. Ale, ale!!! To jeszcze nie jest ostatni utwór. W finale bowiem zaglądamy znów pomiędzy gwiazdy, tym razem do konstelacji Wielkiego Psa, gdzie bardzo wyraźnie błyszczy wielki Syriusz. Błyszczy tak jak gwieździsta muzyka na albumie zespołu Pymlico.

    Osobnym, bardzo ważnym aspektem jaki dostrzegamy w muzyce Pymlico jest niesamowita dyscyplina rytmiczna i ład, który panuje na albumie 'Inspirations' niemal na każdym kroku. Przypomina on bardzo dokonania Alan Parsons Project, którego muzycy zawsze słynęli właśnie z bardzo pedantycznego podejścia do swych nagrań. Arilda Brotera także można nazwać takim małym Alanem Parsonsem. Czerpie bowiem z muzyki inspiracje najwyższych lotów, świetnie umieszczając je w swojej muzyce. Szkoda tylko, że nagrana własnym sumptem płyta 'Inspirations' dotrze do niewielkiej liczby fanów progresywnego gatunku. Album to pod każdym względem absolutnie znakomity, którego słucha się od deski do deski z ogromną przyjemnością, i który ani na chwilę nie pozawala się oderwać od muzyki. Z tym większą radością cieszę się ze swego odkrycia tego skandynawskiego zespołu. Płyta jest trudna do zdobycia, ale ponoć dla chcącego... Warto się postarać! Zapamiętajcie tą nazwę - Pymlico!

    5/5 bez chwili zawahania

    Krzysiek 'Jester' Baran

    Krzysztof Baran niedziela, 04, wrzesień 2011 17:39 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.

Top Desktop version