2. Parsifal (6:08)
3. Starcrossed (4:52)
4. The silver apples of the Moon (7:38)
5. Light and Magic (10:53)
6. Jerusalem (9:13)
7. Cerulean Blue (6:36)
Czas całkowity: 54:22
- Rob Brown ( narration )
- Philip Morgan ( violin )
- Rebecca Percy ( viola )
- Hannah Payne ( cello )
- Stephanie Moorey, Fleur Bray & Emma Newman-Young ( parsifal choir )
- Nicola Robbins, Blue Stevens & Clive Stainton ( backing vocals )
1 komentarz
-
Słuchałem tej płyty kilka razy i pewnie jeszcze nie raz posłucham, bo jest przyjemna w odbiorze, jeśli przymknie się oko (ucho?) na pewne mankamenty.
Paweł Tryba czwartek, 03, lipiec 2008 02:52 Link do komentarza
Grzech pierwszy - 'Cerulean Blue' jest zbudowana na bazie tekstów. To do tych rozwlekłych strof tajemniczy Rain dopisał muzykę, nie odwrotnie. To się czuje. Brak tej muzyce zwartości. Powstały klasyczne snuje, miłe dla ucha, ale trudne do zapamiętania.
Grzech drugi - treść tekstów. Nie mam szczególnej ochoty na zastanawianie się co poeta miał na myśli. Trudno mi przez to jasno stwierdzić o czym traktuje ten koncept album. Coś o podróży Brytyjczyka imieniem Rick po USA, próbie odkupienia jakichś tam win... Nie chce mi się w to godne posła Cymańskiego pustosłowie wgłębiać. Chodzi mi głównie o właściwe piosenki, bo introdukcje do nich, czytane przez lektora BBC i będące 'pocztówkami' Ricka do ukochanej, są bardziej klarowne. Ale oczywiście rozliczanie w nich grzechów Ameryki przez Raina jest płytkie, pozbawione polotu. Słychać za to po której stronie Atlantyku powstawała płyta - rodowity Angol wsadza kowbojom szpile na każdym kroku!
Grzech trzeci,będący pochodną drugiego - zadęcie. Patos obecny w warstwie słownej przeniósł się niestety do muzyki. Niektórym wykonawcom to pasuje, Rainowi niekoniecznie. Gra muzykę zbyt eteryczną, żeby była dostojna jednocześnie.
'Cerulean Blue' nie jest wszakże dziełem nieudanym. Sprawę ratuje obecna w tych dźwiękach przestrzeń, muzyka pozwala się zrelaksować, nie przytłacza. Zwłaszcza, że o ile Rain zmysł kompozytorski ma średnio wyrobiony, o tyle instrumentacje tworzy wyborne. Ta płyta stoi aranżacjami! Floydowski saksofon, kilkuosobowy chór, kwartet smyczkowy, gitary miejscami przycinające jak w zespołach new wave - wszystko to połączone jest z dużym smakiem. Rain świetnie też wtapia w muzykę rozmaite efekty dźwiękowe. Zwłaszcza ostatnie sekundy albumu, odgłosy zadymki śnieżnej na Mount McKinley, robią świetne wrażenie, bardzo płynnie wieńczą utwór.
Podsumowując - Rain stworzył płytę intrygującą, choć nie było to jego zamiarem. Ewidentnie chciał stworzyć coś więcej - Arcydzieło, opus ponadczasowe w warstwie muzycznej i lirycznej. Talent miał, ale niestety zabrakło pokory i dystansu. Niezłe słuchowisko, dobra rozrywka - tylko i aż tyle. Trzy i pół gwiazdki.
