Lost Symphony

Oceń ten artykuł
(17 głosów)
(2011, album studyjny)

1. Entering the Space Gates (1:27)
2. Salvatore & his Leather Jackets (2:25)
3. Orgaria (scene 1) (1:07)
4. The Cosmic Frog & the Beast (6:47)
5. The China Wizard (3:42)
6. Sylph (4:29)
7. Daydream (2:59)
8. Orgaria (scene 2) (0:55)
9. Journey Through the Looking Glass (18:20)
10. Symphony of Sound (19:24)
11. Afterwords (2:23)

Czas całkowity - 63:58

 

- Antony Kalugin / keyboards, vocals, percussion, programming
- Alexandr Pavlov / electric, acoustic & nylon-string guitars, vocals, percussion
- Sergii Kovalov / bayan, vocals
- Oleg Prokhorov / bass
- Vanya Rubanchyuk / drums

oraz:
- Roberto Diaz / electric guitars (1,9)
- Roman Gorielov / acoustic guitar & percussion (7)
- Oleg Polyanskiy / keyboards (10)
- Oksana Podmaryova / cello (2,4,9)
- Max Morozov / viola (2,4,9,10)
- Daria Maiourova / violin (2,4,9,10)
- Vasya Ivanov / flute (9)
- Helen Bour / oboe (2,4,9)
- Alexandr Pastukhov / bassoon (2,4,9)
- Kostya Shepelenko / drums (10)
- Mark Kalugin / voice (11)

Więcej w tej kategorii: « Continium Aleatorica »

1 komentarz

  • Aleksander Król

    Karfagen (ang. Karthago) to symbol. Symbol chwały, odwagi i mądrości. I jak to zwykle bywa, ma też drugie znaczenie, bardziej metafizyczne - jest niekończącą się podróżą do świata zapomnianej przeszłości i nieprzewidywalnej przyszłości. Od 2006 roku to słowo jest coraz częściej w użyciu. Początkowo na Ukrainie. Teraz już w całej Europie... bo Karfagen, to również nazwa ukraińskiej grupy rockowej, klasyfikowanej jako przedstawicieli symfonicznego proga. Założycielem i twórcą repertuaru jest klawiszowiec Antony Kalugin. Ciekawa postać. Geniusz. Prowadzi jednocześnie 3 zespoły (poza Karfagen - Sunchild i Hoggwash) które również założył i jest twórcą ich repertuarów. Lost Symphony jest najnowszą płytą Karfagen. Cóż można o niej powiedzieć ? Ze to DOSKONAŁA płyta. Piękny symfoniczny rock z elementami fusion i klasyki. Momentami słychać Pata Methenego, momentami Focus i Camel, ale cały czas wiemy że to Karfagen. Dodanie do instrumentarium fagotu i fletu natychmiast podnosi ciśnienie miłośnikom starych brzmień, a znakomita gitara jest prawdziwą ozdobą tej płyty. Płyty wspaniałej i jak zwykle u nas - kompletnie nie znanej.Polecam tą płytę praktycznie wszystkim - od amatorów neo-proga, przez wielbicieli klasycznego symfonika do fanów fusion. Czas uświadomić sobie że Ukraina to piękny kraj i że tam też jest piękna muzyka. Oczywiście moim, jak zwykle cholernie subiektywnym zdaniem...

    Aleksander Król wtorek, 08, maj 2012 08:47 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Rock Symfoniczny

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.