Concept

Oceń ten artykuł
(3 głosów)
(1980, album studyjny)
1. Afrock (3:17)
2. The Phantom Players (2:54)
3. Spiral (4:05)
4. Rain (3:57)
5. Come and Fly (4:57)
6. Toccata (1:28)
7. And the Moon Be As Bright (3:37)
8. Children (2:49)
9. Feelings (4:06)
10. The Jester (2:22)
11. The Duel (3:12)
12. Tri (3:45)

Czas Całkowity 40:29
- Philip Nel  ( keyboards )
- Paul Woodley  ( guitars )
- Claire Whittaker  ( vocals )

1 komentarz

  • Rafał Ziemba

    Na dzisiejszej scenie prog rockowej istnieje tendencja do tworzenia zespołów tylko studyjnych. Zespół to w zasadzie złe słowo w tej sytuacji. Projekt wydaje się o być o wiele bardziej adekwatnym określeniem.
    Owe projekty powstają często jedynie z potrzeby zaspokojenie własnych wygórowanych ambicji muzyków, na zasadzie - ja też potrafię komponować i jeszcze wam pokażę! Często jednak nie pokazują... Albumy ich są nudne, wiejące nieprawdziwością, sztucznością i plastikiem. Nie będę podawał przykładów. Niech wystarczy, że powiem, iż na naszej scenie mamy ich mnóstwo i nie trudno będzie do nich dotrzeć.

    Canamii jest troszkę innym przykładem tego samego zjawiska. Zespół powstał jako projekt dwójki młodych pracowników studia. Płyta jest rezultatem ich muzycznych fascynacji ambitnym rockiem spod znaku ELP, Alan Parsons Project i Kate Bush oraz nowoczesną techniką i możliwościami jakie dobrze wyposażone studio oferowało w tamtym czasie. Jako, że sami byli pracownikami z branży, mieli nieograniczony czas na komponowanie, nagrywanie i produkowanie. Może właśnie dlatego rezultat końcowy jest całkiem niezły i wyróżnia się na plus od innych tego typu produktów.

    Utwory zaprezentowane na tym krążku nie odbiegają niczym od standardów rocka symfonicznego, ale też nie wnoszą nic nowego, poza świetną produkcją. Ona to też w zasadzie zbliża Canamii do nurtu neo progresywnego.
    Trzynaście kompozycji, które zostały nagrane na Concept to utwory krótkie, rzadko przekraczające cztery minuty.

    Concept rozpoczyna kawałek pod tytułem 'Afrock'. Wbrew tytułowi etnicznych elementów nie słychać, jest to bardziej wyznanie wiary w syntezator.
    Pojawią się tu jeszcze trzy inne tego typu kompozycje instrumentalne - 'Toccata' (bardziej klasyczna i poważna), 'Chlidren' oraz 'TRI'.
    Drugi numer także prezentuje się okazale. Kobiecy wokal, gitara akustyczna, klawiszowe tło i ładne melodie.
    Taki w zasadzie jest cały album. Trochę folkowych melodii, podbudowanych nowoczesnością - taka próba połączenia starego z nowym. Pojawiają się też etniczne naleciałości - głównie słyszalne w warstwie perkusyjnej.
    Co do samych klawiszy, gdyż to one stanowią tu o nowoczesności - uzyskane brzmienie przywodzi na myśl Eloy z okresu 'Colours'.
    W 'Spiral' pojawia się męski wokal. To tak w kwestii urozmaicenia formy.
    Kompozycje zawarte na 'Concept' są bardzo przemyślane i zwarte, dzięki czemu album zyskuje jednolity charakter. A tak swoją drogą - melodyka numerów, jak i głos wokalistki wydaje mi się czasami być bezpośrednią inspiracją dla Blackmore's Night. Pewnie nic nie łączy tych zespołów, ale słuchając 'Come And Fly' ciężko się oprzeć takiemu wrażeniu...
    Gitara raczej z rzadka dochodzi do głosu na tej płycie. Najlepiej słychać ją w utworze 'And The Moon Be As Bright'. Choć niby powinno mnie to cieszyć, to wydaje mi się, że elektryk w takiej ilości jest najmniej pasującym elementem do całego Konceptu.
    Mnie z całej płyty najbardziej do gustu przypadł 'The Jester'. Wyróżnia się, spośród pozostałych, najbardziej chwytliwą melodią i pozostaje w pamięci już po pierwszym przesłuchaniu. Zupełnie inny rytm, niż w pozostałych utworach, przybliża 'Concept' troszkę do wczesnych dokonań Urszuli z Budką Suflera.

    'Concept' nie jest albumem porywającym. Ale jest bardzo solidną i zwartą dawką sympatycznych melodii oraz dobrej produkcji. Jak na jednorazowy projekt studyjny Canamii zaprezentowało nam bardzo przemyślaną twórczość. Warto dać im szansę.

    4/5

    Rafał Ziemba wtorek, 16, luty 2010 15:23 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Rock Symfoniczny

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.