- Vivant
- Douce mort
2. Ici, Maintenant (6:27)
3. Miroirs (6:44)
4. Si (8:00)
5. Apprentis Sorciers (20:05)
- Apprentis
- L'éternel hiver
- Danse de la pluie (Nowea Fridjies)
- Pantins
- Sorciers
Czas całkowity: 57:42
- Guillaume Fontaine ( keyboards, vocals )
- Jean Babtiste Itier ( drums, vocals )
- Lionel B. Guichard ( bass, vocals )
1 komentarz
-
Siedząc w przytulnym domu, w pozornym spokoju i szczęściu nie dostrzegamy tego, co wokół nas się dzieje. A dokoła naszego istnienia dzieje się mnóstwo, uciekając nam przez palce. Niejednokrotnie to, co nam umyka, ma wpływ na dzieje naszego istnienia. To swoista gra w karty, w której figurami jesteśmy my, zupełnie tego nie zauważając...
Krzysztof Baran niedziela, 22, luty 2009 17:25 Link do komentarza
Spójrzmy na okładkę płyty 'Si partie I'. Ileż tu symboli! Zimny, zamarznięty krajobraz symbolizujący postępujący ku zagładzie i lodowej nicości nasz świat. Dwaj myśliciele (a może pociągający za sznurki monarchowie) grający w karty, rozdający nasze życie, nas samych w kolejnej karcianej potyczce. W oddali ciemny dom, z jedynym, rozświetlonym małym okienkiem, w którym tli się nasza świadomość. Jeśli podejdziemy do okna i zobaczymy to, co się dzieje na zewnątrz, być może zrobimy coś dobrego dla ludzkości.
Album to oczywiście koncepcyjny. Utwory rozbudowane, pełne instrumentalnych zwrotów i zakrętów. Dość smutny głos JP Louveton'a (niesamowicie żyjący w symbiozie z melodią!), jego świetna gra na gitarze, płynąca z głębi duszy. Chwilami elektryczna, za chwilę akustyczna, ale bardzo przypominająca mi grę Steve Hackett'a, a w przypadku mocniejszych, prog-metalowych wstawek - John'a Petrucci. Klawisze palce lizać! Elektryczne pianino, jazzujące i nieco klasycyzujące muzykę. Melotron zamrażający jeszcze bardziej skuty lodem świat. Organy i syntezatory takie, jakie powinny być! G. Fontaine gra mistrzowskie partie! I sekcja rytmiczna (JB Itier i LB Guichard), siłą prowadząca nas do owego okna, by przez nie wyjrzeć...
Płytę otwierają i zamykają dwie bardzo rozbudowane kompozycje. 'Douce Mort' trwa ponad 16 minut, a finałowe 'Apprentis Sorciers' jeszcze dłużej, bo 20 minut. Nie ma w nich jednak mowy o dłużyźnie. Pozostałe utwory dostosowują się do wysokiego poziomu, dzięki czemu mamy świetną całość, krążącą gdzieś w okolicach Dream Theater, Galahad i nowszego Porcupine Tree, ale ubraną w delikatnie jazzujący kaftanik (słychać to zwłaszcza w finałowym utworze na płycie). Mnóstwo tu solowych popisów muzyków, a to przecież właśnie element, który my, progfani lubimy najbardziej!
Ocena: 4,5 - album robi wrażenie i słucha się go z wielką przyjemnością.
Aby dopełnić całości, pragnę polecić jego kontynuację: 'Si partie II - L'Homme Ideal' - stanowiącą zarówno tematyczne jak i muzyczne rozwinięcie.