Albumy wg lat
Recenzje Rock Symfoniczny
- Wobbler to, obok Airbag, jeden z najbardziej znanych zespołów wydających… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dwellers Of The Deep (Wobbler)
- Miłośników brzmień z lat 70-tych wciąż nie brakuje, choć obawiam… Skomentowane przez Gabriel Koleński Devillusion (White Kites, The)
- Karfagen to ukraiński zespół założony w 1997 roku przez multiinstrumentalistę,… Skomentowane przez Szymon Chwalczuk Birds of Passage (Karfagen)
- Klasyczny rock progresywny z elementami symfonicznymi nie jest obecnie najbardziej… Skomentowane przez Gabriel Koleński Fragments Of The 5th Element (Magic Pie)
- Przedsmak nowej epoki? Płytowy come back dla zespołu z niemal… Skomentowane przez Mikołaj Skorupski The Prelude Implicit (Kansas)
- Istnieje grupa takich zespołów, które tworzą dobrą muzykę, występują, dają… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Slow Rust Of Forgotten Machinery (Tangent, The)
- Nie ukrywam, że o projekcie Anderson/ Stolt dowiedziałem się w… Skomentowane przez Gabriel Koleński Invention of Knowledge (Anderson/Stolt)
- Rok 2014. Dużo mówiło się o nowym albumie Yes. Gdy… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Heaven & Earth (Yes)
- Nikomu nie znane, przykurzone płyty. Zapomniane zespoły jednej płyty. Bywa… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Arachnoid (Arachnoid)
- O albumach Wakemana z reguły nie sposób powiedzieć złego słowa.… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Piano Vibrations (Wakeman, Rick)
- Rick Wakeman został umieszczony na drugim miejscu najlepszych rockowych klawiszowców… Skomentowane przez Edwin Sieredziński No Earthly Connection (Wakeman, Rick)
- Pamiętam, jak swego czasu wyszukaliśmy informacje o pseudonaukowym poglądzie dotyczącym… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Journey to the Centre of the Earth (Wakeman, Rick)
- Jak powiadał główny bohater opowiadania Terry'ego Pratcheta "Wirujące kręgi nocy",… Skomentowane przez Edwin Sieredziński The Six Wives of Henry VIII (Wakeman, Rick)
- Skojarzenie rocka symfonicznego ze sceną brytyjską wydaje się per se… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Reviure (Atila)
- W tym roku Traumhaus wziął się za swoje poprzednie wydawnictwa… Skomentowane przez Gabriel Koleński Die Andere Seite (Traumhaus)
- Pierwsze dźwięki i… uśmiech na mojej twarzy. Obecnie tworzona muzyka… Skomentowane przez Paweł Caniboł Ode To Echo (Glass Hammer)
- Sięgnąłem na półkę po dawno nie słuchaną płytę, aby sprawdzić… Skomentowane przez Konrad Niemiec Tales From Topographic Oceans (Yes)
- Traumhaus, jak łatwo się domyślić, pochodzi z Niemiec i coraz… Skomentowane przez Gabriel Koleński Traumhaus (Traumhaus)
- Każdy miłośnik muzyki ma kilku wykonawców od których oczekuje tylko… Skomentowane przez Paweł Tryba Songs From November (Morse, Neal)
- Z cyklu „letnie rozczarowania”. Tryptyku część pierwsza. Tak się jakoś… Skomentowane przez Michał Jurek Heaven & Earth (Yes)
- Jedynym minusem tego wydawnictwa jest to, że zawiera tylko dwa… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Love Songs (White Kites, The)
- Na świecie jest tylko kilka zespołów, które potrafiły na współcześnie… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Missing (White Kites, The)
- Jaką muzykę może grać zespół o nazwie Fatal Fusion? Fatalne… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Ancient Tale (Fatal Fusion)
- DTS / DVD-AUDIO 5.1 O tej wersji wydanej właśnie w… Skomentowane przez Konrad Niemiec Close to the Edge (Yes)
- Zespół Trion, czego można łatwo się domyślić z samej nazwy,… Skomentowane przez Paweł Caniboł Tortoise (Trion)
- Pierwszy album w dyskografii Yes ma wszystkie cechy płytowego debiutu:… Skomentowane przez Michał Jurek Yes (Yes)
- Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, iż… Skomentowane przez Gabriel Koleński Desolation Rose (Flower Kings, The)
- Są płyty, których słucha się ze swoim nabożeństwem od pierwszych… Skomentowane przez Amethis Das Geheimnis (Traumhaus)
- Ta recenzja jest inna od wszystkich, które do tej pory… Skomentowane przez Michał Jurek The Snow Goose (Re-recording) (Camel)
- Pewien malarz postanowił namalować świat w idealnych barwach. Postanowił wyjść… Skomentowane przez Krzysztof Baran Le ver dans le fruit (Nemo)