1 komentarz

• 

  Millenium w tym roku obchodzi 15-lecie swojej działalności i prócz kompilacji w postaci „In The World Of Fantasy? ...and Other Rarities”, panowie przygotowali także kolejny album studyjny. Oczekiwania po następcy „Ego” były zatem podwójnie wysokie. Zasłużony reprezentant polskiej sceny progresywnej nagrywa płytę w swoją rocznicę – to zagranie wymagające odwagi. Czy „poszukiwania idealnej melodii” okazały się owocne?
  
  Rozpoczynający utwór tytułowy to najdłuższa kompozycja Millenium, jaką udało im się do tej pory stworzyć. Prawie dwudziestominutowa suita opowiada historię kompozytora, który za wszelką cenę pragnie odnaleźć idealną melodię. Protagonista nie odnajduje jej ani w diabelskich sidłach, ani w anielskich objęciach – obydwie sfery okazują się być bezradne w tych poszukiwaniach. Po pewnym czasie bohater dochodzi do wniosku, że jego misja jest daremna, bo takowej melodii po prostu nie ma. Finał nie jest jednak afirmacją bezsilności, tylko wewnętrznej satysfakcji z samej próby poszukiwania. Muzycznie to jak dotąd najdojrzalsza kompozycja Millenium. Nie brakuje tu podniosłych momentów, a muzycy wspaniale lawirują między sielanką, a mrokiem. To ogromny popis Ryszarda Kramarskiego, który z jednej strony zaskakuje syntezatorowymi efektami, a z drugiej spokojnym, sentymentalnym tonem. Całość znakomicie uzupełniają gościnne występy Karoliny Leszko (wokale), Piotra Bylicy (wiolonczela) oraz Darka Rybki (saksofon). Tytułowa suita to bezkompromisowe arcydzieło, nie tylko polskiej muzyki progresywnej.
  
  „Girl From The Glass Sphere” to piosenka napisana dla Natalii, córki jednego z fanów grupy, która cierpi na autyzm. To najbardziej energiczny numer na płycie, w którym dominują gitarowe riffy w wykonaniu Piotra Płonki. Nieco senny „The Mirror Of Memories” to instrumentalna kompozycja napisana dla zmarłego ojca Ryszarda Kramarskiego. Gitarowe melodie zaskakują floydowskim zacięciem, które w drugiej zwrotce ustępują partiom saksofonu. „Blood On The Rain” nawiązuje do śmierci wybitnego polskiego wokalisty – Andrzeja Zauchy. Nostalgiczny nastrój utworu doskonale budują partie wiolonczeli i szczera wokalna interpretacja Łukasza Galla. „Over & Over” to idealny materiał na przebój radiowy. Organy Hammonda w intrze świetnie łączą się z pędzącą, dynamiczną zwrotką, a refren… Od refrenu nie mogę do tej pory się uwolnić. Jeśli dodamy do tego kobiece wielogłosy, dynamiczną perkusję (rewelacyjny Tomasz Paśko) i gdzieniegdzie pogrywający saksofon, to otrzymamy singiel doskonały. Kończący „In The World Of Fantasy?” mogliśmy już poznać na, wcześniej wspomnianej, kompilacji. Ponura tonacja utworu, podkreślana także przez niski wokal Metusa, wprowadza słuchaczy w historię nawiązującą do wydarzeń na Ukrainie. Nie brakuje tam gitarowo-klawiszowych popisów, ale utwór nie stroni też od elementów muzyki klasycznej, czy ambientu.
  
  „In Search Of The Perfect Melody” to nie tylko największe osiągnięcie w dyskografii Millenium, ale też jeden z najoryginalniejszych albumów współczesnego rocka neoprogresywnego. To mariaż wielu nastrojów i opowieści – czasem ponurych, czasem sentymentalnych – ale mimo wszystko prowadzących do osobistych refleksji. Łukasz Gall i Ryszard Kramarski krążą w swoich opowieściach wokół ludzkich problemów – śmierć, choroba, wojna, poszukiwanie ideału – i nawet jeśli historie mają w sobie nutkę mistycyzmu, to nie tracą przy tym na autentyczności. Muzycznie po raz kolejny mamy do czynienia z najwyższą półką. Świetnym posunięciem okazało się stworzenie przestrzeni dla muzycznych gości, którzy jeszcze bardziej podkreślili podniosły charakter albumu.
  
  Niestety nie mogę otwarcie powiedzieć, że muzycy z Millenium na swoim nowym krążku odnaleźli „idealną melodię”. Chwilami coś nie zadziało przy masteringu, a brzmienie płyty dla niektórych może okazać się zbyt plastikowe, pozbawione głębi. Na szczęście jest to tylko drobna skaza na tym muzycznym diamencie, a panowie stworzyli wielkie dzieło, które odbije się echem nie tylko w polskich kręgach. „In Search Of The Perfect Melody” to uroczyste podsumowanie 15-letniej działalności zespołu i miejmy nadzieję, że w takiej formie dotrą do kolejnej rocznicy. Niech te ostatnie słowa będą moim jubileuszowym życzeniem dla Millenium.
  
  4.5/5

  Łukasz 'Geralt' Jakubiak czwartek, 13, listopad 2014 00:22 Link do komentarza