01. Darkness (8:27)
02. Lullaby (5:58)
03. Waves (7:48)
04. Dr. Ho (7:31)
05. Suspicion (13:38)
06. Truth (4:37)
07. Memoirs Of A Mayfly (21:50)
Czas całkowity: 1:09:55
- Sebastian Brennert (vocals)
- Jacques Moch (guitar)
- Michael Kuchenbecker (keyboards)
- Mathias Hommel (bass)
- Carsten Dannert (drums)
1 komentarz
-
Już tak się utarło, że każdego roku, gdy robi się ciepło szukam sobie jakiejś płyty na lato. A ponieważ w kanonach szeroko pojmowanego rocka progresywnego wciąż dzieje się dużo dobrego, to zwykle kończy się na znalezieniu nie jednej, a kilku takich ciepłych, pachnących letnią porą płyt. Nie inaczej jest w tym roku. Mam już kilka kandydatek, a jedną z nich z pewnością jest najnowszy album pochodzącej z Zagłębia Ruhry, niemieckiej formacji InVertigo.
Krzysztof Baran sobota, 16, czerwiec 2012 15:43 Link do komentarza
Poprzedni, debiutancki album zespołu, zatytułowany 'Next Stop Vertigo' zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie i także wpasował się w lato, to sprzed dwóch lat. Już wówczas niemieccy muzycy potwierdzili, że papiery na granie to oni mają. Zachwycali wówczas muzyką ciepłą, jak na lato przystało, pełną przyjemnej dla ucha melodii i dobrym warsztatem instrumentalnym. Nie inaczej jest z najnowszym, wydanym przez Progressive Promtions albumie 'Veritas'.
W stosunku do składu personalnego z debiutanckiej płyty w zespole InVertigo zaszła tylko jedna zmiana. Grającego na perkusji Andre Lente zastąpił Carsten Dannnert. Trzon zespołu, a więc: Sebastian Brennert (wokal), Jacques Moch (gitary), Michale Kuchenbecker (instrumenty klawiszowe) oraz Mathias Hommel (bas) pozostał niezmienny. Nic zatem dziwnego, że muzyka niemieckiej formacji raczej wielkich zmian nie przeszła. Wciąż oscyluje wokół symfoniczno-neoprogresywnego ducha, łącząc wyraźne fascynacje muzyką Genesis, Yes, The Flower Kings, Spock's Beard, Sylvan czy Pendragon. Tym razem muzycy zespołu pokusili się także o dłuższe formy instrumentalne. Najdłuższy na płycie, finałowy numer 'Memoirs Of A Mayfly' trwa ponad 20 minut! Muzycy z Zagłębia Ruhry wyraźnie dobrze się czują w takich rozbudowanych kompozycjach. Mamy przecież jeszcze chociażby trwający niemal kwadrans utwór 'Suspicion'. Nie brakuje także i form krótszych, zaaranżowanych zgrabnie i ze smakiem. Pierwszy na płycie utwór 'Darkeness' pachnie nieco muzyką Sylvan. Nawet wokalista Sebastian Brennert chwilami stosuje podobną manierę głosową co Marco Glühmann. Zresztą sytuacja ta powtarza się jeszcze w kilku innych miejscach płyty. Następny utwór 'Lullaby' to tylko pozorna kołysanka, bowiem nie jest to wcale spokojny utwór jakby tytuł wskazywał. To nagranie w sam raz do audycji radiowej z dobrą, wysmakowaną muzyką. Melodyjne, przyjemnie kołyszące ale w charakterystyczny, rockowy sposób. Bardziej zmysłowo brzmi trzeci track na płycie, 'Waves'. To właśnie w tym utworze znajdziemy więcej balladowych, kołysankowych fragmentów. Mamy też refren, który wpada łatwo w ucho i nuci się go pod nosem. To bardzo letnia piosenka. Po raz pierwszy pojawiają się nawet nieco jazzujące formy, przyjemnie łączące swing z rockowym brzmieniem. Czwarty na płycie 'Dr. Ho' to utwór brzmiący bardziej neoprogresywnie. Ślady Marillion i Pendragon są dość wyraźne, ale nie nachalne. Choć wesoło pulsujące co jakiś czas hammondy dodają nieco klasycznego brzmienia. Jest tu też nieco nostalgii za The Alan Parsons Projekt. To kolejny utwór, który sprawia ogromną radość podczas słuchania i bez trudu można sobie nucić go pod nosem. Piąty na płycie 'Suspicion' to jeden ze wspomnianych, bardziej rozbudowanych utworów. Z całą pewnością wpadnie w ucho osobom, które lubią w historii rocka neoprogresywnego takie klasyki jak chociażby 'Posthumous Silence'. Przedostatni na płycie, instrumentalny utwór 'Truth' potwierdza wysokie umiejętności poszczególnych członków zespołu, oraz ich ciągoty do muzyki brzmiącej bardziej eklektycznie. I choć trwa niespełna 5 minut to jednak pozostawia wrażenie kompozycji bardziej rozbudowanej. Zapowiada też najdłuższy na płycie, finałowy utwór 'Memoirs Of A Mayfly' w którym zespół InVertigo łączy wszystkie swoje smaki i charakterystyczne ciągoty i prowadzi nas w różne rejony rocka progresywnego. Dużo tu pojedynków gitarowo-klawiszowych, oraz zmian rytmu. Pojawiają się bardzo letnio brzmiące flety, a także dodające ciepła zagrywki na pianinie. Mamy tu także wnoszący jeszcze więcej ciepła damski wokal. Mini-suita trwa nieco ponad 20 minut, ale o dłużyźnie nie ma mowy.
