2. 4.33 Am (Running Shoes) (3:22)
3. 4.37 Am (Arabs With Knives and West German Skies) (2:21)
4. 4.39 Am (For the First Time Today, Part. 2) (2:44)
5. 4.41 Am (Sexual Revolution) (4:49)
6. 4.47 Am (The Remains of Our Love) (3:08)
7. 4.50 Am (Go Fishing) (6:49)
8. 4.56 Am (For the First Time Today, Part. 1) (1:48)
9. 4.58 Am (Dunroamin, Duncarin, Dunlivin) (3:03)
10. 5.01 Am (The Pros and Cons of Hitch Hiking part 10) (4:36)
11. 5.06 Am (Every Strangers Eyes) (4:48)
12. 5.11 Am (The Moment of Clarity) (1:28)
Czas całkowity: 42:07
- Andy Brown ( Hammond organ & 12 String guitar )
- Ray Cooder ( percussion )
- Eric Clapton ( lead guitar )
- Micheal Kamen ( piano )
- Andy Newmark ( drums )
- David Sanborn ( saxophone )
- Madeline Bell, Katie Kissoon, Doreen Chanter ( backing vocals )
- Raphael Ravenscroft, Kevin Flanagan, Vic Sullivan ( horns )
-The National Philharmonic Orchestra Conducted and Arranged by Micheal Kamen
The Actors:
- Welshman in Operating Theater - Andy Quigley
- Wife - Beth Porter
- Man - Roger Waters
- Hitch Hiker & Waitress - Cherry Vanilla
- Truck Drivers - Mannig Redwood
- Hells Angel - Jack Palance
- Hells Angel's girlfriend - Madeleine Bell
1 komentarz
-
Jedyna płyta solowa Rogera której jestem w stanie słuchać. Inne mi jakoś nie leżą. Choć nawet ta jest za bardzo 'przegadana' i mało na niej muzyki. W zasadzie przez większość utworów muzyka stanowi tło dla tekstu. Ale to już od okresu The Wall taki problem Watersa. I w sumie aż dziwnie jest czasami pomyśleć, że to właśnie ta płyta mogła zostać nagrana pod szyldem Floydów, a nie słynny Mur. Najbardziej dziwi, że taki wybitny skład a płyta nie wybitna. Dobra ale nie wybitna. Super się jej słucha w nocy albo nad ranem. Ale może nudzić. Jestem wyrozumiały i daje 4. Choć i tak jest gorsza od The Final Cut, ale oceniłbym ją wyżej, bo to jednak nie najgorsza płyta Floydów, tylko najlepsza Rogera. Nie ma co oceniać poszczególnych utworów. Jeśli ktoś wie mniej więcej jak Waters komponuje, wie czego się spodziewać. 4/5
Rafał Ziemba czwartek, 06, wrzesień 2007 02:58 Link do komentarza
Albumy wg lat
Recenzje Rock Symfoniczny
- Wobbler to, obok Airbag, jeden z najbardziej znanych zespołów wydających… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dwellers Of The Deep (Wobbler)
- Miłośników brzmień z lat 70-tych wciąż nie brakuje, choć obawiam… Skomentowane przez Gabriel Koleński Devillusion (White Kites, The)
- Karfagen to ukraiński zespół założony w 1997 roku przez multiinstrumentalistę,… Skomentowane przez Szymon Chwalczuk Birds of Passage (Karfagen)
- Klasyczny rock progresywny z elementami symfonicznymi nie jest obecnie najbardziej… Skomentowane przez Gabriel Koleński Fragments Of The 5th Element (Magic Pie)
- Przedsmak nowej epoki? Płytowy come back dla zespołu z niemal… Skomentowane przez Mikołaj Skorupski The Prelude Implicit (Kansas)
- Istnieje grupa takich zespołów, które tworzą dobrą muzykę, występują, dają… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Slow Rust Of Forgotten Machinery (Tangent, The)
- Nie ukrywam, że o projekcie Anderson/ Stolt dowiedziałem się w… Skomentowane przez Gabriel Koleński Invention of Knowledge (Anderson/Stolt)
- Rok 2014. Dużo mówiło się o nowym albumie Yes. Gdy… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Heaven & Earth (Yes)
- Nikomu nie znane, przykurzone płyty. Zapomniane zespoły jednej płyty. Bywa… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Arachnoid (Arachnoid)
- O albumach Wakemana z reguły nie sposób powiedzieć złego słowa.… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Piano Vibrations (Wakeman, Rick)
- Rick Wakeman został umieszczony na drugim miejscu najlepszych rockowych klawiszowców… Skomentowane przez Edwin Sieredziński No Earthly Connection (Wakeman, Rick)
- Pamiętam, jak swego czasu wyszukaliśmy informacje o pseudonaukowym poglądzie dotyczącym… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Journey to the Centre of the Earth (Wakeman, Rick)
- Jak powiadał główny bohater opowiadania Terry'ego Pratcheta "Wirujące kręgi nocy",… Skomentowane przez Edwin Sieredziński The Six Wives of Henry VIII (Wakeman, Rick)
- Skojarzenie rocka symfonicznego ze sceną brytyjską wydaje się per se… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Reviure (Atila)
- W tym roku Traumhaus wziął się za swoje poprzednie wydawnictwa… Skomentowane przez Gabriel Koleński Die Andere Seite (Traumhaus)
- Pierwsze dźwięki i… uśmiech na mojej twarzy. Obecnie tworzona muzyka… Skomentowane przez Paweł Caniboł Ode To Echo (Glass Hammer)
- Sięgnąłem na półkę po dawno nie słuchaną płytę, aby sprawdzić… Skomentowane przez Konrad Niemiec Tales From Topographic Oceans (Yes)
- Traumhaus, jak łatwo się domyślić, pochodzi z Niemiec i coraz… Skomentowane przez Gabriel Koleński Traumhaus (Traumhaus)
- Każdy miłośnik muzyki ma kilku wykonawców od których oczekuje tylko… Skomentowane przez Paweł Tryba Songs From November (Morse, Neal)
- Z cyklu „letnie rozczarowania”. Tryptyku część pierwsza. Tak się jakoś… Skomentowane przez Michał Jurek Heaven & Earth (Yes)
- Jedynym minusem tego wydawnictwa jest to, że zawiera tylko dwa… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Love Songs (White Kites, The)
- Na świecie jest tylko kilka zespołów, które potrafiły na współcześnie… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Missing (White Kites, The)
- Jaką muzykę może grać zespół o nazwie Fatal Fusion? Fatalne… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Ancient Tale (Fatal Fusion)
- DTS / DVD-AUDIO 5.1 O tej wersji wydanej właśnie w… Skomentowane przez Konrad Niemiec Close to the Edge (Yes)
- Zespół Trion, czego można łatwo się domyślić z samej nazwy,… Skomentowane przez Paweł Caniboł Tortoise (Trion)
- Pierwszy album w dyskografii Yes ma wszystkie cechy płytowego debiutu:… Skomentowane przez Michał Jurek Yes (Yes)
- Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, iż… Skomentowane przez Gabriel Koleński Desolation Rose (Flower Kings, The)
- Są płyty, których słucha się ze swoim nabożeństwem od pierwszych… Skomentowane przez Amethis Das Geheimnis (Traumhaus)
- Ta recenzja jest inna od wszystkich, które do tej pory… Skomentowane przez Michał Jurek The Snow Goose (Re-recording) (Camel)
- Pewien malarz postanowił namalować świat w idealnych barwach. Postanowił wyjść… Skomentowane przez Krzysztof Baran Le ver dans le fruit (Nemo)