Albumy wg lat
Recenzje Rock Symfoniczny
- Wobbler to, obok Airbag, jeden z najbardziej znanych zespołów wydających… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dwellers Of The Deep (Wobbler)
- Miłośników brzmień z lat 70-tych wciąż nie brakuje, choć obawiam… Skomentowane przez Gabriel Koleński Devillusion (White Kites, The)
- Karfagen to ukraiński zespół założony w 1997 roku przez multiinstrumentalistę,… Skomentowane przez Szymon Chwalczuk Birds of Passage (Karfagen)
- Klasyczny rock progresywny z elementami symfonicznymi nie jest obecnie najbardziej… Skomentowane przez Gabriel Koleński Fragments Of The 5th Element (Magic Pie)
- Przedsmak nowej epoki? Płytowy come back dla zespołu z niemal… Skomentowane przez Mikołaj Skorupski The Prelude Implicit (Kansas)
- Istnieje grupa takich zespołów, które tworzą dobrą muzykę, występują, dają… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Slow Rust Of Forgotten Machinery (Tangent, The)
- Nie ukrywam, że o projekcie Anderson/ Stolt dowiedziałem się w… Skomentowane przez Gabriel Koleński Invention of Knowledge (Anderson/Stolt)
- Rok 2014. Dużo mówiło się o nowym albumie Yes. Gdy… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Heaven & Earth (Yes)
- Nikomu nie znane, przykurzone płyty. Zapomniane zespoły jednej płyty. Bywa… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Arachnoid (Arachnoid)
- O albumach Wakemana z reguły nie sposób powiedzieć złego słowa.… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Piano Vibrations (Wakeman, Rick)
- Rick Wakeman został umieszczony na drugim miejscu najlepszych rockowych klawiszowców… Skomentowane przez Edwin Sieredziński No Earthly Connection (Wakeman, Rick)
- Pamiętam, jak swego czasu wyszukaliśmy informacje o pseudonaukowym poglądzie dotyczącym… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Journey to the Centre of the Earth (Wakeman, Rick)
- Jak powiadał główny bohater opowiadania Terry'ego Pratcheta "Wirujące kręgi nocy",… Skomentowane przez Edwin Sieredziński The Six Wives of Henry VIII (Wakeman, Rick)
- Skojarzenie rocka symfonicznego ze sceną brytyjską wydaje się per se… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Reviure (Atila)
- W tym roku Traumhaus wziął się za swoje poprzednie wydawnictwa… Skomentowane przez Gabriel Koleński Die Andere Seite (Traumhaus)
- Pierwsze dźwięki i… uśmiech na mojej twarzy. Obecnie tworzona muzyka… Skomentowane przez Paweł Caniboł Ode To Echo (Glass Hammer)
- Sięgnąłem na półkę po dawno nie słuchaną płytę, aby sprawdzić… Skomentowane przez Konrad Niemiec Tales From Topographic Oceans (Yes)
- Traumhaus, jak łatwo się domyślić, pochodzi z Niemiec i coraz… Skomentowane przez Gabriel Koleński Traumhaus (Traumhaus)
- Każdy miłośnik muzyki ma kilku wykonawców od których oczekuje tylko… Skomentowane przez Paweł Tryba Songs From November (Morse, Neal)
- Z cyklu „letnie rozczarowania”. Tryptyku część pierwsza. Tak się jakoś… Skomentowane przez Michał Jurek Heaven & Earth (Yes)
- Jedynym minusem tego wydawnictwa jest to, że zawiera tylko dwa… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Love Songs (White Kites, The)
- Na świecie jest tylko kilka zespołów, które potrafiły na współcześnie… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Missing (White Kites, The)
- Jaką muzykę może grać zespół o nazwie Fatal Fusion? Fatalne… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Ancient Tale (Fatal Fusion)
- DTS / DVD-AUDIO 5.1 O tej wersji wydanej właśnie w… Skomentowane przez Konrad Niemiec Close to the Edge (Yes)
- Zespół Trion, czego można łatwo się domyślić z samej nazwy,… Skomentowane przez Paweł Caniboł Tortoise (Trion)
- Pierwszy album w dyskografii Yes ma wszystkie cechy płytowego debiutu:… Skomentowane przez Michał Jurek Yes (Yes)
- Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, iż… Skomentowane przez Gabriel Koleński Desolation Rose (Flower Kings, The)
- Są płyty, których słucha się ze swoim nabożeństwem od pierwszych… Skomentowane przez Amethis Das Geheimnis (Traumhaus)
- Ta recenzja jest inna od wszystkich, które do tej pory… Skomentowane przez Michał Jurek The Snow Goose (Re-recording) (Camel)
- Pewien malarz postanowił namalować świat w idealnych barwach. Postanowił wyjść… Skomentowane przez Krzysztof Baran Le ver dans le fruit (Nemo)