Zespół InVertigo nowym albumem 'Veritas' potwierdza, że stał się bardzo ważną siłą niemieckiej sceny rocka progresywnego. To także taki złoty środek w postaci muzyki na rozbudzenie ładnej pogody w głośnikach, gdy na zewnątrz leje deszcz i walą pioruny. Muzyka zespołu z Zagłębia Ruhry z pewnością nie jest odkrywcza. Zawiera mnóstwo zapożyczeń od wielu zacnych wykonawców. Ale muzycy InVertigo wszystkie te fascynacje wiążą w jedną całość na swój bardzo wysmakowany i oryginalny sposób.
Na lato jak znalazł! 4,5/5
Krzysiek 'Jester' Baran
Albumy wg lat
Recenzje Rock Neoprogresywny
- Reedycje kolejnych albumów Quidam budzą wiele pozytywnych emocji, ale są… Skomentowane przez Gabriel Koleński Baja Prog - Live In Mexico '99 (Quidam)
- tRKproject czyli poboczny, ale nie do końca solowy projekt lidera… Skomentowane przez Gabriel Koleński Odyssey 9999 (tRKproject)
- Czasem myślę sobie, że najtrudniej słucha się zespołów, które co… Skomentowane przez Gabriel Koleński Strange Thoughts (Loonypark)
- Z pewnym smutkiem stwierdzam, że rock neoprogresywny w dzisiejszych czasach… Skomentowane przez Gabriel Koleński Crime Scene (RPWL)
- Jedno spojrzenie na okładkę i od razu pojawia się radość… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Over And Out (Collage)
- O niektórych muzykach zwykło się mówić, że są jak wino...… Skomentowane przez Krzysztof Baran Love Will Never Come (Mr Gil)
- Rycerze Progresywnego Stołu znów wracają na suchy ląd. Po długim… Skomentowane przez Krzysztof Baran The Last Great Adventurer (Galahad)
- Świat art rocka oferuje pokaźną gamę albumów, które w sposób… Skomentowane przez Dariusz Maciuga The Masquerade Overture (Pendragon)
- Parę lat temu przeczytałem gdzieś takie oto słowa Artura Chachlowskiego:… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Baśnie (Collage)
- Krążek ten nabyłem kilkanaście lat temu za dosłownie parę złotych.… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Alone (Mr Gil)
- Właściwie „Moonshine” to chyba ostatnia płyta, którą zdecydowałbym się recenzować.… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Moonshine (Collage)
- Zacznę od tego, że nigdy nie skreślałem muzyków Marillion. Zawsze… Skomentowane przez Krzysztof Baran An Hour Before It's Dark (Marillion)
- Tym razem zrobię wyjątek i odpuszczę sobie wprowadzenie, bo nie… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Everything to Everyone (Riis, Bjørn)
- Wojciech Szadkowski powiedział kiedyś w jednym z wywiadów, że podczas… Skomentowane przez Dariusz Maciuga A Street Between Sunrise And Sunset (Satellite)
- Pochodzący z Lublina, zespół Acute Mind powrócił po dziesięciu latach… Skomentowane przez Gabriel Koleński Under The Empty Sky (Acute Mind)
- Dość niespodziewanie, bez szczególnej pompy i uruchamiania wielkiej machiny promocyjnej,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Song of the Wildlands (Nolan, Clive)
- „The 7th Dew” to szósty album studyjny Loonypark, zespołu prowadzonego… Skomentowane przez Gabriel Koleński The 7th Dew (Loonypark)
- Ryszard Kramarski nie pozwala za sobą zatęsknić. Nowe wydawnictwa Millenium… Skomentowane przez Gabriel Koleński Books That End In Tears (tRKproject)
- Moja historia z Pendragonem nigdy nie była dostatecznie burzliwa, częściowo… Skomentowane przez Tomasz Stępień Love Over Fear (Pendragon)
- Nasza Redakcja lubi czasem stawiać sobie wyzwania. W ramach „zróbmy… Skomentowane przez Gabriel Koleński surREvival (Quidam)
- Standardowo powinienem napisać, że „The Sin” to x album Millenium,… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Sin (Millenium)
- Siłę napędową zespołu Blind Ego stanowi osoba Kalle Wallnera (RPWL)… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Liquid (Blind Ego)
- W 1995 roku poszedłem do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Uczyłem… Skomentowane przez Gabriel Koleński Albion (Albion)
- Kolejne albumy solowego projektu Ryszarda Kramarskiego, którego nazwa została obecnie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Kay & Gerda (tRKproject)
- Bjørn Riis wprowadza nas w bardzo osobisty i skryty świat… Skomentowane przez Aleksandra Leszczyńska Forever Comes To An End (Riis, Bjørn)
- Myślę, że nie tylko ja wyczekiwałem z utęsknieniem nowego albumu… Skomentowane przez Gabriel Koleński A Day At The Beach (Airbag)
- „Preaching To The Choir” to czwarty studyjny album zespołu Blind… Skomentowane przez Jan Włodarski Preaching to the Choir (Blind Ego)
- Myślę, że nie będzie przesadą, gdy napiszę, że najnowszy album… Skomentowane przez Gabriel Koleński Love Over Fear (Pendragon)
- Fani RPWL mają w tym roku obfite zbiory. Najpierw nowa… Skomentowane przez Gabriel Koleński A Way Out Of Here (Lang, Yogi)
- Istnieją takie zespoły, które mają niemalże tyle samo płyt koncertowych… Skomentowane przez Gabriel Koleński Live From Outer Space (RPWL)