1 komentarz

• 

  Swego czasu zwiedziłem kilka miejsc w Skandynawii, byłem nawet za kołem podbiegunowym w dalekiej Laponii gdzie miałem okazję nocą polarną postawić stopę w lasach tundry. Nigdy jednak nie zapuściłem się w skandynawską przyrodę tak głęboko, aby dotrzeć do miejsc, gdzie mogą narodzić się dźwięki podobne do tych, jakie tworzy Nordagust. Od pierwszego przesłuchanie utworów zamieszczonych na ich stronie myspace chciałem odbyć wspólnie z zespołem wyprawę do miejsc, które kreują swoją muzyką.
  Nie będę ukrywał, trudno zadowolić moje gusta folkową muzyką. Jeśli jednak folk jest tylko jedną ze składowych, dodatkiem, który zwykle za sprawą instrumentarium dodaje utworom szlachetne zakotwiczenie w narodowym dziedzictwie muzyków, to bardzo często bywam tym zabiegiem zauroczony. Nie inaczej było w tym przypadku. Instrumenty, których nazwy nie budzą we mnie żadnych skojarzeń dodają tej muzyce nieprawdopodobnego wręcz smaku, natomiast instrumentarium typowo rockowe, wzbogacone o mellotron tworzą gęstą, minorową atmosferę, spotęgowaną dodatkowo przez charakterystyczny wokal. Całość uzupełniają odgłosy natury - szum strumienia, śpiew ptaków, powiew wiatru.
  Muzykę Nordagast trudno byłoby umiejscowić na muzycznej mapie świata gdzie indziej, niż właśnie w Skandynawii, jest bowiem mocno charakterystyczna i spowinowacona z twórczością takich grup jak Sinkadus czy Anekdoten. Ciężka, mroczna, powolna, gdzieniegdzie tylko wzbogacony bardziej dynamiczną gitarą. Jest nordycka. Dla mnie niesie to ze sobą głęboki urok. Proszę chociażby posłuchać udostępnionego na myspace utworu tytułowego In The Mist Of Morning. Jeśli klimat tej kompozycji znajdzie w Was podatny grunt, warto dać szanse całej płycie.
  Nie ma jednak się co łudzić, Nordagust jest zespołem mało znanym i takim najprawdopodobniej pozostanie. W bólach wydawali swój debiut i nie jest to album wybitny. Jest jednak pozycją niezwykle ciekawą, wartą uwagi, wartą zapoznania się z tą niezwykłą miksturą, ekstraktem norweskich lasów, wąwozów, gór. Czuć w tej muzyce wilgotne mchy, otaczającą wszystko mgłę i ducha północnego wiatru ''Nordagust''.

  Ghost sobota, 12, marzec 2011 15:29 Link do komentarza