A+ A A-

The Key Part I: The Prophecy

Oceń ten artykuł
(2 głosów)
(1990, Album Studyjny)

1. Arrival (3:40)
2. Sacrifice (7:10)
3. New World (3:06)
4. Silent Companion (2:25)
5. Crossing The Wasteland (3:53)
6. Perchance To Dream (4:29)
7. Lightshow (3:36)
8. Occam's Tears (8:07)
9. Losing A Hold On Life (3:58)
10. From The Outside In (5:27)
11. Duel (4:30)
12. From The Inside Out (6:40)
13. Healing The Rift (4:00)
14. The Key (2:43)

Czas całkowity: 63:44

Clive Nolan / keyboards, vocals
Tracy Hitchings / vocals
Karl Groom / guitars, bass

Więcej w tej kategorii: The Key Part II: The Labyrinth »

1 komentarz

  • Krzysztof Baran

    Uznawany z jednego z największych muzycznych pracoholików Clive Nolan dziś przygotowuje dla nas swoje kolejne projekty muzyczne zwane Rock Operami. Daleko nie szukając projekt Caamora, który tworzy z polską wokalistką, Agnieszką Świtą oraz z szeregiem uznanych muzyków z wielu dobrych zespołów. Ostatnio pracuje przy widowisku Alchemy, które niejako będzie rozwinięciem wspomnianego projektu. Opinie o tych przedsięwzięciach są podzielone. Jedni zachwycają się operowym charakterem oraz wielowątkowością, inni zaś uważają je za nieco nudne i zbyt rozwlekłe. Nie zmienia to faktu, że Clive Nolan jako ich pomysłodawca i twórca, a także członek takich zespołów jak: Pendragon, Arena, Shadowland i jeszcze kilku innych składów to postać w dzisiejszym, progresywnym szeregu bardzo poważana.

    Clive zaczynał poważną pracę nad muzyką w latach 80-tych, kiedy to jego szkolny przyjaciel, Nick Barrett zaprosił kolegę do zespołu Pendragon. Już wówczas mocno pracował także nad swym pobocznym projektem solowym Cast, który w kilka lat później przeobraził się w Shadowland. Na początku lat 90-tych Clive mocno zaprzyjaźnił się z Karlem Groomem, utalentowanym kompozytorem, producentem muzycznym którego kojarzymy jako muzyka formacji Treshold. Obaj wspomogli twórczo ciężko chorego na raka Geoff’a Mann’a (Twelfth Night) w jednym z jego ostatnich projektów muzycznych, Casino. Już wówczas muzykę, w której obaj panowie maczali palce określano jako coś więcej niż kompozycje z kanonów rocka progresywnego. Ważnym ich elementem był wszechobecny rozmach. Klawisze i partie organów brzmiały coraz bardziej dostojnie i schylały się ku operze, a wtórujące im często dość ostro brzmiące gitary ten rozmach potęgowały. Los sprawił że daj panowie spotkali się z pewną piękną, blondwłosą dziewczyną, która wówczas balansowała wokół kilku londyńskich zespołów (min. Quasar, Landmarq) i posiadała coś bardzo wyjątkowego! Głos z jednej strony pełen dziewczęcej niewinności, ale jednocześnie, charyzmatyczny, kobieco dojrzały i bardzo dostojny. Zaowocowało to współpracą, która przeobraziła się w kultowy projekt muzyczny Strangers On A Train. Płyty zespołu były dotąd trudno dostępne, ze względu na niski nakład ówczesnej edycji. Dziś firma Metal Mind Productions postanowiła zdobyć prawa i wznowić te ciekawe wydawnictwa.

    W 1990 roku Clive Nolan napisał muzykę i teksty do pierwszego dzieła formacji. Ciekawie brzmiący, zahaczający właśnie o pełen emocji i epickiego, teatralnego rozmachu materiał ukazał się na albumie „The Key Part I: The Prophecy”, rozpoczynając opowieść docelowo zawartą na trzech krótszych bądź dłuższych albumach. Pierwsza odsłona trwa niemal 64 minuty i zabiera nas w świat muzyki bardzo rozemocjonowanej. Można rzec nawet, że to świat nastrojów bardzo skrajnych, bowiem raz trio napawa nas optymizmem by za chwilę gwałtownie zmienić nastrój i osiągnąć poziomy tajemniczego mroku a nawet strachu! Tracy Hitchings niemal bryluje swymi umiejętnościami wokalnymi w takich klimatach, ukazując w znakomity sposób głębię swojej kobiecej, raz to niepokornej a za chwilę pełnej blasku i uroku duszy. Ważnym elementem muzyki na albumie ‘The Key part I’ są dźwięki pianina, za którym zasiada Clive Nolan. To właśnie pianino jest tu najważniejszym instrumentem. Partie klawiszowe (głównie dźwięki klasycznych organów) tworzą głębie i tło. Gitara Karla Grooma pojawia się tylko chwilami wieńcząc niejako partie wokalne Tracy. W utworze nr 4 (‘Silent Companion’) Clive Nolan zdradza zaczątki swych fascynacji muzyką barokową, które wykorzysta później w wielu miejscach twórczości, choćby przy okazji formacji Arena. Na albumie ‘The Key Part I: The Prophecy’ nie uświadczycie pełnego instrumentarium rockowego. Partie basu czy perkusji właściwe tu nie istnieją. Muzykę prowadzą emocje i stylistyczna zmienność. To bardzo nietuzinkowy imperatyw, udowadniający, że rock progresywny posiada bardzo różne oblicza! Chwilami rolę perkusji przejmują mocne uderzenia w klawisze pianina (przykład to utwór ‘Crossing The Wastland’). Bardziej piosenkowo robi się dopiero w połowie materiału, gdy całe trio od początku do końca udziela się w balladzie ‘Lightshow’. Głos Hitchings chwilami przypomina trochę barwę wokaliz Elizabeth Frazer z Cocteau Twins a nawet Kate Bush czy Bjork. To pokazuje jak ogromne umiejętności wokalne posiada ta pani.

    Nazwa tego projektu kojarzy się także z kinem. Na początku lat 50-tych Alfred Hitchcock, słynny i kultowy twórca thrillerów wyreżyserował film o takim właśnie tytule: Strangers On A Train. Trójka muzyków założonego w 40 lat później projektu muzycznego o tej samej nazwie to także trochę tacy Nieznajomi z Pociągu. Tyle tylko, że w tym wypadku nikt nie czyha na życie innej z osób. Elementów thrillera w muzyce Strangers On A Train jest jednak sporo. Dużo jest też kameralnego, teatralnego przekazu, dedykowanego głównie fanom solowych dział Clive’a Nolana. Zwłaszcza tym, którzy doceniają jego rock-operową działalność. Płyta z pewnością nie dotrze do wielkiej rzeszy fanów rocka progresywnego. Taki zresztą nie był chyba cel muzyków. To rodzaj muzycznego spełnienia się w tamtych czasach i pokłonienia się przed nieco innym przekazem muzycznym i zapoczątkowania czegoś zupełnie nowego w muzyce rockowej. To zresztą muzyka, której nie przypasuje się do codzienności. Płyty powinno słuchać się w skupieniu, ciszy a już najlepiej w półmroku. Wiele zyskuje wówczas na smaku i zupełnie inaczej się ją konsumuje.

    Krzysiek ‘Jester’ Baran

    Krzysztof Baran sobota, 03, listopad 2012 12:14 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Rock Neoprogresywny

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.